Trybunał Konstytucyjny stara się pracować normalnie - zapewnił we wtorek prezes Andrzej Rzepliński senatorów z komisji ustawodawczej. Ocenił, że do końca roku TK wyda około 60 wyroków.
We wtorek komisja omawiała informację TK o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa TK w 2015 r. Wkrótce ma się nią zająć cała Izba.
Orzekanie musi się odbywać bez ingerencji
W wystąpieniu przed komisją prof. Andrzej Rzepliński mówił, że trzy władze (ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza) muszą równoważyć się wzajemnie. Przypomniał, że wszystkie są zobowiązane do współdziałania, a władza sądownicza jest niezależna od innych. Podkreślał, że sądy i trybunały mają pełną samodzielność w rozpoznawaniu i w orzekaniu - co musi się odbywać bez żadnej ingerencji. - Dotyczy to także ministra sprawiedliwości - dodał prezes TK. Zaznaczył, że w 2015 r. TK uznał za nieuprawnione przyznanie ministrowi prawa wglądu do akt każdej sprawy sądowej. Innych propozycji zmian co do sądów bez zmiany konstytucji nie można wcielać w życie - podkreślił.
TK w trudnej sytuacji
Rzepliński powiedział, że trudna sytuacja Trybunału wiąże się także z nieodebraniem przez prezydenta Andrzeja Dudę przysięgi od trzech osób, wybranych do TK przez poprzedni Sejm. Sędziowie wybrani zostali na podstawie przepisu uznanego przez Trybunał za konstytucyjny. - Wcześniej do takich zdarzeń nie doszło - mówił prezes TK. Zapewnił, że Trybunał "stara się pracować normalnie, choć brak trzech sędziów to potężna wyrwa w TK". Jak mówił, od marca Trybunał wydał kilkanaście wyroków i "prawdopodobnie do końca roku wyda ich ok. 60" .
Podkreślił, że obowiązek wykonywania wyroków TK ciąży na wszystkich podmiotach. Przypomniał, że to Senat inicjuje powstawanie przepisów wykonujących wyroki o niekonstytucyjności danego zapisu prawa. W 2015 r. takich inicjatyw było cztery (w 2014 r. - 14). - Mam nadzieję, że Senat będzie kontynuował tę tradycję - dodał prezes TK.
"Negatywny ustawodawca"
Pytany przez senatorów, która władza w ramach trójpodziału władz ogranicza TK, Rzepliński odparł: - Trybunał nie stanowi prawa; jest tylko "negatywnym ustawodawcą".
Dodał, że to przecież tylko Sejm wybiera sędziów TK - jak podkreślił - "oby zawsze z najwyższą uwagą". W 228-stronicowej informacji TK kilka stron poświęcono sprawie kryzysu wokół TK. Jest tam m.in. zdanie, że "bezpośrednią - choć nie wyłączną - przyczyną powstania kryzysu związanego z upływem kadencji pięciorga sędziów TK pod koniec 2015 r. i wyborem ich następców było dodanie w trakcie prac sejmowych art. 137 do nowej ustawy o Trybunale" - co umożliwiło wybór pięciu sędziów TK w październiku 2015 r. przez poprzedni Sejm. We wtorek Rzepliński mówił, że sędziowie TK nie mieli żadnego związku z tym zapisem. W środę sejmowa komisji sprawiedliwości rozpatrzy wypracowany w podkomisji projekt nowej ustawy o TK. Po rozpatrzeniu czterech projektów zmian prawa w sprawie TK, podkomisja przyjęła w piątek projekt nowej ustawy, za bazowe uznając propozycje PiS.
Autor: jaz//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24