Kilkunastu funkcjonariuszy policji wyniosło w poniedziałek około godziny 13 wszystkie osoby sprzed sali obrad Krajowej Rady Sądownictwa. - Przywrócono stan, nazwijmy to, normalności w budynku - powiedział rzecznik Rady, sędzia Maciej Mitera. Krajowa Rada Sądownictwa w poniedziałek po godzinie 17 przerwała rozpatrywanie kandydatur na sędziów Sądu Najwyższego. Dalsze prace odbędą się we wtorek.
Poniedziałkowe obrady nowej KRS miały rozpocząć się o godzinie 10. Zgodnie z planem posiedzenia Rada miała tego dnia wyłonić kandydatów do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Do obsadzenia w tej drugiej jest 20 wakatów sędziowskich, a w Izbie Cywilnej - siedem.
Budynek, w którym odbywają się posiedzenia KRS, jest własnością Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Kilkunastoosobowa grupa reprezentująca ruch Obywatele RP zablokowała w poniedziałek rano wejście do sali obrad. Tym samym rozpoczęcie obrad opóźniło się.
Przed godziną 13 zgromadzeni zostali wyniesieni sprzed sali posiedzeń KRS przez policjantów. Wcześniej zostali wezwani przez władze SGGW do opuszczenia budynku.
"Polska policja działa zgodnie z prawem"
Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński oświadczył na Twitterze, że "polska policja jest ponad tym sporem i działa zgodnie z prawem".
"Szanowni Państwo (z prawej czy lewej strony politycznego sporu) rozemocjonowani kolejną hucpą 'demokratów' niemogących POgodzić się z demokratycznym werdyktem Polaków, przyjmijcie do wiadomości, że polska policja dziś (Bogu dzięki) jest ponad tym sporem i działa zgodnie z prawem" - napisał.
Szanowni Państwo(z prawej czy lewej strony politycznego sporu) rozemocjonowani kolejną hucpą "demokratów" niemągących POgodzić się z demokratycznym werdyktem Polaków,przyjmijcie do wiadomości,że @PolskaPolicja dziś (Bogu dzięki)jest ponad tym sporem i działa zgodnie z prawem.
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) August 27, 2018
Mitera: przywrócono stan normalności
- Przywrócono stan, nazwijmy to, normalności w budynku - powiedział po godzinie 13.30 rzecznik nowej KRS Maciej Mitera. KRS wznowiła wówczas posiedzenie. Stwierdził, że gdy sala plenarna była zablokowana, zespoły KRS pracowały.
Mitera: KRS uniemożliwiono normalne funkcjonowanie
Wcześniej Mitera informował, że przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Leszek Mazur wystąpił do rektora SGGW z wnioskiem, aby w związku z blokadą sali obrad Rady, zwrócił się do służb porządkowych "o doprowadzenie sytuacji do stanu normalności".
- KRS jest organem konstytucyjnym i w dniu dzisiejszym uniemożliwiono jej normalne funkcjonowanie, bo miało odbyć się posiedzenie - podkreślił Mitera.
- Mamy nadzieję, że rektor wystąpi z taką inicjatywą do służb porządkowych, aby umożliwić nam pracę - dodał.
Jak dowiedział się w poniedziałek rano Michał Tracz, reporter TVN24 International, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpoczął badanie sprawy pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego. Zapytany, czy ten fakt nie powinien wstrzymać prac Krajowej Rady Sądownictwa, Mitera odparł, że "nie widzi związku".
Władze SGGW proszą o opuszczenie budynku. Grożą wezwaniem policji
Przedstawiciel administracji uczelni zaapelował do manifestantów o opuszczenie budynku. - Niezastosowanie się do prośby może skutkować naruszeniem dyspozycji artykułu 193 Kodeksu karnego [o naruszeniu miru domowego - przyp. red.] - ogłosił Józef Moczulski, kierownik administracyjny SGGW, zwracając się do protestujących i dziennikarzy. - W przeciwnym wypadku będę zmuszony powiadomić policję - dodał. Zaznaczył, że prosi o to w imieniu SGGW.
"Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku". Art. 193 Kodeksu karnego
Przestępstwo, o którym wspomniał Moczulski, zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawieniem wolności do roku.
