Premier Donald Tusk stwierdził w niedzielę, że "komentatorzy" uznający prokurator Ewę Wrzosek za "politycznie zaangażowaną", "imponowali powściągliwością, kiedy na prezesów sądów, trybunałów, banków, mediów i prokuratury PiS mianował radykalnie neutralnych fachowców".
"Komentatorzy, którzy uważają, że walka w obronie niezależności prokuratury dyskwalifikuje panią Wrzosek jako "politycznie zaangażowaną", imponowali powściągliwością, kiedy na prezesów sądów, trybunałów, banków, mediów i prokuratury PiS mianował radykalnie neutralnych fachowców" - napisał w niedzielę premier Donald Tusk.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
ZOBACZ TEŻ: Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"
Przesłuchanie Barbary Skrzypek
12 marca prokurator Ewa Wrzosek przesłuchiwała Barbarę Skrzypek, wieloletnią byłą współpracowniczkę Jarosława Kaczyńskiego, w charakterze świadka w związku z tzw. aferą "dwóch wież". Skrzypek trzy dni później zmarła. Jak wykazała sekcja zwłok - na rozległy zawał.
Politycy PiS, w tym Jarosław Kaczyński, uważają, że istnieje związek między przesłuchaniem Barbary Skrzypek a jej śmiercią.
Wrzosek zapewniła, że świadek i jej pełnomocnik nie zgłaszali uwag co do przebiegu przesłuchania i że odbyło się ono w przyjaznej atmosferze. Zarówno Prokuratura Okręgowa w Warszawie, jak i sama Wrzosek, zapowiedzieli kroki prawne wobec osób sugerujących, że zachodzi związek między przesłuchaniem a śmiercią Skrzypek.
Wrzosek poinformowała, że otrzymała ochronę w związku z otrzymywanymi groźbami karalnymi.
Ewa Wrzosek w czasach rządów PiS była szykanowana i inwigilowana oprogramowaniem Pegasus. Jej krytycy podnoszą to jako argument, iż w związku z tym może kierować się przeciwko politykom tej formacji chęcią rewanżu, co może podawać w wątpliwość jej bezstronność. Krytykowana jest także jej decyzja o niedopuszczeniu do przesłuchania pełnomocnika Skrzypek, choć pozwalają na to przepisy.
Bodnar: tworzona jest pewna narracja
Prokurator krajowy Dariusz Korneluk oświadczył w piątek w rozmowie w TVN24, że "nie ma żadnych przesłanek merytorycznych do wyłączenia pani prokurator od tego postępowania (w sprawie "dwóch wież)". - Dzisiaj to nie politycy będą decydowali, który prokurator prowadzi postępowanie - podkreślił.
Z kolei w sobotę minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar również w TVN24, odnosząc się do zarzutów kierowanych w stronę Ewy Wrzosek, mówił: - Mam wrażenie, że tworzona jest pewna historia, pewna narracja, która ma właśnie podważyć zaufanie do prokuratury, do instytucji państwowych, ale w ogóle - mam wrażenie - podważyć to wszystko, co się w Polsce teraz dzieje, czyli proces wyjaśniania różnych nadużyć w czasach Prawa i Sprawiedliwości.
Ewę Wrzosek Bodnar uznał za "jedną z tych odważnych" prokuratorów, która zdecydowała zająć się sprawą dotyczącą działania polityków PiS-u.
Kaczyński: przyjdzie czas na sprawiedliwość i przyjdzie czas na karę
W niedzielę na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński napisał, że "nie ma sensu psuć sobie niedzieli i zajmować się wpisami powszechnie znanej osoby".
"Przyjdzie czas na sprawiedliwość i przyjdzie czas na karę" - dodał.
Autorka/Autor: sz, kgr/kg
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wiktor Dąbkowski/PAP