Protestujący do premiera: prosimy o natychmiastowe zwołanie Sejmu

Aktualizacja:
[object Object]
Protestujący do premiera: prosimy o natychmiastowe zwołanie Sejmutvn24
wideo 2/24

Prosimy o to, żeby w trybie natychmiastowym zebrał się Sejm i żeby nasze dwa postulaty zostały jak najszybciej zrealizowane - zaapelowała do premiera Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych. Mateusz Morawiecki spotkał się w piątek po południu z protestującymi w Sejmie.

Do protestujących rodziców i ich niepełnosprawnych dzieci premier Mateusz Morawiecki przyjechał z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską.

"Donald Tusk potrafił"

Szef rządu na spotkaniu w Sejmie powtórzył zapowiedzi, jakie przedstawił chwilę wcześniej w rozmowie z dziennikarzami. Mówił o utworzeniu specjalnego funduszu solidarnościowego, na który złożą się daniny "od najlepiej zarabiających, najbardziej zamożnych".

Zaznaczył, że zanim taka danina zostanie wprowadzona, chce doprowadzić do postulowanego przez prowadzących zrównania renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Zapewnił, że do połowy maja powstanie projekt ustawy w tej sprawie.

Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych przekonywała jednak, że świadczenia dla niepełnosprawnych dzieci powinny zostać podniesione jak najszybciej.

- Panie premierze, jeżeli pan się zgadza z tymi dwoma naszymi postulatami, to w trybie natychmiastowym prosimy o to, żeby zebrał się Sejm i żeby te dwa postulaty były jak najszybciej zrealizowane - oświadczyła Hartwich.

- Można to zrobić to bardzo szybko. Osobiście słuchaliśmy pana prezydenta [Andrzeja Dudy - przyp. red.], pana premiera, który mówi o uszczelnianiu systemu, o tym, że pieniążki są. Więc pytamy się, czy państwo na jutro, na poniedziałek zwołają, w trybie natychmiastowym, posiedzenie Sejmu i przynajmniej te dwa skromne postulaty dla tych osób niepełnosprawnych zostaną zrealizowane? - dopytywała.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska ripostowała, że projekty ustaw nie "powstają na kolanie", więc prace legislacyjne w tej sprawie wymagają czasu.

Głos w dyskusji zabrał również jeden z protestujących niepełnosprawnych. - Donald Tusk potrafił się zmierzyć z tym problemem, potrafił wyliczyć koszty, napisać ustawę i za trzy dni to przegłosować - powiedział. - To teraz ja zadaję pytanie: czy państwo potrafią zrobić podobną rzecz? - pytał premiera.

"Donald Tusk potrafił się zmierzyć z tym problemem"
"Donald Tusk potrafił się zmierzyć z tym problemem"tvn24

"Zabrać komuś, by dać drugiemu"

Po spotkaniu z premierem Hartwich oceniła, że "tam nie było dla nas żadnych propozycji, bo osoby niepełnosprawne już nie mogą czekać ani do połowy maja, ani do września". - Czy pan premier Morawiecki chce, żebyśmy byli tutaj do połowy maja? - pytała.

Hartwich nie była również przekonana do propozycji premiera, by pieniądze na pomoc niepełnosprawnym pozyskać z nowego podatku dla najbogatszych. - Nie rozumiem tego, że trzeba w tak bogatym kraju, gdzie wciąż jest uszczelniany system podatkowy i jest tyle pieniędzy, mówić o tym, że trzeba zabrać komuś, by dać drugiemu - stwierdziła.

- Nie rozumiemy też tego, że mówi się o różnych innych grupach potrzebujących, skoro rząd nie potrafi sobie poradzić i pomóc jednej grupie - dodała Hartwich.

Hartwich: dlaczego trzeba zabrać komuś by dać drugiemu?
Hartwich: dlaczego trzeba zabrać komuś by dać drugiemu?tvn24

Do postulatu natychmiastowego zwołania posiedzenia Sejmu na Twitterze szybko odniósł się wicemarszałek Ryszard Terlecki (PiS). "Sejm pracuje według ustalonego harmonogramu, więc nie będzie dodatkowego posiedzenia. Rządowy projekt wymaga starannego opracowania" - napisał.

