"Psia grypa" dwa. Protest policjantów zaostrza się

Źródło:
tvn24.pl
Policjanci znów chcą protestować. Cała rozmowa z Robertem Zielińskim
Policjanci znów chcą protestować. Cała rozmowa z Robertem Zielińskim
TVN24
Policjanci znów chcą protestować. Cała rozmowa z Robertem ZielińskimTVN24

Policjanci już nie tylko odmawiają wystawiania mandatów, ale zaczynają masowo chodzić na zwolnienia lekarskie. Inaczej niż w przypadku "psiej grypy" sprzed trzech lat, związek zawodowy nie kontroluje protestu, a wręcz oskarżany jest o zdradę interesów mundurowych. Za "strajkiem" stoi tajemnicza grupa, która używa kanałów na Telegramie, do których zapisanych są już tysiące policjantów.

Pierwszym etapem protestu policjantów ma być niewystawianie mandatów. Interwencje funkcjonariuszy mają kończyć się wyłącznie pouczeniem obwinionych, na co zezwala prawo.

Jak jednak sprawdzili dziennikarze tvn24.pl, od czwartku policjanci zaostrzają protest i zaczynają w coraz większej liczbie korzystać ze zwolnień lekarskich. Policja oficjalnie nie informuje ilu policjantów jest obecnie na L4.

Policjanci chorują

- U mnie rano około 20 funkcjonariuszy przysłało L4. To przypadki na pewno w związku z protestem. Myślę, że na nocnej zmianie może być już to więcej osób – mówi komendant jednej z dużych jednostek na Śląsku, który ma pod sobą około 200 mundurowych.

- Duże jednostki jeszcze sobie poradzą przez kilka dni, bo jest kim zastąpić chorujących. Mniejsze, jak komisariaty czy posterunki, już zaczynają mieć problemy, by złożyć obsady załóg patrolowych. To rzeczywiście przypomina rok 2018, a jak się potoczy to dalej, tego nie wie nikt – mówi oficer komendy wojewódzkiej w centrum kraju.

Przypomnijmy, że trzy lata temu policjanci masowo, w skali całego kraju, zaczęli chorować, co media okrzyknęły "psią grypą". W rzeczywistości był to strajk, choć policjanci nie mają do niego prawa - nie pozwala na to ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Całe jednostki na terenie kraju były sparaliżowane liczbą "chorych" funkcjonariuszy, nawet w większych miastach nocą musiał patrolować ulice wyłącznie komendant ze swoimi zastępcami.

Związki na cenzurowanym

Jednak jest zasadnicza różnica między sytuacją sprzed trzech lat a tą z dziś. Wtedy na czele protestu stanął Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów, objął też ochroną "chorujących" funkcjonariuszy. Zorganizował także największą w historii demonstrację służb mundurowych, która na ulicach stolicy zgromadziła około 30 tysięcy policjantów, strażaków i przedstawicieli innych służb.

- W efekcie uzyskaliśmy od przerażonego ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego i wiceministra Jarosława Zielińskiego wszystko, co chcieliśmy. Tyle, że porozumienie nie zostało zrealizowane i nie przypilnował tego Jankowski (Rafał - red.) - tak o szefie związku mówią zarówno zwykli policjanci, jak związkowcy.

Policja, straż pożarna, straż graniczna i więzienna. Wielki protest służb w Warszawie
Policja, straż pożarna, straż graniczna i więzienna. Wielki protest służb w Warszawie"Fakty" TVN

Dlatego dziś związek nie rządzi protestem, a poufne grupy dyskusyjne na Telegramie. Tylko jedna z nich w piątek liczyła niemal sześć tysięcy użytkowników – choć jeszcze 24 godziny wcześniej było to 3,5 tysiąca.

Rewolta przez Telegram

Kanały na komunikatorze zostały założone przez grupę, która się sama nazwała "Wielki Protest Mundurowych 2021", opisując się jako "doświadczeni policjanci, mundurowi innych formacji związkowców i zwykli funkcjonariusze".

- Na grupę kolejnego uczestnika może wciągnąć tylko policjant, który jest już użytkownikiem. Z pracy wiemy, że komunikator gwarantuje wystarczającą poufność, ludzie nie boją się pisać, co naprawdę myślą – tłumaczy tvn24.pl oficer policji.

Jakie tu głosy przeważają (pisownia oryginalna - red.)?

"Lucynka się rozpędza" – to jeden z wpisów. "Lucynka", czyli L4 - zwolnienie lekarskie.

"U nas 70% na zwolnieniach. Szefowie obsera**** się" - brzmi wpis policjanta jednostki z garnizonu dolnośląskiego.

"Jechać z nimi" (z rządem-red.)

"Gdy nie będzie ochrony na miesięcznicy zrozumieją".

Wojna o związki

Ogromna część komentarzy dotyczy postawy władz związku zawodowego, głównie jego przewodniczącego Rafała Jankowskiego. W licznych wpisach jest krytykowany za zbyt ugodową postawę wobec rządu.

Chodzi o deklaracje po spotkaniu z wiceministrem Maciejem Wąsikiem, które odbyło się na początku września.

- Dobiliśmy do brzegu z tym, na co czekaliśmy długo, nawet powiem: zbyt długo – powiedział wtedy przewodniczący Jankowski.

A policjanci usłyszeli, że propozycja ministra Wąsika dla nich to podwyżka w wysokości 270 złotych na każdy ze 104 tysięcy etatów, które liczy ich formacja.

- To wywołało lawinę, którą obserwujemy i nikt nie wie, czym się ona skończy – mówi tvn24.pl związkowiec, prosząc o zachowanie anonimowości.

Zdrada przewodniczącego?

Szeregi policjantów uznały, że przewodniczący Jankowski, dotąd cieszący się wielkim autorytetem, zdradził ich interesy – świadczą o tym właśnie setki, jeśli nie tysiące wpisów na grupach i forach. Minimum, czego funkcjonariusze oczekiwali, to uzyskanie od rządu zapewnienia, że zrealizowane zostanie porozumienie, które zakończyło "strajk" w 2018 roku.

- Wtedy podpisaliśmy z rządem porozumienie, które gwarantowało nam w 2019 roku podwyżkę 650 złotych, w 2020 kolejnych 500 złotych i w następnym roku nie mniej niż 500 – mówi związkowiec.

Ten trzeci warunek nie został do dziś spełniony. Podobnie jak kwestia zmiany w przepisach emerytalnych, a dokładnie w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, art. 15a (chodzi o zaliczanie lat przepracowanych w cywilnych zawodach) czy powrót pełnopłatnego zwolnienia lekarskiego.

Szef NSZZ Policjantów Rafał JankowskiTVN24

- O jakim więc sukcesie mówił Rafał Jankowski po tym spotkaniu? Ludzie poczuli się przez niego zdradzeni – mówi związkowiec.

Fala krytyki spowodowała, że przewodniczący Jankowski zmienił swój ton, doszło do kolejnych spotkań z wiceministrem Wąsikiem, a ostateczne propozycje mają być znane około 20 września.

Zarzuty wobec Jankowskiego

W sieci zaczęły krążyć informacje, że dotychczas szanowany związkowiec przeszedł na stronę rządu dla własnych korzyści. Policjanci przekazują sobie informacje, że jest on członkiem europejskiej rady zakładowej, za co otrzymuje ogromne apanaże, dostaje też wielotysięczne nagrody i premie, korzysta z przywilejów władzy.

Postanowiliśmy to sprawdzić. Z oficjalnych odpowiedzi, które przesłał nam Jankowski wynika, że jego udział w europejskich federacjach związków zawodowych nie wiąże się z niczym poza zwrotem kosztów wyjazdów, które mają miejsce raz do roku.

Po odpowiedzi na pytania o premie i nagrody odesłał nas do Komendy Głównej Policji.

- Aspirant sztabowy Rafał Jankowski zatrudniony jest w Komendzie Głównej Policji na stanowisku specjalisty i w związku z tym pobiera uposażenie z 6 grupy, gdzie 16 zastrzeżona dla komendanta głównego policji jest najwyższa – przekazał nam pion prasowy KGP.

To oznacza, że sytuacja Jankowskiego mieści się w policyjnej normie, bo na tej samej grupie jest ponad 13 tysięcy funkcjonariuszy.  

Indywidualne studia oficerskie

Jednak centrala policji nie udzieliła nam odpowiedzi na pytanie o premie i nagrody, które od komendanta głównego policji miałby otrzymywać Jankowski.

Policja zignorowała także nasze pytania o kurs oficerski w Szczytnie, którego uczestnikiem ma być Jankowski.

- Przewodniczący wiele razy powtarzał, że jest aspirantem, czyli solą policyjnej ziemi, jednym z nas. Teraz nagle się okazuje, że trafił na kurs oficerski – przekazało nam kilku funkcjonariuszy.

Nieoficjalnie, w niezależnych źródłach, potwierdziliśmy iż Jankowski rzeczywiście w indywidualnym trybie uczęszcza na kurs oficerski.

- Normalni uczestnicy przez siedem tygodni przebywają w Szczytnie, nie mogąc nawet na miasto wyjść. Przewodniczący przyjeżdża tylko na egzaminy – mówią nasze źródła.

To wszystko spowodowało, że przed tygodniem odwołania Jankowskiego zażądały cztery duże organizacje związkowe, m.in. województwa małopolskiego czy Centrum Szkolenia Policji.

Na razie utrzymał on swoje stanowisko, ale pozostałe zarządy wojewódzkie poparły go warunkowo - został zobowiązany do wynegocjowania z rządem minimum realizacji porozumienia z 2018 roku.

Postulaty Protestu

Tymczasem na swoich grupach policjanci piszą, że od rządu spodziewają się natychmiastowej podwyżki, dalece wykraczającej nawet poza obiecane trzy lata temu 500 złotych.

Ich żądania nie zamykają się wyłącznie w kwestiach finansowych. Stworzyli postulaty "Wielkiego Manifestu Mundurowych", a wśród nich oczekiwanie, by doszło do natychmiastowego odpolitycznienia formacji – piszą tam wprost o pogarszającym się wizerunku policji w oczach obywateli.

Proponują, by stanowisko komendanta głównego policji było gwarantowane kadencją, chcą powiązania na stałe wysokości budżetu policji z budżetem państwa, jak to jest w przypadku wojska.  

- Jeśli tak się nie stanie, to pewnego dnia nie będzie podczas kolejnej demonstracji żadnego radiowozu ani kordonu pod Sejmem – piszą.

To właśnie o tych samych postulatach otwarcie mówili członkowie czterech zarządów, którzy jawnie rzucili rękawicę Jankowskiemu.  

- Jeśli uda im się strącić Jankowskiego, to policja z całą pewnością stanie, zastrajkuje jeszcze mocniej niż w 2018 roku – usłyszeliśmy w komendzie głównej.

Młodzi kontra starzy?

Według naszych rozmówców z policji, najbardziej zdesperowani są młodzi policjanci, mający po zaledwie kilka lat służby.

- Oni patrzą na policję jak na zwykły zakład pracy. Nie zostaną po godzinach, chyba że im ktoś dobrze zapłaci. Nie odbiorą telefonu, gdy wyjdą za próg komendy. Może zresztą mają rację, a to my się myliliśmy patrząc na policję jak na służbę – mówi jeden z aktualnych generałów.

Jak się potoczy dalej protest? Większość naszych rozmówców nie wyklucza, że dojdzie do paraliżu jak w 2018 roku.

Doświadczony urzędnik resortu spraw wewnętrznych: - Dla ministra finansów każdą jedną złotówkę podwyżki dla policjanta trzeba pomnożyć najpierw 13 razy, później 104 tysiące razy i jeszcze dodać podatek. Później to samo działanie wykonać ze Strażą Graniczną, Pożarną, etc. Nie widzę możliwości spełniania finansowych żądań, o pozostałych już nie wspominając - mówi.

Robert Zieliński o proteście policjantów
Robert Zieliński o proteście policjantówTVN24

Autorka/Autor:Robert Zieliński

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 (2018 r.)

Pozostałe wiadomości
Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego będą najtrudniejszymi wyborami dla premiera Węgier Viktora Orbana od ponownego przejęcia przez niego władzy w 2010 roku - ocenia politolog Daniel Rona z budapeszteńskiego think tanku 21 Research Center.

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych. W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na współpracownika Aleksieja Nawalnego. Z kolei pod Bagdadem doszło do potężnego wybuchu w wyniku "ataku z powietrza". Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

787 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siemion Jeremin, korespodent wojenny rosyjskiego dziennika "Izwiestija" poniósł w piątek śmierć w południowowschodniej Ukrainie, w rezultacie ataku drona - poinformowała agencja Reutera, powołując się na komunikat dziennika. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Pogoda na dziś, czyli na sobotę 20.04. Dzień przyniesie pochmurną aurę i opady - od deszczu po deszcz ze śniegiem i mokry śnieg. Warunki biometeorologiczne okażą się niekorzystne. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 12 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - sobota 20.04. Popada śnieg, powieje mocniejszy wiatr

Pogoda na dziś - sobota 20.04. Popada śnieg, powieje mocniejszy wiatr

Źródło:
tvnmeteo.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24