Siedem milionów na portal dla fundacji Sakiewicza. "Nawet na Wikipedii można przeczytać więcej"

[object Object]
Publiczna dotacja dla Fundacji Niezależne Media. Na co zostały przeznaczone pieniądze?tvn24
wideo 2/2

Puszcza.tv to wyjątkowo kosztowny portal o Puszczy Białowieskiej. Związana z Prawem i Sprawiedliwością fundacja Niezależne Media otrzymała na ten cel siedem milionów złotych. Gdy Unia Europejska zablokowała taką dotację z jej środków, pieniądze z krajowego budżetu wypłacił Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na co została wydana i z jakim efektem? Sprawdził Leszek Dawidowicz, reporter magazynu "Czarno na białym" TVN24.

ZOBACZ CAŁY MAGAZYN "CZARNO NA BIAŁYM" NA TVN24 GO >

Przez dwa lata, jakie minęły od emisji reportażu "Czarno na białym" TVN24 Leszka Dawidowicza, dotyczącego konkursu, w ramach którego fundacja Niezależne Media otrzymała wielomilionową dotację, nikt z urzędników państwowych nie chciał przed kamerą porozmawiać z reporterem na temat tej dotacji. Ani jeden przedstawiciel instytucji państwowej nie chciał wyjaśnić kontrowersji wokół przyznania prawicowym dziennikarzom gigantycznej dotacji.

Ekologia naprędce wpisana do statutu

Chodzi o projekt, który w 2016 roku zgłosiła w konkursie ekologicznym fundacja, niemająca wcześniej z działalnością ekologiczną nic wspólnego. Dopiero kilka dni przed zakończeniem przyjmowania zgłoszeń do konkursu wpisała w swoje cele statutowe taką działalność.

Fundacja Niezależne Media do konkursu zgłosiła projekt realizacji portalu o Puszczy Białowieskiej, a jego główną atrakcją miały być kamery przekazujące obraz online z puszczy. Fundacja związana jest z "Gazetą Polską", której redaktorem naczelnym jest Tomasz Sakiewicz, który do 2018 roku był członkiem zarządu bądź rady fundacji.

Ostatecznie na realizację portalu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczył 7,2 mln zł.

"Bardzo uboga w treści propozycja"

O tę kwotę reporter "Czarno na białym" zapytał byłego, wysoko postawionego urzędnika Ministerstwa środowiska. Zgodził się na rozmowę, ale anonimowo, bo dziś już zajmuje się czymś innym i nie chce być kojarzony z resortem.

- Pracowałem w różnego rodzaju komisjach oceniających podobne projekty i powiem panu, że jest to kwota gigantyczna. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co za siedem milionów złotych można byłoby zrobić w zakresie edukacji ekologicznej czy szeroko rozumianej ochrony przyrody w Polsce - podkreśla były urzędnik.

Portal Puszcza.tv to strona, gdzie znajdziemy trochę zdjęć i filmów z Puszczy Białowieskiej a także opisy zwierząt i informacje o szlakach turystycznych. Powstały za siedem milionów złotych portal miał przekazywać obraz na żywo z puszczy, ale gdy reporter "Czarno na białym" sprawdzał tę atrakcję, kamery nie działały.

Adam Wajrak, dziennikarz i ekolog, ocenia, że "za siedem milionów złotych naprawdę można zrobić bardzo dobry film przyrodniczy na poziomie BBC". Wyznaje, że Puszcza.tv bardzo go śmieszy. - Jest takim przezabawnym powrotem do mojego dzieciństwa, do takiego okropnego, jeszcze w czasach komunistycznych, paździerzowatego opowiadania o przyrodzie - dodaje.

- Tam zionie potworną nudą. Tam się nic nie dzieje. Widać, że ktoś kto je (kamerki internetowe) postawił, pomyślał sobie: postawię kamerkę gdziekolwiek w lesie i coś się będzie działo. Tak nie jest - stwierdza Wajrak.

Podobnego zdania jest Krzysztof Cibor z Greenpeace. - Bardzo ubogi w treści portal, bardzo uboga w treści propozycja. Tak naprawdę nawet na Wikipedii można przeczytać więcej - ocenia.

"Serwis powinien kosztować między 31 a 67 tysięcy złotych"

Reporter "Czarno na białym" poprosił ekspertów o wycenę, ile na wolnym rynku kosztowałoby stworzenie podobnego portalu i administrowanie nim. Dziennikarz szukał podstaw decyzji ówczesnego prezesa NFOŚiGW Kazimierza Kujdy, żeby zapłacić za realizację projektu siedem milionów złotych.

- Strona wygląda tak, jakby wykonywała ją osoba, która zaczyna przygodę z web designem (projektowaniem stron internetowych) - ocenia Tomasz Kubera z agencji Empressja.pl.

Specjaliści od tworzenia stron internetowych - na prośbę "Czarno na białym" - przyjrzeli się portalowi Puszcza.tv. Ich zdaniem stworzenie takiego serwisu jest na wolnym rynku znacznie tańsze.

- Według naszej kalkulacji wyszło, że taki serwis powinien kosztować między 31 a 67 tysięcy złotych netto, nie uwzględniając kosztów administracji i dalszej obsługi technicznej - wyjaśnia Kubera.

Sam projekt graficzny w ocenie znawców jest prosty, więc też nie może dużo kosztować. - Na co dzień bierzemy udział w przetargach publicznych, więc wiemy, jak kształtują się te ceny na rynku polskim. Można byłoby znaleźć wykonawcę, freelancera czy mniejszą agencję, w okolicach 10 do 15 tysięcy złotych netto - podkreśla Kubera.

- Może od strony zaplecza tego serwisu dzieją się jakieś magiczne rzeczy, które tak podbiły tę cenę. Na podstawie tego, co widzę jako zwykły użytkownik, jestem przekonany, że ta cena jest nieadekwatna - dodaje.

"To mechanizm 'na wydrę': wejść, zabrać i wyjść"

Założycielem fundacji Niezależne Media był Tomasz Sakiewicz, a w składzie rady fundacji w różnych jej okresach przewijali się ludzie bardzo blisko związani z PiS. Byli to między innymi Grzegorz Tomaszewski (kuzyn Jarosława Kaczyńskiego) czy Michał Rachoń (były regionalny rzecznik prasowy partii). Funkcję prezesa fundacji pełni współpracownica Tomasza Sakiewicza, Joanna Jenerowicz.

- Podmiotem, który złożył ten wniosek (konkursowy) jest organizacja, która nie miała żadnego doświadczenia w zakresie ochrony środowiska. Nie miała nawet celów statutowych z tym związanych. Czyli po prostu mechanizm "na wydrę". Wchodzimy do pomieszczenia, zabieramy monitor pod pachę i wychodzimy. Wysoce niestosowne, wysoce naganne, czysta korupcja polityczna, na którą nie powinno być przyzwolenia. To powinien już ktoś na etapie formalnym odrzucić, ale tego nie zrobiono - podkreślił w rozmowie z reporterem były urzędnik Ministerstwa Środowiska.

Ostateczną decyzję o przyznaniu pieniędzy Niezależnym Mediom podjął ówczesny prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda, kilka miesięcy przed tym, jak media ujawniły historie jego współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Jako eksperci merytoryczni we wniosku fundacji wymienieni byli: ksiądz Tomasz Duszkiewicz, przyjaciel ministra Szyszki, a także Katarzyna Szyszko-Podgórska, córka byłego ministra środowiska.

Reporter "Czarno na białym" rozmawiał z ówczesnym ministrem środowiska Janem Szyszko jeszcze przed rozstrzygnięciem konkursu. Pytany, czy nie widzi konfliktu interesów w przyznaniu dofinansowania przez kontrolowany przez niego fundusz portalowi, w którym ma pracować jego córka, minister oświadczył, że o tym nie wiedział.

- Panie redaktorze, moje dzieci są naprawdę niezależne od ojca. Zupełnie - zapewnił Szyszko podczas konferencji prasowej w styczniu 2017 roku.

Interwencja Europejskiego Urzędu ds. Nadużyć Finansowych

To, co nie przeszkadzało ani Janowi Szyszce, ani Kazimierzowi Kujdzie, przeszkadzało Europejskiemu Urzędowi do spraw Nadużyć Finansowych (OLAF), który zablokował dofinansowanie i wszczął kontrolę.

- Toczyło się postępowanie wyjaśniające, a właściwie dwa postępowania. Jedno z nich prowadziły unijne instytucje kontrolne, drugie - niezależne - Centralne Biuro Antykorupcyjne - relacjonuje Ksenia Maćczak, rzeczniczka prasowa Najwyższej Izby Kontroli.

- Kontrole wszczęły naprawdę ważne instytucje. OLAF, czyli Europejski Urząd do spraw Nadużyć Finansowych, to nie jest jakaś tam instytucyjka, to jest naprawdę bardzo poważna instytucja. I jeżeli taka instytucja zgłasza zastrzeżenia i podejmuje kontrolę, to znaczy, że coś jest na rzeczy - zauważa Bianka Mikołajewska z portalu OKO.press.

Ani postępowanie w Unii Europejskiej, ani to prowadzone przez CBA nie zakończyły się. Kazimierz Kujda postanowił instytucje unijne obejść. Przyznał z krajowych środków 7,2 mln zł.

- Fundacja wnioskowała o przyznanie pieniędzy drugi raz na ten sam projekt. Raz ze środków europejskich, a raz ze środków krajowych. Dlatego uznaliśmy, że decyzja rady funduszu (NFOŚiGW) o przyznaniu pieniędzy była przedwczesna, a co za tym idzie nierzetelna – podkreśla Ksenia Maćczak.

Szczegółowe pytania, zgodnie z sugestią wiceprezes funduszu Dominika Bąka, redakcja "Czarno na białym" wysłała rzecznikowi prasowemu funduszu. Mimo upływu półtora miesiąca, pozostają bez odpowiedzi.

"Tu nie możemy mówić o żadnych pieniądzach"

Według założeń, w 2021 roku portal powinna znać połowa Polski. Tymczasem twarde dane są katastrofalne. Miesięcznie średnio na portal wchodzi 10 tysięcy użytkowników. Puszcza.tv ma na YouTube 272 subskrybentów, na Twitterze 61 obserwujących. Po rocznej działalności facebookową stronę lubi 940 użytkowników, a na Instragramie parę wrzuconych zdjęć obserwuje 103 osoby.

Dla porównania projekt Lasów Państwowych - portal ŻubryOnline, który istniał przed powstaniem Puszcza.tv -odnotowuje co miesiąc milion unikalnych użytkowników. Opiekun projektu Robert Miszczak z Nadleśnictwa Browsk zapytany o koszt utrzymania strony, stwierdza, że "tu nie możemy mówić o żadnych pieniądzach". – Założenie kamery, całej sieci, przekaz medialny i to tyle. Tu nie ma mowy o jakichś pieniądzach – powtarza. Dopytywany o roczne koszty mówi, że "w zasadzie tych kosztów nie ma".

"Tam zionie potworną nudą"

Reporter "Czarno na białym" postanowił sprawdzić, czy wysoko postawieni urzędnicy w ministerstwie środowiska znają portal za siedem milinów złotych. Podczas wspólnej konferencji prasowej ministra środowiska Henryka Kowalczyka oraz dyrektora Instytutu Ochrony Środowiska dr. inż. Krystiana Szczepańskiego - dwóch najważniejszych osób w strukturze ochrony środowiska w Polsce - reporter zapytał o wrażenia dotyczące portalu.

- Nie jestem w stanie odnieść się, bo nie wchodziłem na ten portal - przyznał Krystian Szczepański. Henryk Kowalczyk podkreślił zaś, że "każde źródło informacji o puszczy jest pożyteczną lekcją dla każdego". – Nie dyskutuję o ocenie tego portalu. Postępowanie przetargowe i uruchamiające ten portal nie było za moich czasów – dodał.

Wiceminister środowiska Sławomir Mazurek, zapytany o ocenę portalu, stwierdził, że "nie korzysta dużo z internetu". – Ja nie jestem odpowiedzialny za puszczę – uciął.

Za puszczę jest odpowiedzialny dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego Michał Krzysiak. Poproszony o wymienienie najważniejszych stron internetowych poświęconych Puszczy Białowieskiej odpowiada, że "dobrym miejscem do zapoznania się z atrakcjami turystycznymi regionu Puszczy Białowieskiej i Parku Narodowego" jest strona internetowa Białowieskiego Parku Narodowego.

- Najbardziej znanym portalem z regionu Puszczy Białowieskiej jest strona internetowa ŻubryOnline – uważa. Dopytywany o inne portale zwraca uwagę na agroturystykę w Teremiskach. Zapytany konkretnie o Puszcza.tv, dopiero po chwili zastanowienia przyznaje, że o niej słyszał.

Mimo wielokrotnych prób reporterom "Czarno na białym" nie udało się umówić na spotkanie z osobami odpowiedzialnymi w fundacji Niezależne Media za portal.

Autor: tmw,asty//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl