Dziś uroczystość Wszystkich Świętych. Prezydent Andrzej Duda rozpoczął swój dzień od odwiedzenia grobu Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu. Towarzyszyła mu córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska oraz wojewoda małopolski Józef Pilch.
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy na Wawelu miała charakter prywatny.
Wojewoda małopolski powiedział dziennikarzom po wyjściu z katedry, że w taki dzień - Wszystkich Świętych - stojąc i modląc się przy grobie Lecha i Marii Kaczyńskich, myśli się o tragedii pod Smoleńskiem, "o ludziach, którzy tak wcześnie odeszli".
"Każdy z nich był wybitną postacią"
Dodał, że wizyta w krypcie na Wawelu, modlitwa przy grobie pary prezydenckiej jest symbolicznym wyrazem pamięci o wszystkich, którzy zginęli pod Smoleńskiem.
- To wspaniali ludzie byli. Nie patrząc już na opcję polityczną, każdy z nich był wybitną postacią. Ta tragedia nami wszystkimi wstrząsnęła – mówił Pilch.
Pilch pytany przez dziennikarzy, czy prokuratura wystąpiła do niego z prośbą o pomoc w ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, powiedział, że nie trafiło do niego żadne pismo. - Jeśli takie będzie, na pewno postaram się pomóc, by wszystko było należycie wykonane. Jak będzie pismo, to powiadomimy państwa - mówił.
Lech i Maria Kaczyńscy zginęli 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie Tu-154M pod Smoleńskiem, razem z 94 innymi osobami udającymi się na uroczystości rocznicowe do Katynia.
W krypcie katedry na Wawelu, w której znajduje się sarkofag parzy prezydenckiej, jest też tablica ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. Na tablicy widnieją: łacińska sentencja "Corpora dormiunt, vigilant animae" (Ciała śpią, dusze czuwają), napis: "Pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r." oraz nazwiska ofiar.
Autor: dn, kb /kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24