Prof. Ceynowa: Nie byłem Jamesem Bondem SB

Aktualizacja:
 
Andrzej Ceynowa śmieje się z zarzutów o współpracę z SBFotorzepa/tvn24.pl

Towarzyski, inteligentny, ale przede wszystkim pozytywnie nastawiony do współpracy – taki miał być według pracownika SB TW o ps. "Lek". W archiwach IPN odnalazła się niedawno jego charakterystyka. Dotarliśmy do niej. Informacje, które zawiera, dotyczące m.in. wieku, wykształcenia, przebiegu kariery zawodowej, zgadzają się z życiorysem b. rektora UG Andrzeja Ceynowy, który procesuje się z "Wprost" o nazwanie go agentem. – Nigdy nie współpracowałem z SB - stwierdza kategorycznie w rozmowie z nami profesor.

W poniedziałek przed warszawskim Sądem Rejonowym nie odbyła się kolejna rozprawa, na której profesor Ceynowa miał skarżyć tygodnik za artykuł "Agenci w gronostajach". Proces nie ruszył, bo w sądzie nie stawił się pozwany redaktor naczelny "Wprostu" Stanisław Janecki.

Kim jest 56033?

W 2007 roku tygodnik zarzucił wtedy jeszcze rektorowi UG, że sprzeciwia się lustracji profesorów, którzy wykładają na uczelniach wyższych, bo sam pod koniec lat 80-tych współpracował z SB. Ceynowa miał według autorki artykułu między innymi donosić na amerykańskich dyplomatów goszczących w Trójmieście i prowadzić działania wywiadowcze na terenie USA, gdzie od 1989 roku przez trzy lata wykładał na George Washington University w Waszyngtonie. Gazeta powoływała się na dokumenty z gdańskiego IPN-u, według których Ceynowa został zarejestrowany jako TW "Lek" 7 kwietnia 1987 r. w Wydziale II (kontrwywiad) Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych. Niedawno w Instytucie odnalazły się nowe materiały. To dwanaście tomów charakterystyk TW. Wśród nich na dwóch stronach spisana jest charakterystyka "Leka", zarejestrowanego pod numerem 56033. Udało nam się do niej dotrzeć.

TW "LEK" - CHARAKTERYSTYKA - PRZECZYTAJ

Nowe kwity – wirtualny świat?

Dotychczasowa współpraca z TW układa się pomyślnie. Informacje przekazuje na piśmie w spotkaniach odbywanych w lokalu kontaktowym. (...) TW za przekazane informacje był dotychczas parokrotnie wynagradzany. Aktualnie "Lek" przygotowywany jest do realizacji zadań o charakterze ofensywnym. Fragment charkterystyki TW "Lek"

Oficerem prowadzącym TW scharakteryzowanego w dokumencie, był porucznik Tadeusz Kurkowski. Charakterystyka jest dość szczegółowa, a informacje o wykształceniu, przebiegu kariery naukowej, czy odbytych lub planowanych stażach zgadzają się z życiorysem Andrzeja Ceynowy. Profesor po publikacjach na temat jego rzekomej agenturalnej przeszłości podkreślał, że z akt IPN nie wynika, by to on był "Lekiem". W rozmowie z nami przyznał jednak, że "suche fakty", które znajdują się w dokumencie, mogą dotyczyć jego osoby. - Ale to były rzeczy powszechnie znane dla każdego, kto miał kontakt choćby z anglistyką na Uniwersytecie Gdańskim (Ceynowa jest filologiem języka angielskiego – red.). Niewątpliwie podnieść miały jednak wiarygodność tego raportu i samego funkcjonariusza, który go tworzył. Natomiast chcę zaznaczyć, że fragmenty, które mają dotyczyć mojej współpracy z SB są wierutną bzdurą – tłumaczy Ceynowa.

Wiarygodności dokumentu nie podważa historyk IPN Antoni Dudek. Według niego, choć charakterystyka nie zawiera tzw. "twardych dowodów", czyli na przykład deklaracji współpracy, albo informacji na piśmie z inwigilacji obcokrajowców, to jednak może rzucać nowy cień na sprawę TW "Leka". - To kolejny cząstkowy materiał dowodowy. Ja nie mam podstaw by przypuszczać, że funkcjonariusz pisał nieprawdę.

To kolejny cząstkowy materiał dowodowy i każdy może indywidualnie stwierdzić, czy go on przekonuje, czy też nie. Według mnie jest to charakterystyka wiarygodna i obciążająca osobę, która kryje się pod numerem ewidencyjnym 56033. Antoni Dudek, historyk

Czy numer 56033 nadano profesorowi Ceynowie? - Interpretację dokumentu utrudnia fakt, że w tej wersji nie jest datowany i nie ma tytułu. - mówi z kolei Jan Żaryn, dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN. Ale dodaje: - Na podstawie dokumentu na pewno można stwierdzić, że TW "Lek" istniał. Osoby, które znają życiorys "Leka" bez trudu skojarzą natomiast pseudonim z konkretnym naukowcem UG.

"Sumienny, wynagradzany"

To absurdalne. Ja traktuję to jako część dziwacznej układanki, która pokazuje, że SB tworzyła w tamtym czasie wirtualny świat istniejący obok rzeczywistego. Ten jest już jednak za daleko posunięty. Prof. Andrzej Ceynowa

W charakterystyce znajduje się też "rys psychologiczny" TW o ps. "Lek". Według autora dokumentu miał być on towarzyski, zdyscyplinowany i inteligentny, a z powierzonych mu zadań wywiązywał się "sumiennie". – Dotychczasowa współpraca z TW układa się pomyślnie. Informacje przekazuje na piśmie w spotkaniach odbywanych w lokalu kontaktowym. (...) TW za przekazane informacje był dotychczas parokrotnie wynagradzany. Aktualnie "Lek" przygotowywany jest do realizacji zadań o charakterze ofensywnym w stosunku do służb specjalnych USA, które realizował będzie na stypendium w USA – czytamy w charakterystyce.

- To absurdalne. Ja traktuję to jako część dziwacznej układanki, która pokazuje, że SB tworzyła w tamtym czasie wirtualny świat istniejący obok rzeczywistego. Ten jest już jednak za daleko posunięty. Po raz pierwszy spotykam się ze stwierdzeniem, że istniał jakiś "lokal operacyjny". To jest właśnie część tego świata – mówi wzburzony profesor.

Zabawa w Jamesa Bonda

W 2007 roku były rektor pisał w liście otwartym, że rzeczywiście proponowano mu podjęcie współpracy z SB, ale było to w latach 70-tych, kiedy sprawował funkcję pełnomocnikiem rektora UG ds. amerykańskiego stypendium Fullbrighta. – Trzy, czy czterokrotnie próbowano mnie wtedy zwerbować. Ale się nie udało. Później żadnych prób już nie było. Nie ma ani jednego dokumentu podpisanego przeze mnie, żadnej zgody. A gdyby nie fakt kto i kiedy pisał tę charakterystykę, to w wielu fragmentach, między innymi o sumienności i nieskazitelnej postawie etyczno-moralnej, mogłaby być naprawdę świetną laurką – ironizuje Ceynowa.

Śmieszy go również informacja zawarta w dokumencie jakoby miał być "przygotowywany do działań ofensywnych przeciwko USA". – Według tych papierów miałem zostać zwerbowany w 1988 roku (według "Wprost" w 1987), a już w 1989 bawić się w Jamesa Bonda w Stanach Zjednoczonych? To jakaś paranoja – ocenia. Były rektor zaznacza, żeby sensacji nie dopatrywać się też w jego wyjeździe na stypendium. – To była normalna droga. Złożyłem podanie do fundacji Fullbrighta, później przeszedłem wszystkie etapy i wyjechałem. W Waszyngtonie nie miałem kontaktów z żadnymi dziwnymi ludźmi. Nie przychodzili do mnie nawet inni Polacy żeby wyciągnąć mnie na rozmowy.

Kolejna rozprawa w procesie karnym wytoczonym przez Andrzeja Ceynowę "Wprostowi" wyznaczono na 2 lipca. Równolegle toczy się też proces cywilny o ochronę dóbr osobistych (były rektor żąda przeprosin od autorki, redaktora naczelnego i wydawcy oraz odszkodowania na rzecz gdańskiego hospicjum), a Ceynowa czeka aż tygodnik wypełni postanowienie Sądu Apelacyjnego i zamieści jego sprostowanie do "Agentów w gronostajach".

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Fotorzepa/tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium