W biurze posła Platformy Obywatelskiej Jarosława Katulskiego z Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie) był założony podsłuch. Jego obecność stwierdził ekspert. Jak poinformował polityk, obraz i dźwięk był transmitowany na zewnątrz budynku.
- Przestrzeń wokół biura została skontrolowana przez wynajętego eksperta, zajmującego się wykrywaniem podsłuchów i z całą pewnością można powiedzieć, że przez pewien czas byłem podsłuchiwany. Z dokładnych pomiarów wynika, iż z pomieszczeń służbowych biura poselskiego transmitowano na częstotliwości GSM zarówno obraz, jak i dźwięk - powiedział w rozmowie z PAP poseł Jarosław Katulski.
Pomoc eksperta
Jak w ogóle doszło do kontroli? Podejrzenia polityka wzbudziło to, że od pewnego czasu treść niektórych jego poufnych rozmów i spotkań w biurze była dosyć szybko znana przez osoby do tego nieuprawnione.
- W końcu, ordynarnie mówiąc, dostałem tzw. cynk i zdecydowałem się na specjalistyczną kontrolę przez fachowca w tej dziedzinie - dodał Katulski.
Był sprzęt, nie ma sprzętu
Obawy Katulskiego potwierdziły się, jednak samego urządzenia nadawczego nie odnaleziono. Wiele wskazuje na to, że osoba, która je zainstalowała, spostrzegła dekonspirację i usunęła sprzęt.
- Kolejne pomiary potwierdziły, iż aparatura zamilkła i obecnie mogę być pewien, że nic z mojego biura nie wydostaje się bez mojej wiedzy. Ponieważ jednak nie załatwiam tam spraw prywatnych i nie jest to moje prywatne terytorium, zgłosiłem sprawę do prokuratury w Tucholi i teraz ona zajmie się ustalaniem, kto mógł zainstalować podsłuch - podkreślił Katulski.
Inwigilacja obywateli
Na informację o podsłuchu w biurze posła PO zareagował Arkadiusz Mularczyk z Prawa i Sprawiedliwości. Jako wiceprzewodniczący komisji sprawiedliwości i praw człowieka, zgłosił postulat zbadania sprawy przez parlament. W przesłanym PAP oświadczeniu napisał, że istnieje możliwość, że podsłuch był założony przez służby specjalne.
"Z ostatnich doniesień medialnych wynika bowiem, że polskie służby są europejskimi liderami w inwigilacji obywateli. (...) W związku z powyższym, do czasu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę, będę domagał się zwołania sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz sejmowej komisji ds. służb specjalnych.(...) Oczekujemy także wyjaśnień w tej sprawie od pana premiera Donalda Tuska i szefów służb specjalnych" - zaznaczył Mularczyk.
Poseł-lekarz
Jarosław Katulski jest posłem PO od 2007 roku. Z wykształcenia lekarz-ginekolog, był dyrektorem szpitala w Tucholi, a od 2002 roku zarządza spółką, która prowadzi tę lecznicę i kieruje jednocześnie Związkiem Szpitali Powiatowych Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: katulski.pl