Wezwana przez sąd w charakterze świadka Beata Szydło nie stawiła się na rozprawę w procesie kierowcy oskarżonego o nieumyślne spowodowanie wypadku z udziałem kolumny BOR.
Mimo że została wezwana przed sąd i wywołana przed rozprawą, Beata Szydło nie stawiła się w Sądzie Okręgowym w Krakowie. W środę odbywa się druga rozprawa w procesie Sebastiana Kościelnika, kierowcy fiata seicento, oskarżonego o nieumyślne spowodowanie wypadku z udziałem kolumny BOR, w którym poszkodowana została ówczesna premier Beata Szydło.
Beata Szydło wzywana jako świadek
Wicepremier Beata Szydło była wezwana jako świadek. Nie stawiła się w sądzie ani na godzinę 9, gdy miała rozpocząć się rozprawa, ani na godzinę 11.30, gdy przesłuchiwano innego świadka w sprawie.
Rozprawa rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem, a po dziesięciu minutach po wejściu na salę rozpraw oskarżonego i jego obrońcy, sąd zarządził ponad godzinną przerwę i wydał krótki komunikat, informujący, że nie stawił się jeden ze świadków.
W środę od godz. 11.20 do 13.40 zeznawał drugi świadek – najprawdopodobniej funkcjonariusz BOR, pokrzywdzony w wypadku, do którego doszło 10 lutego 2017 roku w Oświęcimiu.
W środę po południu Sąd Okręgowy w Krakowie wydał komunikat, w którym podkreślił, że jeden z dwóch wezwanych świadków "nie stawił się i usprawiedliwił swoją nieobecność".
Rozprawa została przerwana do 20 listopada 2018 r. - dodano. Sąd planuje przesłuchanie jeszcze trzech kolejnych świadków.
"Mój klient uznaje, że nie ma niczego do ukrycia"
Proces rozpoczął się 16 października przed Sądem Rejonowym w Oświęcimiu, jednak ze względu na to, że sąd ten nie posiada odpowiedniej sali do wykonywania czynności, gdy postępowanie jest niejawne i konieczne jest korzystanie z materiałów znajdujących się w kancelarii tajnej, kolejną rozprawę wyznaczono w Krakowie.
Na środowej rozprawie stawił się oskarżony Sebastian Kościelnik. Reprezentujący go mecenas Władysław Pociej powiedział dziennikarzom, że jego klient zgodził się na ujawnienie wizerunku oraz imienia i nazwiska.
- Mój klient uznaje, że nie ma niczego do ukrycia w tej sprawie, stąd taka decyzja - tłumaczył.
Wypadek rządowej kolumny
Do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów, w której jechała ówczesna premier Beata Szydło, wyprzedzała fiata seicento.
Doszło do wypadku. Poszkodowana została Beata Szydło oraz funkcjonariusze ówczesnego BOR (dzisiaj SOP).
Prokuratura zarzuciła 21-letniemu Sebastianowi Kościelnikowi nieumyślne spowodowanie wypadku. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
W związku z licznymi zapytaniami medialnymi informuję, iż w dniu 31 października 2018 r. przed Sądem Rejonowym w Oświęcimiu odbyła się rozprawa w sprawie oskarżonego Sebastiana K. (Sąd korzystał z sali rozpraw na ternie Sądu Okręgowego w Krakowie).Rozprawa odbyła się z wyłączeniem jawności z uwagi na konieczność wykonania czynności procesowych w oparciu o ustawę o ochronie informacji niejawnych. Na dzisiejszą rozprawę wezwano dwóch świadków – pokrzywdzonych, z których jeden nie stawił się i usprawiedliwił swoją nieobecność. Drugi ze świadków był przesłuchiwany w godzinach od ok. godz. 11.20 do ok. godz. 13:40, po czym rozprawa została przerwana do dnia 20 listopada 2018 r. Sąd planuje przesłuchanie trzech kolejnych świadków.Termin rozprawy z dnia 19 listopada 2018 r. został odwołany, ponieważ jeden z sędziów będzie uczestniczył w zwołanym na ten dzień Zgromadzeniu Przedstawicieli Sędziów okręgu Sądu Okręgowego w Krakowie.Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w KrakowieSSO Beata Górszczyk
Autor: akr/adso / Źródło: TVN24, PAP