Prokuratura zbada okoliczności wypadku limuzyny z premier Beatą Szydło w Oświęcimiu - poinformowała w piątek wieczorem rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Także ABW rozpoczęła działania - poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Jak powiedziała, na miejscu zdarzenia są już prokurator z Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu oraz zastępca Prokuratora Okręgowego w Krakowie.
Bialik dodała, że prokuratorzy prowadzą pierwsze czynności, a w późniejszym terminie zapadnie decyzja co do ewentualnego wszczęcia śledztwa w całej sprawie i jego podstawy prawnej.
ABW bada okoliczności wypadku
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada na miejscu okoliczności wypadku limuzyny z premier Beatą Szydło w Oświęcimiu - poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
- W związku z zaistniałą sytuacją i wypadkiem natychmiast swoje działania rozpoczęła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która na miejsce wypadku skierowała swoich ludzi - powiedział Żaryn. - W chwili obecnej trwają czynności związane z zadaniami wykonywanymi przez ABW. Na miejscu pracują funkcjonariusze, sprawdzają uczestników wypadku oraz próbują na miejscu zrekonstruować co się działo - powiedział. - Czynności w chwili obecnej wciąż trwają - podkreślił.
Wypadek w Oświęcimiu
W piątek w Oświęcimiu doszło do wypadku samochodowej kolumny rządowej z udziałem premier Beaty Szydło. Rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń poinformował, że premier, a także kierowca samochodu, którym jechała, i oficer BOR, trafili do szpitala w Oświęcimiu po zderzeniu limuzyny szefowej rządu z fiatem seicento.
Andrzej Jakubowski z oświęcimskiego szpitala powiedział TVN24, że szefowa rządu jest przytomna, "w dobrym stanie ogólnym". - Pani premier jest leczona. Jest w stanie stabilnym, nie zagraża jej niebezpieczeństwo - mówił Jakubowski. Dodał, że oprócz Szydło zostały poszkodowane jeszcze dwie inne osoby, które były razem z nią w samochodzie.
Autor: tmw, rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Oświęcim112