Jak poinformował rzecznik uczelni Krzysztof Szwejk, "jeśli zajdzie taka potrzeba, policja może wejść na teren Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego". Jak wyjaśniał, manifestanci blokowali również "część wspólną korytarzy, gdzie są też inne firmy".
Piotrowicz: chodzi o to, żeby sędziowie, którzy są zwykłymi złodziejami, nie orzekali dalej
Do protestu zorganizowanego przed salą obrad w budynku SGGW w poniedziałek odniósł się również członek KRS i poseł PiS, Stanisław Piotrowicz. - Nie może być takiej sytuacji, by garstka niezadowolonych z utraty przywilejów blokowała prace organu konstytucyjnego - skomentował.
Dopytywany przez dziennikarzy, o jakie przywileje chodzi, odpowiedział, że chodzi także o to, żeby "sędziowie, którzy są zwykłymi złodziejami, nie orzekali dalej".
Zasiadająca w Krajowej Radzie Sądownictwa posłanka PiS Krystyna Pawłowicz napisała na Twitterze, że "bojówka zablokowała KRS", a "rektor SGGW nie chce wezwać policji". Jak oceniła, "rozpoczęto dziś skoordynowaną akcję przeciwko Polsce".
"TSUE właśnie orzekł, że wniosek zbuntowanych sędziów SN rozpatrzy teraz, a jednocześnie bojówka blokuje organ konstytucyjny. Czekamy. Zatrzymują Państwo..." - napisała Pawłowicz, nawiązując do doniesień TVN24, że Trybunał Sprawiedliwości UE rozpoczął rozpatrywanie wniosku Sądu Najwyższego.
Bojówka zablokowała KRS.Rektor SGGW nie chce wezwać Policji
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 27 sierpnia 2018
Rozpoczęto dziś skoordyn akcję p-ko Polsce.
TSUE właśnie orzekł,że wniosek zbuntowanych sędziów SN rozpatrzy teraz,a jednocześnie bojówka blokuje organ konstytucyjny.Czekamy.
Zatrzymują Państwo..
Rozpatrzone kandydatury
Krajowa Rada Sądownictwa omówiła w poniedziałek ponad 20 kandydatur do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego oraz około 40 kandydatur do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Po godzinie 17 KRS przerwała prace. Kończąc poniedziałkowe obrady, przewodniczący sędzia Leszek Mazur zapowiedział, że we wtorek Rada między innymi rozpatrzy kolejne 20 kandydatur do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
Czterodniowe posiedzenie
Pod koniec czerwca w "Monitorze Polskim" opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w Sądzie Najwyższym - do objęcia są łącznie 44 wakaty sędziowskie, w tym 1 w Izbie Karnej. Na stanowisko w Izbie Karnej wpłynęło pierwotnie 7 kandydatur.
Do zadań Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych będzie należeć rozpatrywanie skarg nadzwyczajnych, rozpoznawanie protestów wyborczych i protestów przeciwko ważności referendum ogólnokrajowego i referendum konstytucyjnego oraz stwierdzanie ważności wyborów i referendum.
Izba zajmować się będzie także sprawami z zakresu prawa publicznego, w tym sprawami z zakresu ochrony konkurencji, regulacji energetyki, telekomunikacji i transportu kolejowego oraz sprawami, w których złożono odwołanie od decyzji Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a także skargami dotyczącymi przewlekłości postępowania przed sądami powszechnymi i wojskowymi oraz Sądem Najwyższym.
W piątek, po rozpatrzeniu pięciu kandydatur, KRS zarekomendowała sędziego Sądu Okręgowego w Poznaniu Wojciecha Sycha na sędziego Izby Karnej SN.
Z kolei w czwartek Rada rozpatrywała kandydatury na 16 wakatów w Izbie Dyscyplinarnej SN. KRS podjęła uchwałę o przedstawieniu prezydentowi wniosku o powołanie do tej izby 12 sędziów. Cztery miejsca pozostały nieobsadzone, ponieważ żaden z kandydatów, którzy przeszli do następnej rundy, nie uzyskał wymaganej większości głosów.
Autor: akw,js//now / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24