Trwają rozmowy ze stroną dominikańską w sprawie ustalenia trybu przekazania Pawła Szopy do Polski - poinformowała w sobotę rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego Anna Adamiak. Dodała, że możliwe są dwie procedury: ekstradycyjna lub deportacyjna. Jak dowiedział się dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński, w akcję zatrzymania Szopy zaangażowany był zespół EL PAcCTO - komórka działająca w Sekretariacie Generalnym Interpolu, utworzona w celu zwalczania najpoważniejszej międzynarodowej przestępczości zorganizowanej na terenie Ameryki Południowej, Karaibów i Europy.
Paweł Szopa, biznesmen, twórca marki Red is Bad, był poszukiwany w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, w którym jest podejrzanym. Został zatrzymany w piątek w Dominikanie.
Rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego Anna Adamiak powiedziała w sobotę przed południem na konferencji prasowej, że od piątku prokuratorzy ze Śląskiego Wydziału Zamiejscowego, czyli jednostki prokuratury prowadzącej postępowanie, w którym "Paweł S. jest poszukiwany, pozostają w bieżącym kontakcie ze stroną dominikańską, korzystając z pomocy naszej służby konsularnej".
- Pani konsul z Ambasady RP w Panamie podejmuje działania w celu ustalenia trybu przekazania pana Pawła S. do Polski - dodała.
Przypomniała, że ten tryb może polegać na dwóch procedurach.
- Pierwsza to jest procedura ekstradycyjna, ponieważ pan Paweł S. został zatrzymany na podstawie międzynarodowego listu gończego, który inicjuje procedurę poszukiwawczą, a w konsekwencji procedurę ekstradycyjną. Ale możliwe jest również w tym przypadku zastosowanie procedury deportacyjnej, która jest znacznie sprawniejsza, zajmuje mniej czasu, ponieważ jest to procedura administracyjna i przynajmniej w Polsce decyzję w tym zakresie podejmuje właściwy komendant Straży Granicznej - mówiła Adamiak.
- Oczekujemy oczywiście na stanowisko strony dominikańskiej, bo to właśnie od władz tego państwa będzie zależało w jakiej formie współpraca w zakresie przekazania pana Pawła S. się odbędzie - dodała.
Rzeczniczka podkreśliła, że Polska nie ma podpisanej umowy o ekstradycji z Dominikaną. Zaznaczyła jednak, że "to nie wyklucza możliwości, aby w takim postępowaniu zatrzymany trafił do Polski, ponieważ w zwyczaju międzynarodowym regulującym dobre stosunki między państwami obowiązuje zasada wzajemności".
Szopa zapowiadał, że wróci do Polski? Prokuratura: jest to informacja relewantna
Pełnomocnik Pawła Szopy, mecenas Bartosz Lewandowski napisał w sobotę, że Szopa 21 października "złożył organom Dominikany - jeszcze przed zatrzymaniem - oświadczenie o zamiarze dobrowolnego powrotu do Polski". Lewandowski przekazał też, że szef Red is Bad był "w stałym kontakcie" z Interpolem, organami ścigania i organami ds. migracji.
"Nie jest prawdą, że polskie organy ścigania nie miały wiedzy, gdzie przebywał pan Paweł Szopa" - dodał Lewandowski.
Prokurator Anna Adamiak, pytana o kwestię rzekomego powrotu Szopy do Polski, odpowiedziała, że jest to informacja "prawnie relewantna". - W przestrzeni medialnej taka informacja (o planowanym powrocie do Polski - red.) się pojawia, ale ona jest dla nas prawnie relewantna, ponieważ pan Paweł S. jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym - mówiła.
- Wcześniej został wydany europejski nakaz aresztowania i w tej sytuacji to nie od Pawła S. zależy, kiedy trafi do Polski. Prokuratura nie została w żadnej mierze zwolniona od podejmowania działań, które mają na celu jak najszybsze sprowadzenie Pawła S. do Polski - dodała Adamiak.
Podkreśliła, że "pan Paweł S. jest podejrzany w poważnej sprawie" i to nie on "będzie wyznaczał prokuratorowi datę, kiedy będzie mógł podjąć czynności z jego udziałem". - Prokurator jest zobowiązany do zapewnienia obecności i kontynuowania postepowania w bardzo poważnej sprawie - wyjaśniła.
Zarzuty dla pięciu osób
Jak mówiła rzeczniczka Prokuratury Krajowej, w tym postępowaniu zarzuty postawiono pięciu osobom. - Obecnie jest tymczasowo aresztowana jedna osoba na terytorium Polski i oczywiście oczekujemy na decyzję władz brytyjskich odnośnie przekazania jednego z podejrzanych. To jest procedura uproszczona ekstradycyjna - wskazała Adamiak.
Podkreśliła, że "obecność pana Pawła S. w postępowaniu ma znaczenie, bo prokurator chciałby przedstawić mu osobiście zarzut w sprawie". - Z uwagi na nieobecność i ukrywanie się pana Pawła S. przed polskimi organami ścigania, nie było możliwe przeprowadzenie tej czynności procesowej. Przedstawienie zarzutów już konkretnie panu Pawłowi S. spowoduje to, że będzie mógł złożyć wyjaśnienia, będzie mógł przedstawić swoją linię obrony i będzie to dowód w postępowaniu, istotny dla prokuratura - powiedziała rzeczniczka.
- Sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Pawła S., zakreślając czas, to jest tak zwany areszt tymczasowy, okresowy, czyli czas, który umożliwi po przekazaniu pana Pawła S. do Polski prokuratorowi na jego przesłuchanie. I po tej czynności dopiero prokurator zdecyduje, czy wystąpi o tak zwane normalne postanowienie o tymczasowym aresztowaniu - wyjaśniła Anna Adamiak.
W akcję zatrzymania Szopy zaangażowany był zespół EL PAcCTO
Jak dowiedział się dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński akcja zatrzymania Szopy była koordynowana także przez zespół EL PAcCTO - komórkę działającą w Sekretariacie Generalnym Interpolu, utworzoną w celu zwalczania najpoważniejszej międzynarodowej przestępczości zorganizowanej na terenie Ameryki Południowej, Karaibów i Europy.
Został on zatrzymany - na podstawie czerwonej noty Interpolu, wydanej na wniosek Prokuratury Krajowej w Katowicach - Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, w związku z praniem pieniędzy oraz narażeniem na wielomilionowe straty instytucji państwowych - przez funkcjonariuszy Krajowego Biura Interpolu w Dominikanie, przy współpracy z Biurem Międzynarodowej Współpracy Policji Komendy Głównej Policji.
Nieprawidłowości w RARS
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 roku. Dotyczy ono między innymi przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 roku do 27 listopada 2023 roku w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Prokurator przedstawił zarzuty łącznie już pięciu osobom.
Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24