Sejm pracuje według ustalonego harmonogramu, więc nie będzie dodatkowego posiedzenia. Rządowy projekt wymaga starannego opracowania.— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) 20 kwietnia 2018

Prezydent u protestujących

W piątek przed południem do Sejmu na spotkanie z protestującymi przybył też prezydent Andrzej Duda.

- Czy pan uważa, że osoba niepełnosprawna, która skończyła 18 lat i jeden dzień, nie zalicza się do osób niepełnosprawnych, nie mówimy o osobie chorej tylko niepełnosprawnej od urodzenia. Ona wymaga więcej opieki teraz niż wtedy, ona ma inne potrzeby - mówiła prezydentowi Iwona Hartwich.

- Panie prezydencie, czy 900 złotych w portfelu takiej osoby, czyli 150 złotych zasiłku rehabilitacyjnego i renta socjalna, tak naprawdę głodowa, która wynosi 744 złote, ma wystarczyć na godne życie takich osób? - pytała.

- Zwracamy się do pana, bo (...) wiemy, że ma pan inicjatywę ustawodawczą, żeby pan coś dla nas zrobił, dla tych niepełnosprawnych dzieci po 18 roku życia - dodawała.

Prezydent przyjechał do Sejmu. Spotkał się z protestującymi rodzicami osób niepełnosprawnych
Prezydent przyjechał do Sejmu. Spotkał się z protestującymi rodzicami osób niepełnosprawnychtvn24

Następnie pokazała filmik z kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, w którym mówił, że spotkał się z matkami osób niepełnosprawnych i "usłyszał kilka niezwykle bolesnych zdań o tym, jak się im w Polsce żyje, o tym, że musiały protestować".

Protestujący przypominają prezydentowi jego słowa na temat pomocy dla osób niepełnosprawnych
Protestujący przypominają prezydentowi jego słowa na temat pomocy dla osób niepełnosprawnychtvn24

"Przygotujemy projekt ustawy"

Prezydent odpowiedział, że porozmawia z minister Elżbietą Rafalską i premierem Mateuszem Morawieckim. - Przygotujemy projekt ustawy - zapowiedział Duda.

- Nie mówię, że to będzie mój projekt, być może to będzie projekt pani minister Elżbiety Rafalskiej. To jest kwestia techniczna. Ważne, żeby był (...) - tłumaczył.

- Zobaczycie go państwo. Będą zrealizowane postulaty, które państwo chcecie, żeby były zrealizowane - zapewnił prezydent.

Andrzej Duda zaprosił protestujące matki na spotkanie do kancelarii, by - jak mówił - "usiąść na chwilę, spisać wszystko, co jest oczekiwane".

Prezydent poprosił o spisanie wniosków protestujących

W odpowiedzi przedstawicielka protestujących rodziców odparła, że protestujący "woleliby" pozostać w Sejmie.

W takiej sytuacji prezydent poprosił, by rodzice spisali wszystkie swoje wnioski. - Żebyśmy mogli spokojnie nad tym usiąść - dodał Duda.

- My będziemy czekać tak długo, jak trzeba będzie. Poczekamy do posiedzenia Sejmu, to można naprawdę zrobić bardzo szybko i pomóc tym osobom (niepełnosprawnym - red.) - tłumaczyła przedstawicielka protestujących.

Iwona Hartwich podziękowała prezydentowi za spotkanie. - Czekamy na tę ustawę - mówiła. - Myślę, że usłyszeliśmy bardzo wiele, teraz czekamy na konkrety - dodała.

Prezydent poprosił o zapisanie wszystkich wniosków, które mają protestujący rodzice osób niepełnosprawnych
Prezydent poprosił o zapisanie wszystkich wniosków, które mają protestujący rodzice osób niepełnosprawnychtvn24

"Będę się zajmował waszą sprawą, aż zostanie załatwiona"

- Ja tą sprawą się już zajmuję. Jeśli ktoś z państwa chciałby wrócić do domu na weekend, to może wrócić spokojnie, bo ja się tą sprawą będę zajmował cały czas, dopóki nie będzie załatwiona - zapewnił prezydent.

Prezydent na spotkaniu z protestującymi rodzicami pojawił się z matką osoby niepełnosprawnej, Bogusławą Wybraniec.

- Zaprosiłem na to spotkanie panią Bogusławę Wybraniec, bo znamy się od kilku lat. Pani Bogusława od 36 lat wychowuje, opiekuje się córką, która ma ciężkie dziecięce porażenie mózgowe i dla mnie jest ekspertem. To jest osoba, która ma na co dzień do czynienia z bardzo ciężką niepełnosprawnością. Przyznaję, że jesteśmy w takiej bieżącej konsultacji - powiedział prezydent.

"Nie są wygórowane"

Po spotkaniu Andrzej Duda powiedział, że "postulaty rodzin osób niepełnosprawnych to nie są oczekiwania wygórowane".

- W związku z czym mam nadzieję, że wspólnie z rządem będziemy w stanie znaleźć te środki, żeby to jakoś zrealizować. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że państwo są rzeczywiście w bardzo trudnej sytuacji i życiowej, i bardzo często finansowej - powiedział Duda.

Jak mówił "nie ma to znaczenia", czy projekt ustawy będzie inicjatywą poselską, rządową czy prezydencką. - To jest kwestia wtórna, tę sprawę trzeba załatwić - dodał.

- Ja bym chciał, żebyśmy to jakoś między sobą uzgodnili, żeby to mogło być w jak najszybszym tempie załatwione, żeby państwo mogli być spokojni, że zostali poważnie potraktowani - zadeklarował.

"Czekamy na tę ustawę". Protestujący podziękowali prezydentowi za spotkanie
"Czekamy na tę ustawę". Protestujący podziękowali prezydentowi za spotkanietvn24

"Jest wola, żeby pomóc"

Prezydent poinformował, że rozmawiał już o proteście z minister rodziny Elżbietą Rafalską. - Nie ma wątpliwości, że jest wola, żeby pomóc państwu - podkreślił.

- Problem osób, które wychowują dzieci niepełnosprawne, a przede wszystkim problem osób, które mają dorosłe dzieci, to jest ten problem. Bo ci, którzy mają małe dzieci dostają 500 plus. W momencie, jak dziecko wychodzi z tego sytemu, bo staje się pełnoletnie, rzeczywiście ta znacząca pomoc po prostu odpada i zaczyna się problem. Pytanie, jakie instrumenty ustanowić, żeby pomóc osobom, które są w takiej sytuacji - powiedział Duda.

Dwa kluczowe postulaty

Minister pracy, rodziny i polityki społecznej Elżbieta Rafalska spotkała się z protestującymi rodzicami także w czwartek. W spotkaniu uczestniczył także pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Krzysztof Michałkiewicz, który zapowiedział, że w poniedziałek przedstawione zostaną szczegóły programu "Dostępność plus".

Dla protestujących priorytetowe są dwa postulaty. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego. Dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.

Drugi postulat to zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.

Autor: kb,mm//kg,now / Źródło: TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po wtorkowej debacie kandydatów na wiceprezydenta USA stacja CNN opublikowała sondaż, z którego wynika, że republikański senator J.D. Vance minimalnie wygrał starcie z demokratą Timem Walzem. Według badania stacji CBS debata poprawiła wizerunek obu polityków.

Kto wygrał debatę? Sondaż

Kto wygrał debatę? Sondaż

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w sprawie strzelaniny, do jakiej doszło na początku września na warszawskim bazarze "Olimpia". Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów, zostali przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Gubernator Minnesoty demokrata Tim Walz i senator z Ohio republikanin J.D. Vance zmierzyli się w jedynej planowanej debacie telewizyjnej kandydatów na wiceprezydenta USA. Jak oceniają komentatorzy, dyskusja mocno pokazała różnice ideologiczne między nimi, jej ton był jednak raczej wyważony, a kandydaci unikali personalnych ataków.

Jedyna taka debata. Jak poradzili sobie kandydaci na wiceprezydenta

Jedyna taka debata. Jak poradzili sobie kandydaci na wiceprezydenta

Źródło:
PAP, CNN, NBC News

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne – ocenia stacja BBC.

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Źródło:
PAP

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael. Komisja Rady Europy opowiedziała się za uchyleniem immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu. W Polsce burzę wywołały tzw. alkotubki, które pojawiły się w sklepach - jest zapowiedź kontroli i decyzja producenta o wycofaniu produktu. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 2 października.

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Źródło:
PAP, TVN24

Właściwy człowiek na właściwym miejscu - uznał prezydent Andrzej Duda i zatrudnił Beatę Kempę na stanowisku doradczyni ds. humanitarnych. W tym samym czasie prokuratura wznawia umorzone śledztwo w sprawie organizacji zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Kempy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nowe stanowisko, stare problemy

Nowe stanowisko, stare problemy

Źródło:
TVN24

Samolot z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą na pokładzie musiał przez kilka godzin krążyć w powietrzu nad Meksykiem. Powodem była usterka techniczna. Ostatecznie maszyna bezpiecznie wylądowała na ziemi, a Lula wróci do swojego kraju innym samolotem.

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Źródło:
PAP

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael, w całym kraju ogłoszono alarm. Armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" z nich. Przekazała też, że nie odnotowano ofiar, chociaż tamtejsze media donosiły o śmieci palestyńskiego cywila na Zachodnim Brzegu. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu. Izrael zapowiedział odpowiedź. Biały Dom uznał atak za "znaczącą eskalację" ze strony Iranu. - Wstępne doniesienia sugerują, że Izrael, przy aktywnym wsparciu Stanów Zjednoczonych i innych partnerów, skutecznie poskromił ten atak - powiedział sekretarz stanu Antony Blinken.

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

- Dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd i zapłaci za to - oświadczył premier Izraela Benjamin Netanjahu po tym, jak władze w Teheranie zdecydowały o wystrzeleniu prawie 200 rakiet na Izrael. Natomiast irańskia armia, cytowana przez tamtejsze media państwowe, przekazała, że jeśli Izrael zdecyduje się na zbrojny odwet, to z kolei Iran dokona "ogromnych zniszczeń" w izraelskiej infrastrukutrze.

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Źródło:
Reuters

Mimo zapowiedzi o wycofaniu alkoholu w tubkach, marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce wyjaśnień prezesa UOKiK w tej sprawie. Będziemy pracować nad rozwiązaniami, które mają chronić nasze dzieci – zapowiedział.

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Źródło:
PAP

OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Źródło:
PAP

953 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pod koniec września ukraińskie wojsko odzyskało zakłady mechaniczne w Wowczańsku w obwodzie charkowskim, które były rosyjskim bastionem umożliwiającym taktyczne operacje wzdłuż rzeki Wowcza - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Źródło:
PAP

Dwupokoleniowa rodzina, małe dziecko i hodowla ryb, którą zajmowano się w rodzinie od 40 lat. Ich źródłem utrzymania był też wynajem domków letniskowych. Woda zniszczyła wszystko. Dom nadaje się tylko do rozbiórki - tymczasowo mieszkają w hotelu, władze miasta obiecują kontenery. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

Źródło:
TVN24

Zespół ds. rozliczeń PiS zawiadomił prokuraturę w sprawie sędziów, którzy wydali uchwałę Sądu Najwyższego odnoszącą się do statusu Dariusza Barskiego jako prokuratora krajowego. Jak wskazano, osoby wydające piątkową uchwałę "podały się za sędziów SN, mimo wadliwego procesu powołania na to stanowisko".

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Źródło:
PAP

Z prognozy zagrożeń IMGW wynika, że w najbliższych dniach czeka nas powrót niebezpiecznej pogody. W piątek i sobotę na południowym wschodzie kraju mogą pojawić się ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

W dzielnicy Jaffa w Tel Awiwie doszło we wtorek do strzelaniny, nie żyje osiem osób - przekazała izraelska policja. Wcześniej informowano o czterech ofiarach i siedmiu rannych. Przekazano, że dwóch napastników zostało "zneutralizowanych". Jednocześnie izraelska policja przekazała, że mogło dojść do "kolejnego ataku", tym razem na hotel w pobliżu tego miasta.

