Prezydent Andrzej Duda mianował w sobotę dziewięciu oficerów Wojska Polskiego na pierwszy oraz kolejne stopnie generalskie i admiralski. Zwierzchnik Sił Zbrojnych podpisał również ustawę zmieniającą system kierowania i dowodzenia armią.
Na stopień generała dywizji został mianowany między innymi dowódca formowanej obecnie 18. Dywizji Zmechanizowanej generał brygady Jarosław Gromadziński.
Ponadto na stopień generała dywizji awansował generał brygady dowódca Centrum Operacji Powietrznych - dowódca Komponentu Powietrznego Dariusz Malinowski.
Do stopnia wiceadmirała (odpowiednik dwugwiazdkowego generała) został awansowany inspektor Marynarki Wojennej kontradmirał Jarosław Ziemiański. Na stopień generała brygady zostali mianowani pułkownicy Artur Dębczak, Sławomir Drumowicz, Robert Kosowski, Jacek Ostrowski, Ireneusz Starzyński i Radosław Jeżewski. Stopnie generalskie, zgodnie z konstytucją, nadaje prezydent na wniosek ministra obrony narodowej.
"Jakże wielki to symbol"
- To wielkie wydarzenie otrzymać nominację generalską w przeddzień stulecia odzyskania niepodległości, w roku stulecia odzyskania niepodległości. Jakże wielki to symbol - mówił Andrzej Duda.
- Z całego serca gratuluję, bo takie wydarzenia i takie awanse zapisują się w historii państwa, w historii armii, zapisują się w historiach rodzin złotymi zgłoskami - podkreślił prezydent.
Zaznaczył, że to nie jest tylko wydarzenie państwowe, ale także osobiste.
Duda podziękował oficerom Wojska Polskiego za dotychczasową służbę, którą - jak wskazał - wysłużyli sobie dzisiejsze nominacje.
- To nie jest prezent, to wynik, rezultat wielu lat służby. Wszyscy panowie jesteście niezwykle i wszechstronnie doświadczonymi oficerami (...). Jesteście sprawdzonymi żołnierzami Rzeczpospolitej - powiedział prezydent.
Podkreślił jednocześnie, że nominacje to z jednej strony podziękowanie za służbę, ale z drugiej, "wielkie zobowiązanie".
Reforma systemu kierowania i dowodzenia armią
W sobotę prezydent podpisał także ustawę zmieniającą system kierowania i dowodzenia armią. Zmiany zakładają, że szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego jest najwyższym pod względem pełnionej funkcji żołnierzem w czynnej służbie wojskowej. Szefowi SGWP podlegają dowódcy generalny i operacyjny rodzajów sił zbrojnych oraz szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej ma podlegać bezpośrednio ministrowi obrony do czasu osiągnięcia przez WOT pełnej gotowości do działania, kiedy także one zostaną podporządkowane szefowi sztabu.
Zgodnie z nowelą szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w czasie wojny będzie organem dowodzącym Siłami Zbrojnymi RP do czasu mianowania naczelnego dowódcy i przejęcia przez niego dowodzenia. Do obowiązków szefa SGWP należy także m.in. planowanie strategicznego użycia sił zbrojnych, przygotowanie i wyszkolenie sił zbrojnych na potrzeby obrony państwa oraz udziału w działaniach poza granicami kraju, jak również doradzanie kierownictwu MON.
Możliwe kolejne nominacje generalskie jeszcze w tym roku
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch przypomniał, że sobotnie nominacje to już trzecie nominacje generalskie w tym roku. Wcześniej prezydent awansował oficerów Wojska Polskiego 1 marca, w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych oraz 15 sierpnia w dniu święta Wojska Polskiego.
Soloch zaznaczył, że decyzje te spowodowane są między innymi wprowadzanymi zmianami w systemie kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi. - Przyjęcie nowych rozwiązań w sposób naturalny spowoduje konieczność dalszych zmian kadrowych, dlatego nie można wykluczyć, że prezydent, po konsultacjach z ministrem obrony, zadecyduje o wręczeniu kolejnych nominacji jeszcze w tym roku - powiedział szef BBN.
Jak dodał, tegoroczne awanse są także "kontynuacją promowanej przez prezydenta polityki wprowadzania tożsamości stopni oficerów z zajmowanymi przez nich stanowiskami". Według niego, brak tej "tożsamości" to problem, z którym armia boryka się "od wielu lat".
Autor: js,mjz//plw,rzw//kwoj / Źródło: PAP