Prokurator krajowy ujawnił część materiałów dotyczących SKOK-u Wołomin

[object Object]
Prokuratur krajowy ujawnił część materiałów dotyczących SKOK-u Wołomintvn24
wideo 2/23

Ponad roczne opóźnienie we wprowadzeniu zarządu komisarycznego do SKOK Wołomin przez Komisję Nadzoru Finansowego umożliwiło wyprowadzenie z Kasy 1,7 miliarda złotych - pisze w komunikacie opublikowanym w środowe popołudnie Prokuratura Krajowa.

Konferencja prasowa w slajdach (dokument Prokuratury Krajowej)

W komunikacie w związku z konferencją jej szefa Bogdana Święczkowskiego, Prokuratura Krajowa wyjaśniła, dlaczego byłym szefom KNF, którzy zajmowali się aferą SKOK Wołomin, postawiono zarzuty.

"Komisja Nadzoru Finansowego z ponad rocznym opóźnieniem podjęła działania skutkujące wprowadzeniem zarządu komisarycznego w SKOK-u Wołomin. W ten sposób umożliwiła wyprowadzenie z Kasy w Wołominie około 1,7 miliarda złotych, narażając na straty jej klientów" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

Te ustalenia - ich zdaniem - stanowiły podstawę do postawienia zarzutów byłemu kierownictwu KNF z Andrzejem Jakubiakiem i Wojciechem Kwaśniakiem oraz pięciorgu innym wysokim urzędnikom Komisji.

Bogdan Święczkowski podczas konferencji prasowej podał, że takie są ustalenia Prokuratury Regionalnej w Szczecinie w prowadzonym od 2016 roku śledztwie.

Śledztwo to dotyczy niedopełnienia obowiązków przez byłego przewodniczącego KNF i sześciu podległym mu urzędnikom.

"Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że podjęcie w porę działań przez KNF mogłoby zapobiec stratom poniesionym przez Kasę i kilkadziesiąt tysięcy jej klientów. Komisja zaniechała takich działań, mimo że dysponowała informacjami, że w SKOK-u Wołomin dochodzi do przestępstwa prania brudnych pieniędzy, co zagraża bezpieczeństwu funduszy zgromadzonych przez jej klientów" - oceniła Prokuratura Krajowa w opublikowanym piśmie.

KALENDARIUM DZIAŁAŃ KNF W SPRAWIE SKOK WOŁOMIN

Kwaśniak: SKOK Wołomin uwikłany był w szereg relacji z osobami publicznymi i politykami

Konferencja prokuratora Święczkowskiego

Podczas konferencji prasowej Święczkowski przedstawił projekt decyzji KNF-u z września 2013 roku o powołaniu zarządu komisarycznego.

- Właśnie ten projekt powstał we wrześniu 2013 roku i na początku października zarząd komisaryczny w SKOK Wołomin powinien zostać powołany. Od tego czasu do ustanowienia zarządu komisarycznego 4 listopada 2014 roku, ze SKOK-u Wołomin wyprowadzono 1,7 miliarda złotych. Na szkodę zwykłych, prostych, uczciwych Polaków i na szkodę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Gdyby we wrześniu 2013 roku KNF podjął tę decyzję, nie byłoby tak olbrzymich strat - powiedział.

Prokuratura Krajowa stwierdziła, że KNF już we wrześniu 2012 roku miała informacje, że wołomiński SKOK udziela kredytów i pożyczek na dużą skalę podstawionym osobom, tzw. słupom, którzy nie gwarantują spłaty i tym samym zagrażają bezpieczeństwu środków zgromadzony przez innych klientów.

Święczkowski podczas konferencji powiedział, że takie dane o wołomińskiej kasie i czterech innych zagrożonych SKOK-ach przekazała do nowo utworzonej KNF nadzorująca wcześniej działalność wszystkich spółdzielczych kas oszczędnościowych Kasa Krajowa SKOK.

Zarządzona kilka miesięcy później przez KNF kontrola, a także wyniki przeprowadzonego niezależnie audytu przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej potwierdziły wiosną 2013 roku informacje o przestępczym procederze w SKOK-u Wołomin - wynika z ustaleń śledztwa, podanych przez Prokuraturę Krajową.

Kalendarium KNF i SKOK opublikowane przez PK

Ustalenia pokontrolne KNF: sytuacja SKOK Wołomin niestabilna, groźna

Święczkowski cytował podczas środowej konferencji ustalenia pokontrolne KNF - że sytuacja SKOK Wołomin jest niestabilna i groźna dla jej klientów, i że rażąco łamie ona prawo bankowe, spółdzielcze i ustawę o SKOK.

KNF nie zawiadomiła wtedy prokuratury, ale jednocześnie rozpoczęła rekrutację osób, które miałyby wejść w skład zarządu komisarycznego wołomińskiej Kasy - relacjonuje Prokuratura Krajowa w komunikacie.

Święczkowski podkreślił, że o intensywności działań Komisji w tej sprawie świadczyło to, że jednego z kandydatów do tego zarządu wezwano z zagranicznego urlopu w trybie pilnym. Podał, że na przełomie września i października 2013 roku urzędnicy KNF przygotowali projekt wprowadzenia w Kasie takiego zarządu, jednak Komisja nie podjęła takiej decyzji, a jedynie zdecydowała się kontynuować postępowanie administracyjne - kolejne kontrole.

"Efektem było kontynuowanie przestępczej działalności, w efekcie której SKOK Wołomin na skutek wyłudzanych kredytów i pożyczek tracił przeciętnie około 14 milionów złotych dziennie" - wynika z komunikatu PK.

Prokuratura Krajowa wskazuje, że KNF nawet po zatrzymaniu i aresztowaniu w kwietniu 2014 r. pod zarzutem oszustwa na szkodę wołomińskiej SKOK jej członka zarządu Joanny P. i przewodniczącego jej rady nadzorczej Piotra P. nie podjęła skutecznych działań w sprawie zarządu komisarycznego.

Zdecydowała o tym dopiero 4 listopada 2014 r. gdy prezes i wiceprezes Kasy zostali aresztowani na wniosek prokuratury - pisze PK w komunikacie.

Prokuratura Krajowa wskazała, że - zgodnie z materiałami zgromadzonymi w śledztwie - na spóźnioną reakcję KNF wskazywał na jej posiedzeniu 4 listopada 2014 r. reprezentujący Narodowy Bank Polski członek Komisji Paweł Wiesiołek. "Argumentował, że Komisja powinna wprowadzić w Kasie komisaryczny zarząd już w marcu 2013 roku, a więc po pierwszej kontroli" - podała PK. "Z ustaleń śledztw wynika, że głównym pomysłodawcą i koordynatorem grupy przestępczej był były oficer PRL-owskiego wywiadu wojskowego, a następnie Wojskowych Służb Informacyjnych Piotr P. Zasiadał jako wiceprzewodniczący w Radzie Nadzorczej SKOK-u Wołomin i współpracował z podejrzanymi o udział w aferze członkami zarządu Kasy" - podała PK. Według śledczych kwota wyłudzona z Kasy przez tę grupę sięga 2 mld zł. We wszystkich postępowaniach związanych z aferą postawiono zarzuty 1124 osobom. Prawie 300 zostało już prawomocnie skazanych - wyliczyła PK. W kalendarium Prokuratura Krajowa wylicza konkretne działania i zaniechania KNF od 25 września 2012 r. do 4 listopada 2014 r.

Święczkowski o terminie zatrzymań: zgodny z wcześniejszym harmonogramem

27 listopada przez CBA został zatrzymany były przewodniczący KNF Marek Chrzanowski. W śląskim wydziale PK usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w związku z marcową rozmową z właścicielem Getin Noble Banku Leszkiem Czarneckim.

AFERA KNF. CZYTAJ WIĘCEJ >

Z kolei 6 grudnia rano CBA zatrzymało byłego przewodniczącego KNF Andrzeja Jakubiaka i sześcioro innych byłych urzędników KNF, w tym byłego wiceprzewodniczącego KNF Wojciecha Kwaśniaka. Zarzuca się im przestępstwo, które - jak podała Prokuratura Krajowa - "polegało na tym, że urzędnicy nie zakończyli prowadzonego postępowania administracyjnego sporządzeniem projektu decyzji administracyjnej o ustanowienie zarządcy komisarycznego w SKOK w Wołominie do dnia 22 października 2013 roku. Tym samym nie przedłożyli takiego projektu wraz z wnioskiem o ustanowienie zarządcy na posiedzeniu Komisji Nadzoru Finansowego".

Podczas środowej konferencji prasowej Święczkowski odniósł się do - jak powiedział - "różnego rodzaju fake newsów pojawiających się w mediach, że niby ta realizacja, w tej sprawie (Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka - red.), miała przykryć inną sprawę o charakterze aferalnym, czyli sprawę byłego przewodniczącego KNF Marka Ch., że Prokuratura Krajowa specjalnie zdecydowała, żeby przedstawienie zarzutów odbyło się teraz, w tym czasie".

- Nie mieliśmy wiedzy i prokuratura nie jest wróżką, że 8 listopada mecenas Roman Giertych złoży zawiadomienie o przestępstwie i że pojawi się afera związana z KNF w 2018 roku - podkreślił prokurator krajowy.

Dodał, że "prokuratura działa planowo, są plany śledztw". - Prokuratura w tej sprawie działała zgodnie z zaplanowanym wcześniej harmonogramem i podjęła działania wtedy, kiedy uznała, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na skuteczne przedstawienie zarzutów sprawcom podejrzewanym o popełnienie przestępstw - mówił.

Zawiadomienie od partii politycznych związane z nadzorem nad SKOK Wołomin

Święczkowski potwierdził też, że do PK wpłynęły zawiadomienia od dwóch partii politycznych związane z nadzorem nad SKOK Wołomin. Zawiadomienia o podejrzeniu niedopełnienie obowiązków kontroli nad SKOK-ami przez Kasę Krajową (Krajowy SKOK) złożyli politycy PO i Nowoczesnej.

- Będziemy bardzo dokładnie badać wszystkie okoliczności, w jaki sposób był prowadzony ten nadzór przez Kasę Krajową i na ile przepisy prawa w tym zakresie umożliwiały Kasie ten nadzór - zapewnił Święczkowski.

"Stenogram rozmowy nie do końca zgodny z wynikami badań prokuratury"

Prokurator Krajowy komentował też stenogram z rozmowy byłego szefa KNF z właścicielem Getin Banku Leszkiem Czarneckim złożony w prokuraturze.

"Gazeta Wyborcza" napisała 13 listopada, że w marcu 2018 roku ówczesny szef KNF Marek Chrzanowski zaoferował właścicielowi m.in. Getin Noble Banku Leszkowi Czarneckiemu przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł - miało to być wynagrodzenie dla wskazanego przez szefa KNF prawnika. Czarnecki nagrał rozmowę i złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury wraz ze stenogramem rozmowy.

W nagraniu nie znalazła się wypowiedź Chrzanowskiego o tej kwocie. Według biznesmena, były szef KNF miał mu pokazać kartkę, na której zapisał 1 proc., co - jak napisała "GW" - miało stanowić część wartości Getin Noble Banku "powiązaną z wynikiem banku".

Prokurator Święczkowski na konferencji prasowej w środę zapewnił, że prokuratura prowadzi w tej sprawie "bardzo intensywne działania śledcze, przesłuchuje świadków, zabezpiecza dokumenty i uzyskuje nowe opinie fonoskopijne".

Święczkowski przekazał, że "stenogram załączony przez mecenasa (Romana Giertycha, adwokata Czarneckiego - red.) po zawiadomieniu o przestępstwie, nie do końca zgodny jest z wynikami badań fonoskopijnych prokuratury".

Prokurator krajowy ujawnił część materiałów dotyczących SKOK-u Wołomin. Cała konferencja
Prokurator krajowy ujawnił część materiałów dotyczących SKOK-u Wołomin. Cała konferencjatvn24

Autor: kb//adso / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN

Wszyscy się śmieją, a powinni się bać - napisał w niedzielę rano w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, komentując wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na sobotniej konwencji partii dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej.

Tusk po wystąpieniu Kaczyńskiego: wszyscy się śmieją, a powinni się bać

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Władze Łotwy zaapelowały do rodaków o przekształcanie piwnic i innych pomieszczeń podziemnych ich domów w schrony przeciwlotnicze. Apel wystosowano z obawy przed Rosją, przy okazji tradycyjnego dnia sprzątania i porządkowania kraju.

Piwnice mają służyć za schrony. Ruszyło wielkie sprzątanie

Piwnice mają służyć za schrony. Ruszyło wielkie sprzątanie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Trwa ocena szkód wyrządzonych przez tornada, jakie w sobotnią noc przeszły nad częścią Stanów Zjednoczonych. W miejscowości Minden w stanie Iowa żywioł zniszczył prawie połowę budynków. Mieszkańcy opowiadali, że niektóre domy zostały po prostu zmiecione z powierzchni ziemi.

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Źródło:
PAP, Reuters, Des Moines Register

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

PiS zarejestrowało kandydatów do Parlamentu Europejskiego z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Na pierwszym miejscu znalazł się europoseł Joachim Brudziński, drugie miejsce zajęła Elżbieta Rafalska, trzecie Małgorzata Golińska, czwarty jest Jerzy Materna, a piąty Artur Szałabawka.

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

Źródło:
PAP

795 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły rosyjskie zaatakowały kilka obwodów ukraińskich używając dronów szturmowych Shahed. W rejonie lotniska wojskowego Rosjan na zaanektowanym Krymie było słychać potężny wybuch. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Brazylijskie służby, w czasie poszukiwań zaginionego żołnierza, odnalazły siedem ciał w ukrytych grobach. Mogą to być ofiary lokalnych gangów zajmujących się między innymi handlem narkotykami. Nie potwierdzono dotąd, by któreś z ciał należało do wojskowego.

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Źródło:
PAP

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Po ośmiu latach od postawienia zarzutów dotyczących szpiegostwa, umorzono śledztwo wobec generałów Janusza Noska, Piotra Pytla oraz pułkownika Krzysztofa Duszy - przekazał adwokat jednego z oficerów. Dochodzenie, jak wynika z informacji tvn24.pl, trzykrotnie próbowano zakończyć jeszcze w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

IMGW ostrzega przed zagrożeniami meteorologicznymi. W południowej Polsce obowiązują alarmy przed roztopami, które utrzymają się nawet do środy. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Źródło:
IMGW

Polski turysta, odwiedzający norweski archipelag arktyczny Svalbard, został ukarany grzywną w wysokości ponad 1100 dolarów amerykańskich (blisko 4,5 tysiąca złotych) za zbliżenie się do morsa. Zachowanie zakłócające spokój dzikich zwierząt jest w tym miejscu niezgodne z prawem.

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Źródło:
BBC

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24