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Źródło:
Reuters

- Oczywiście, że Andrzej Duda nie żałuje udziału w urodzinach Milosza Zemana - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek. Przekonywał, że to była "impreza prywatna, towarzyska". - Prezydent lubi prezydenta Zemana, szanuje. Z Viktorem Orbanem nie zgadza się w sprawie Ukrainy - dodał. Mówił też o spotkaniu prezydenta z byłym prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim.

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Źródło:
TVN24

W koalicji rządowej konsternacja i komentarze, że w Totalizatorze Sportowym wydarzyło się "coś złego". A wydarzyło się to, że Totalizator Sportowy ma 13 nowych dyrektorów regionalnych i - jak pisze Onet - są wśród nich lokalni radni oraz współpracownicy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy oraz znajomy premiera Donalda Tuska.   

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Źródło:
Fakty TVN

- Kiedy nie ma immunitetu, logiczną konsekwencją będzie wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu - stwierdził we wtorek w TVN24 senator Krzysztof Kwiatkowski (KO), komentując sprawę posła Marcina Romanowskiego. Zaznaczył, iż "ten człowiek udowodnił, że będzie mataczył". Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga) dodał, iż jest "zaskoczony faktem, że pan Romanowski zrezygnował z prawa, by się bronić". 

"Ten człowiek udowodnił, że będzie mataczył"

"Ten człowiek udowodnił, że będzie mataczył"

Źródło:
tvn24.pl

Kiedy samolot linii Ryanair, który leciał z Barcelony do Bergamo, podchodził do lądowania, pękły cztery opony tylnego podwozia. Do zdarzenia doszło na lotnisku położonym około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Źródło:
Kontakt24

Jest pilna sprawa - powiedział podczas wtorkowego posiedzenia rządu premier Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do kwestii alkoholu sprzedawanego w saszetkach, przypominających tubki z musami dla dzieci. - Czesław, będę bardzo prosił, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął - powiedział szef rządu do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Źródło:
tvn24.pl

Grupa dzieci, która szła z opiekunką do świetlicy, została zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Trzech pięcioletnich chłopców zostało rannych, w tym jeden poważnie. Policja schwytała domniemanego sprawcę, to 23-letni Chińczyk. Motywy napaści nie są znane.

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Źródło:
PAP

Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że ​​Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Źródło:
PAP, Reuters, Ukraińska Prawda

Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Źródło:
PAP

Komisja Nadzoru Finansowego prowadzi czynności po skargach klientów dotyczących realizacji usług przez Cinkciarz.pl - podała KNF. Do sprawy odniósł się też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Klienci czekają po kilka dni na pieniądze. KNF zabiera głos

Klienci czekają po kilka dni na pieniądze. KNF zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Frank Gardner, poruszający się na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC, był jednym z pasażerów poniedziałkowego lotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy. Jak poinformował, ponieważ na pokładzie nie zapewniono mu dostępu do wózka, chcąc skorzystać z toalety Brytyjczyk musiał przeczołgać się po podłodze maszyny. Linie lotnicze wydały w tej sprawie oświadczenie.

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Trzebnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali kobietę, która z karty firmowej wydała na własne zakupy 1,5 miliona złotych. Teraz 34-latka odpowie przed sądem.

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 we wrześniu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 6,56 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Portal tvn24.pl był najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

"Na Opolszczyźnie już trafiają do ludzi informacje, że pieniądze się skończyły", "ludzie pozostawieni sami sobie, bez pomocy ze strony państwa" - takie informacje o powodzianach jednego z regionów rozprowadzają politycy PiS. Na dowód przywołują komunikat publicznej instytucji. Wyjaśniamy, jak zmanipulowali jego przekaz.

PiS: na Opolszczyźnie "koniec pomocy dla powodzian". To nieprawda

PiS: na Opolszczyźnie "koniec pomocy dla powodzian". To nieprawda

Źródło:
TVN24

Nowa ekranizacja znanej powieści, finałowy sezon głośnego serialu i tytuły obsypane nagrodami. Co warto obejrzeć na platformie Max na początku października? Oto pięć propozycji.

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl