Prokuratura okręgowa w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi B. Oskarżony przez wiele lat gwałcił swoją córkę. Ma z nią dwoje dzieci.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję we wrześniu 2008 roku. Dziewczyna wraz z matką zdecydowały się zawiadomić policję dopiero po kilku latach wykorzystywania przez ojca. Krzysztof B. pierwszego gwałtu na córce dokonał, gdy ta miała 16 lat. Zmowa milczenia i wykorzystywanie trwały aż 6 lat.
Potrójna tragedia
Kobieta urodziła dwoje dzieci, które zmuszona przez ojca zostawiła w szpitalu. Krzysztof B. zostanie oskarżony nie tylko o gwałt, ale również o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad rodziną. Wraz z nim na ławie oskarżonych ząsiadzie trzech innych mężczyzn, którzy brali udział w napaści na dom narzeczonego córki.
Nie badali dzieci
Prokuratura poinformowała, ze w sprawie Krzysztofa B. zrezygnowała z badania dwójki dzieci urodzonych przez jego córkę.
- Prokuratura odstąpiła od tych badań ze względu na dobro dzieci, a także rodzin, do których one trafiły - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Adam Kozub.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24