O paraliżu pracy sądów mówić nie można, ale rozprawy odwoływane są częściej niż zazwyczaj. To efekt nieoficjalnego protestu prokuratorów, z których wielu wzięło dziś urlop na żądanie.
Według relacji reporteró TVN24 protestują m.in. śledczy z Wrocławia i Krakowa. - Akcja polega na tym, że w sądach rejonowych wokandy obsługują asesorzy prokuratorscy, natomiast prokuratorzy korzystają z urlopu na żądanie i w dniu dzisiejszym nie pracują - tłumaczy prokurator Jacek Skała z Krakowa.
Strajk nie powinien jednak zablokować pracy prokuratury. - Wokandy w sądach są zabezpieczone procesy będą się odbywać. Obecni są prokuratorzy dyżurni - mówi Skała.
Jednak już w kilka godzin po rozpoczęciu protestu pojawiły się pierwsze sygnały, że w niektórych sadach rozprawy odwoływane są częściej niż zazwyczaj. - Są też wokandy gdzie wszystkie sprawy są odwołane ponieważ prokuratorzy się nie stawiają - opowiada TVN24 sędzia Rafał Terlecki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.
1800 zł mniej? Protestujący domagają się by ministerstwo sprawiedliwości odstąpiło od pomysłu zróżnicowania płac sędziów i prokuratorów.
- W ubiegłym tygodniu wystosowaliśmy list do prokuratora generalnego, w związku z planami ministerstwa. My na takie zróżnicowanie uposażeń nie wyrażamy zgody - podkreśla Skała. Dodaje też, że ustne deklaracje resortu o wycofaniu się z projektu, są niewystarczające.
- Sygnały, które wychodziły z ministerstwa, dotyczące projektów ustaw o prokuraturze i ustroju sądów publicznych, były ze sobą sprzeczne. Były pokazywane w ten sposób, że nie będzie różnicowania wynagrodzeń, a tymczasem okazuje się, że takie różnice w ustawie są - mówi Bartłomiej Wiktor, przewodniczący Rady Okręgowej Zwiżku Zawodowego Prokuratorów i Pracownikó Prokuratury RP w Gdańsku.
Obecnie płace prokuratorów i sędziów są ze sobą powiązane, a zasady, na podstawie których ustala się ich wysokość - identyczne. Z projektu nowej ustawy o sądach powszechnych, przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości, wynika, że obie grupy zawodowe zostaną rozdzielone.
Ministerstwo miało proponować liczenie wynagrodzeń sędziowskich według innych stawek bazowych. Oznacza to, że od lipca pensja sędziego byłaby wyższa o 1800 zł brutto, ale podwyżka nie będzie dotyczyć prokuratorów.
bgr/sk
Źródło: TVN24, "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24