"Chcę Was zapewnić, że w moim rządzie nie są i nie będą prowadzone żadne prace zmierzające do odebrania uprawnień emerytalnych" - jak pisze "Rzeczpospolita", taki fragment znajduje się w liście, jaki premier Donald Tusk przekazał żołnierzom i policjantom, aby uspokoić ich i zaprzeczyć pogłoskom o planach zmian w zasadach otrzymywania emerytur mundurowych. Związkowcy oburzają się i twierdzą, że to agitacja przed drugą turą wyborów prezydenckich.
Listy od premiera mają zostać dostarczone każdemu żołnierzowi i funkcjonariuszowi (jest ich w sumie 150 tys.) do końca tygodnia. W listach Donald Tusk - o czym pisze "Rzeczpospolita" - zaprzecza, że dojdzie do zmian w zasadach otrzymywania emerytur.
Pogłoski o pracach, prowadzonych w kierunku ograniczenia przywilejów służb mundurowych, krążą od początku roku.
Spokój najważniejszy
"Wiem, że plotka i nieprawdziwe informacje potrafią spowodować negatywne skutki i wywołać nieuzasadnione obawy. Dlatego, ucinając wszelkie spekulacje, chcę Was zapewnić, że w moim rządzie nie są i nie będą prowadzone żadne prace zmierzające do odebrania uprawnień emerytalnych osobom, które dziś pracują w służbach mundurowych" - takie słowa podpisane przez Donalda Tuska mają znaleźć się w listach, opatrzonych datą 25 czerwca.
Na koniec listu Tusk dziękuje za dobrą służbę i apeluje: "bądźcie spokojni i nie wierzcie plotkom".
- Chodzi o ucięcie plotek i sprzecznych informacji, jakie pojawiły się na temat reformy emerytur mundurowych - tłumaczy rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.
Agitacja?
NSZZ Policjantów nie dowierza w czyste intencje premiera i nie ukrywa oburzenia. – To przegięcie, wyraźna agitacja przed cisza wyborczą. Z czymś takim nigdy się jeszcze nie spotkałem – oburza się na łamach "Rz" przewodniczący związku Antoni Duda.
I dodaje: – Każdy, kto przychodzi do pracy, ma otrzymać list do ręki. To polecenie z góry. Kurierzy jeżdżą więc i służbowymi samochodami rozwożą te pisma.
Wiem, że plotka i nieprawdziwe informacje potrafią spowodować negatywne skutki i wywołać nieuzasadnione obawy. Dlatego, ucinając wszelkie spekulacje, chcę Was zapewnić, że w moim rządzie nie są i nie będą prowadzone żadne prace zmierzające do odebrania uprawnień emerytalnych osobom, które dziś pracują w służbach mundurowych. fr. listu premiera do służb mundurowych
Źródło: Rzeczpospolita