W Strasburgu rozpoczyna się posiedzenie Parlamentu Europejskiego. Jego głównym punktem będzie debata z premierem Donaldem Tuskiem. Szef polskiego rządu w środę przedstawi priorytety polskiej prezydencji. Europosłowie omówią też relacje z USA po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa.
W programie czterodniowego posiedzenia europarlamentu znalazła się także między innymi kwestia sporu wokół platformy X Elona Muska oraz rosyjskich prób niszczenia infrastruktury na Bałtyku.
Parlament Europejski ma też przyjąć rezolucję potępiającą represje na Białorusi. W kolejną niedzielę w tym kraju mają się odbyć "wybory prezydenckie", które opozycja nazywa "bez-wyborami", a które mają posłużyć dyktatorowi Alaksandrowi Łukaszence do pozostania u władzy na siódmą z rzędu kadencję.
W poniedziałek w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odczytany zostanie wniosek o uchylenie immunitetu europosłowi Danielowi Obajtkowi. Wniosek został przekazany 19 grudnia 2024 roku.
Priorytety polskiego przewodnictwa
Premier Tusk w środę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu przedstawi priorytety polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej. Debata europosłów z szefem polskiego rządu rozpocznie się o godzinie 10.30 i potrwa blisko dwie godziny. Uczestniczyć w niej będzie kierująca Komisją Europejską Ursula von der Leyen. Polska prezydencja rozpoczęła się 1 stycznia i potrwa sześć miesięcy. Rząd realizuje ją pod hasłem "Bezpieczeństwo, Europo!". Jak czytamy na stronie PE, Polska podkreśla, że jej druga polska prezydencja przypada "w czasie niepewności i niepokoju" w związku z wojną w Ukrainie, rosnącymi napięciami geopolitycznymi, presją migracyjną i spadkiem konkurencyjności Europy. Warszawa proponuje zatem wzmocnienie europejskiego bezpieczeństwa w siedmiu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, gospodarczym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym.
Polska objęła przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej po raz drugi w historii swojego członkostwa w Unii - pierwsza prezydencja wypadła w drugiej połowie 2011 roku. Wówczas w PE jej priorytety także przedstawiał Tusk jako szef polskiego rządu. Podkreślał wtedy konieczność walki z tendencjami eurosceptycznymi w Europie.
Nowe unijne przepisy i stosunki z USA
Podczas posiedzenia w najbliższym tygodniu europosłowie będą dyskutować również nad szeregiem bieżących spraw. We wtorek rano zaplanowano dyskusję na temat wykorzystania unijnego prawa do walki z nielegalnymi treściami w internecie i ingerencją w wybory.
Za egzekwowanie nowych unijnych przepisów dotyczących usług cyfrowych (DSA) odpowiada Komisja Europejska. Organ nadzorowany przez von der Leyen w ostatnich tygodniach znalazł się pod presją w związku z przeprowadzonym przez właściciela platformy X Elona Muska wywiadem z liderką skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec Alice Weidel. Z jednej strony KE oskarżano o ograniczanie wolności słowa, z drugiej - o zbytnią opieszałość przy egzekwowaniu nowego prawa, które umożliwia nakładanie kar na platformy za niewłaściwe moderowanie treści.
Po debacie o platformach europosłowie omówią przyszłość stosunków Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi w związku z zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na prezydenta. "Oczekuje się, że debata skoncentruje się na wsparciu dla Ukrainy, stosunkach z Rosją, Chinami, Bliskim Wschodem, zmianach klimatycznych i handlu. Posłowie mają również poruszyć kwestie bezpieczeństwa, w świetle powtarzających się żądań Donalda Trumpa, aby Europa wydawała więcej na obronność" - zapowiedział PE.
Niszczenie infrastruktury na Bałtyku i węgierscy szpiedzy
We wtorek europosłowie zajmą się także kwestią rosyjskich prób niszczenia infrastruktury na Bałtyku w kontekście incydentu z końca grudnia 2024 roku związanego z uszkodzeniem podmorskich kabli przesyłowych między Estonią a Finlandią. Odpowiedzialny za to był najprawdopodobniej rosyjski tankowiec należący do tzw. floty cieni, a więc starych, często nieubezpieczonych statków, którymi Rosja eksportuje ropę, obchodząc międzynarodowe sankcje. PE już w listopadzie 2024 roku przyjął rezolucję, w której wezwał do objęcia tych statków bardziej ukierunkowanymi sankcjami.
Tego dnia zaplanowano także debatę na temat nielegalnego szpiegowania przez Węgry przedstawicieli organów UE. Chodzi o doniesienia niezależnych węgierskich dziennikarzy śledczych, zgodnie z którymi Urząd Informacyjny tego kraju miał szpiegować przedstawicieli unijnego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych OLAF w trakcie prowadzenia dochodzenia na Węgrzech.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA