Prezydent zastanowi się nad wnioskiem ws. Iraku

Prezydent zastanowi się nad wnioskiem ws. Iraku
Prezydent zastanowi się nad wnioskiem ws. Iraku
Źródło: TVN24

"Bez zbędnej zwłoki" prezydent Lech Kaczyński zadecyduje w sprawie wniosku rządu o przedłużenie polskiej misji w Iraku do końca października 2008 - zapowiedział szef BBN Władysław Stasiak. - Mamy nadzieję, że się zgodzi - stwierdził szef MON Bogdan Klich.

Rząd skierował wniosek do prezydenta o przedłużenie polskiej misji do 31 października 2008 r. Zgodnie z założeniami, do zakończenia misji polski kontyngent wojskowy będzie liczył do 900 osób w Iraku i 300 w odwodzie na terenie Polski. W 2008 roku kontyngent w Iraku będzie wykonywał zadania związane z zakończeniem misji.

Władysław Stasiak tłumaczy, że rząd pracował nad tym wnioskiem przez miesiąc, więc teraz prezydent potrzebuje czasu, by się z nim dokładnie zapoznać. - To jest przedmiotem naszej wspólnej refleksji, wspólnego zastanowienia się - powiedział Stasiak. - Kierunek jest raczej dobry niż zły - dodał.

Rząd czeka na odpowiedź prezydenta

Rząd czeka na odpowiedź prezydenta

- Cieszymy się, że opozycja i prezydent zmienili w tej sprawie zdanie, i że mamy zapewnienie szefa BBN Władysława Stasiaka, że prezydent postanowienie w formie zaproponowanej przez rząd podpisze - podkreślali na wspólnej konferencji szef MSZ Sikorski i minister Bogdan Klich.

Były konsultacje z sojusznikami

Zakończenie misji w Iraku odbędzie się bez żadnych skutków politycznych dla naszych relacji z jakimkolwiek krajem, a w szczególności ze Stanami Zjednoczonymi Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski

Minister dodał, że decyzja rządu została skonsultowana z sojusznikami oraz z rządem Iraku.

- Nie jest dla nikogo zaskoczeniem, a wręcz była przedmiotem słów wdzięczności za podjęcie jej z tak dużym wyprzedzeniem - zaznaczył.

W Iraku - "obecność ekonomiczna"

Szef MSZ dodał, że b. ambasador Polski w Iraku gen. Edward Pietrzyk przygotował już projekt zastąpienia naszej militarnej obecności w Iraku na obecność ekonomiczną.

Podkreślił przy tym, że nie chce snuć "zbyt wybujałych nadziei, bo strefa naszej odpowiedzialności nie była najbogatszą strefą w Iraku".

Sikorski: nasze wycofanie nie jest dla nikogo zaskoczeniem (PAP/Radek Pietruszka)

Sikorski: nasze wycofanie nie jest dla nikogo zaskoczeniem (PAP/Radek Pietruszka)

- Ale Irak staje na nogi, liczba ataków jest znacznie mniejsza, o ile wiem produkcja ropy naftowej jest zbliżona do poziomu przedwojennego, my mamy tam swoje tradycje obecności gospodarczej, a pan ambasador Pietrzyk jest bardzo dynamicznym ambasadorem więc spodziewam się po nim wielkich rzeczy - dodał szef MSZ.

Klich podkreślał, że cały czas będzie trwało nasze zaangażowanie w stabilizację Iraku. - Będzie się ono wyrażało misją szkoleniową w ramach misji szkoleniowej NATO. Zamierzamy pozostawić naszych doradców, naszych ekspertów w ramach tejże misji szkoleniowej NATO w Iraku po to m.in. aby wspierać irackie siły bezpieczeństwa i mieć wpływ na ich stabilność i skuteczność - powiedział szef MON.

Więcej żołnierzy w Afganistanie

Szef MON Bogdan Klich zaznaczył z kolei, że najprawdopodobniej w przyszłym roku nastąpi zwiększenie naszego kontyngentu w Afganistanie. - To wynika tak naprawdę ze względów bezpieczeństwa i taką decyzję o zwiększeniu kontyngentu naszego udziału w misji afgańskiej rząd dopiero będzie rozważał - powiedział po posiedzeniu rządu Klich.

Dodał, że te dwa procesy tzn. proces wycofywania się naszych sił z Iraku i proces zwiększenia kontyngentu w Afganistanie będą przebiegały równolegle. - One wzajemnie nie są od siebie uzależnione - powiedział Klich.

mon

Źródło: PAP, tvn24.pl

Czytaj także: