- Przez ostatnie 8 lat koncentrowaliśmy się na kierunku niemieckim i w wielu przypadkach było to bardzo niekorzystne. Musimy starać się szukać sojuszników w krajach, które mają z nami konkretne wspólne spojrzenie na bieżącą politykę europejską - ocenił w "Faktach po Faktach" eurodeputowany PiS Tomasz Poręba. Zdaniem posła PO Cezarego Tomczyka z Wielką Brytania w tej chwili sporo nas dzieli.
Goście programu odnieśli się do planowanego spotkania premier Beaty Szydło z Davidem Cameronem i relacji z Wielką Brytanią.
Jak powiedział Tomasz Poręba, musimy nauczyć się prowadzić dyplomację skuteczną i taką, która odpowiada na bieżące oczekiwania czy zagrożenia, które stoją przed Polską. Zaznaczył, że przez ostatnie 8 lat koncentrowaliśmy się na kierunku niemieckim i w wielu przypadkach było to bardzo niekorzystne, jeśli chodzi m.in. o Nord Stream, bezpieczeństwo energetyczne, gaz łupkowy, kwestie uchodźców.
Eurodeputowany PiS dodał, że w tej chwili szef MSZ podnosi kwestię, by starać się szukać sojuszników w krajach, które mają z nami konkretne wspólne spojrzenie na bieżącą politykę europejską. Jak powiedział, jeśli chodzi o sprawy zagraniczne i spojrzenie na Unię Europejską, z Wielką Brytanią łączy nas poparcie dla wysokiego budżetu spójnościowego, obecności NATO, a nie budowania armii europejskiej, mocnego kursu przeciwko Putinowi i reformowania Unii w ramach suwerennych państw europejskich.
"Staramy się szukać wspólnych punktów"
Poręba zaznaczył jednak, że rozwiązania proponowane przez Camerona w kwestii polityki socjalnej z punktu widzenia Polski są nie do przyjęcia.
- Staramy się szukać wspólnych punktów, ale też wykorzystać potencjał Wielkiej Brytanii, również jeśli chodzi o kwestie naszej obronności - dodał.
Tomczyk: w tej chwili z Wielką Brytanią sporo nas dzieli
Cezary Tomczyk (PO), odnosząc się do Wielkiej Brytanii, zwrócił uwagę, że prawdopodobnie w czerwcu odbędzie się tam referendum w sprawie ewentualnego jej wyjścia z UE. Dodał, że pozostaje pytanie, czy u nas również. Wyjaśnił też, że w tej chwili z Wielką Brytanią sporo nas dzieli, m.in. podejście do polskich obywateli.
Jak powiedział poseł, polska polityka zagraniczna do tej pory opierała się na Trójkącie Weimarskim oraz Grupie Wyszehradzkiej. - Z jednej strony chcemy być liderem w naszym regionie, ale z drugiej strony współpracować z tymi najsilniejszymi graczami. Tak budowaliśmy polską pozycję i widać, jak ta pozycja w ostatnich miesiącach spada - dodał.
Poręba: Wielka Brytania była na marginesie
Poręba zaznaczył jednak, że PiS będzie prowadzić politykę, która będzie brała pod uwagę potencjał Polski. - Będziemy się starać być ambasadorem krajów mniejszych z tej części Europy, będziemy się starać bardzo mocno współpracować z Niemcami, Francją, ale również Wielką Brytanią, która była zupełnie na marginesie polityki waszego rządu (PO-PSL - red.). Chcemy prowadzić politykę, która będzie skuteczna, a nie politykę, która polega na tym, że minister Sikorski (były minister spraw zagranicznych - red.) jedzie do Berlina i prosi o to, żeby Niemcy prowadziły europejskie sprawy. Jak prowadzą europejskie sprawy, świadczy kwestia uchodźców - powiedział Poręba, zwracając się do Cezarego Tomczyka.
Autor: js/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24