Patriotów jeszcze nie kupiliśmy. Kontrakt z USA w dwóch fazach. Druga bardzo mglista

[object Object]
Memorandum w sprawie patriotówtvn24
wideo 2/4

"Polska kupi rakiety Patriot" - taki tytuł przeważał w mediach po konferencji prasowej Antoniego Macierewicza, na której informował o podpisaniu "memorandum" z Amerykanami. Tymczasem o tym, że kupimy patrioty, wiadomo od dwóch lat. Pytaniem ciągle jest jakie, kiedy i za ile. Nowe memorandum trochę wyjaśniło, ale nie jest żadnym przełomowym wydarzeniem. Na dodatek potwierdza, że patrioty będą później niż dotychczas deklarowano.

- Rząd Stanów Zjednoczonych wyraża zgodę na sprzedanie Polsce baterii rakiet Patriot w najnowocześniejszej konfiguracji, takiej jakiej używają wojska USA - oświadczył Antoni Macierewicz. Chwilę potem zapewniał, że to wyjątkowe, ponieważ "żadna inna armia świata dotychczas nie miała możliwości" uzyskania rakiet Patriot w konfiguracji "szczególnie dobranej i dostosowanej do wymogów".

"Memorandum intencji nie jest uważane za wiążące"

Ze słów i tonu wypowiedzi ministra można by odnieść wrażenie, że podpisane w nocy ze środy na czwartek memorandum ma charakter przełomu i w jakiś sposób finalizuje rozmowy, po których nastąpi realizacja kontraktu. Tymczasem to etap, a negocjacje jeszcze się nie skończyły.

Na dwóch stronach A4 zawierających treść dokumentu jest w wielu miejscach wyraźnie zaznaczone, że to jedynie ogólne określenie zamiarów strony amerykańskiej. Wielokrotnie pada słowo "zamierza" i pojawiają się zwroty w rodzaju "określi mapę drogową" czy "zarysował stopniowe podejście do spełniania wymagań".

- Niniejsze memorandum intencji nie jest uważane za prawnie wiążące na mocy prawa międzynarodowego. Dokument nie daje żadnego upoważnienia do wykonywania jakiejkolwiek pracy ani nie obliguje do żadnego wiążącego zobowiązania - napisano w dokumencie zaprezentowanym przez MON.

Pomimo tego, jest to pewien krok naprzód w bardzo ważnym dla polskiego wojska programie Wisła, choć nie tak duży, jak mogłoby się wydawać z komunikatów MON. Najważniejsze informacje wynikające z memorandum to przede wszystkim fakt podzielenia całego kontraktu na dwie fazy. Konkretną ofertę na sprzedaż sprzętu w ramach fazy pierwszej Amerykanie "zamierzają" przedstawić Polsce w grudniu 2017 roku. Już teraz mówią jednak ogólnie, co będą chcieli sprzedać. To mieszanka wieści dobrych i mniej dobrych.

Pierwsza faza realizacji

W pierwszej fazie do Polski miałyby zostać dostarczone cztery "Firing Units" (FU) patriotów, czyli w polskim ujęciu dwie baterie z ośmiu docelowych (tak przynajmniej dotychczas deklarował MON). Ich dostawy miałyby się zacząć w 2022 roku, choć jeszcze pod koniec marca Macierewicz deklarował przy okazji wysłania do USA oficjalnej prośby o sprzedaż, że ma nadzieję, iż pierwsze pojawią się w polskim wojsku już w 2019 roku.

Owe dwie pierwsze baterie mają przyjechać do Polski w owej "najnowocześniejszej konfiguracji, takiej jakiej używają wojska USA". Według dokumentu będzie to wersja nazywana Patriot 3+ z rakietami PAC-3MSE i nowoczesnym systemem dowodzenia IBCS. Wbrew sugestii Macierewicza, nie jest to jednak do końca to, co Polska by chciała. Nie będą miały bowiem radaru nowej generacji mogącego obserwować przestrzeń dookoła w promieniu 360 stopni (teraz na stałe patrzą w określony sektor) oraz tańszych rakiet SkyCeptor, które mają powstawać w znacznej części w Polsce.

Fakt, że dwie pierwsze baterie mają mieć IBCS, jest jak najbardziej pozytywny, bo na tym Polsce zależy szczególnie. Dzięki niemu patrioty będzie można zintegrować z resztą systemu przeciwlotniczego kraju. Problem w tym, że system jest dopiero opracowywany i opóźniony. Rok 2022, czyli termin pierwszych dostaw, to obecnie deklarowany termin końca prac nad IBCS powstającym na zamówienie armii amerykańskiej.

Do niedawna liczono na rok 2019 i prawdopodobnie dlatego pod koniec marca mówił o nim jako o terminie dostaw pierwszych patriotów. Pojawiły się jednak problemy i trzeba było dodać dodatkowe trzy lata na prace.

Pierwsza strona memorandum | MON

Ograniczanie oczekiwań

Początkowa rezygnacja z części wymogów w postaci nowego radaru i innych rakiet to efekt tego, że obecna polska obrona przeciwlotnicza jest kompletnie przestarzała i patriotów potrzeba na wczoraj. Za cenę rezygnacji z części wymogów w pierwszych bateriach uzyskujemy szybsze dostawy.

Z memorandum dodatkowo wynika, że Amerykanie nie przychylili się do próśb Polski o wypożyczenie lub odsprzedanie "bieżących" radarów do systemów patriot z US Army. MON chciał otrzymać je możliwie tanio, żeby potem wymienić na znacznie bardziej zaawansowane docelowe radary, kiedy te będą już dostępne.

Jednak Pentagon "nie jest w stanie" tego zrobić. Najwyraźniej Polska będzie musiała kupić fabrycznie nowe radary w starej wersji i potem modernizować do nowszej wersji lub zostawić dwie baterie w gorszej konfiguracji.

Druga faza bardzo mglista

Druga faza realizacji programu Wisła jest opisana w memorandum znacznie bardziej ogólnie. To w jej ramach ma zostać zakupionych najprawdopodobniej sześć dodatkowych baterii (taki dotychczas był plan MON, w dokumencie nie ma tej liczby) zgodnych już z wymaganiami polskiego wojska a nie amerykańskiego. Konkretna oferta na drugą fazę ma zostać przedstawiona Polsce dopiero pod koniec 2018 roku. Nie napisano nic o przewidywanych terminach dostaw.

Amerykanie w tym miejscu dodatkowo się zabezpieczają. "Zdolność Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych do wdrożenia systemu uwarunkowane jest otrzymaniem dodatkowych informacji technicznych i harmonogramu pozyskania systemu z Polski oraz uzyskaniem zgód władz wyższego szczebla" - napisano w memorandum. Można to odczytać jako zastrzeżenie Pentagonu, iż realizacja drugiej fazy programu nie zależy w całości od niego.

Dodatkowo w memorandum padają ogólne deklaracje o tym, na czym bardzo MON zależy, czyli przekazaniu polskiemu przemysłowi zbrojeniowemu nowoczesnych technologii. W marcu wiceminister Bartosz Kownacki deklarował, że offset ma sięgnąć 50 procent całego kontraktu. Polska ma chcieć miedzy innymi uzyskać całą technologię produkcji wspomnianych rakiet SkyCeptor, dzieła amerykańsko-izraelskiego, które jest oferowane jako tania rakieta do systemu Patriot. Mamy również uzyskać technologie związane z produkcją radarów opartych o technologie azotku galu, które mają być wykorzystane we wspomnianym radarze nowej generacji zdolnym do obserwacji w promieniu 360 stopni.

"Stany Zjednoczone będą zmierzały do przeniesienia (udostępnienia) maksymalnego poziomu technologii, dozwolonej w ramach polityki Stanów Zjednoczonych. [...] Obszary te obejmują między innymi technologie związane z nowym radarem i pociskiem SkyCeptor" - napisano ogólnie. Warto zwrócić uwagę na zwrot "będą zmierzały", co nie jest twardym zobowiązaniem.

W całym dokumencie nie ma słowa o tym, ile Polska będzie musiała zapłacić. Macierewicz w marcu deklarował, że będzie to około 30 miliardów złotych, choć wcześniej szacowano koszt programu Wisła na prawie dwa razy więcej. Nie wiadomo, jak udało się tak ograniczyć cenę, a dzisiaj nie zostało to wyjaśnione.

Druga strona memorandum | MON

Krok, ale nie przełom

Memorandum należy więc traktować jako dokument interesujący z tego powodu, że po raz pierwszy Amerykanie oficjalnie zarysowali swój plan sprzedaży Polsce patriotów. Nie jest to jednak jeszcze żadna ostateczna deklaracja. Kontraktu nie podpisano i przed MON długie negocjacje. Zwłaszcza nad fazą drugą.

To że patrioty kupimy, wiadomo natomiast od 2015 roku. Wówczas rząd PO-PSL zdecydował, iż z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa (a nie jedynie oczekiwań wojskowych), najlepiej będzie rozmawiać z rządem USA i koncernem Raytheon oferującym systemy Patriot. Od tej pory trwają żmudne negocjacje mające ustalić szczegóły.

Największym problemem jest to, że rozmowy trwają i schodzą na nich lata. Tymczasem polska obrona przeciwlotnicza jest w stanie zawałowym i w obliczu nowoczesnego lotnictwa ma bardzo ograniczone możliwości. Do niedawna deklarowany rok 2019 jako termin pierwszych dostaw jest już oficjalnie rokiem 2022. To za prawie pięć lat. Do tego czasu tak zwani przeciwlotnicy muszą korzystać ze sprzętu radzieckiego, zmodernizowanego jedynie w ograniczonym stopniu.

Autor: Maciej Kucharczyk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: US Army

Pozostałe wiadomości

Dwóch 18-latków zginęło w wypadku, do którego doszło w niedzielę rano w Chełmie (woj. lubelskie). Samochodem podróżowało 10 osób w wieku od 16 do 19 lat. Pojazd uderzył w słup i dachował. Kierowca był pijany.

Dziesięcioro nastolatków w samochodzie, dwóch nie żyje

Dziesięcioro nastolatków w samochodzie, dwóch nie żyje

Źródło:
PAP

Sojusz Stanów Zjednoczonych z Japonią pozostaje "kamieniem węgielnym" bezpieczeństwa w regionie. Łączy nas etos wojownika - oświadczył sekretarz obrony USA Pete Hegseth, który przebywa z wizytą w Japonii. Dodał również, że kraj ten jest niezastąpiony w przeciwdziałaniu chińskiej agresji. Pochlebne uwagi Hegsetha pod adresem Japonii kontrastują z jego lutową krytyką europejskich sojuszników.

"Łączy nas etos wojownika". Hegseth: wczorajszy wróg stał się dzisiejszym przyjacielem

"Łączy nas etos wojownika". Hegseth: wczorajszy wróg stał się dzisiejszym przyjacielem

Źródło:
PAP

W sobotę przeciwnicy Elona Muska ponownie zebrali się przed salonami Tesli w USA, by wyrazić sprzeciw wobec jego działań w amerykańskiej administracji. Celem akcji "Tesla Takedown" jest także dalsze osłabienie sprzedaży samochodów produkowanych przez firmę miliardera.

Tłumy przed salonami Tesli. "Musk musi odejść"

Tłumy przed salonami Tesli. "Musk musi odejść"

Źródło:
PAP

Południowokoreańska policja poinformowała w niedzielę, że zatrzymała mężczyznę podejrzanego o wzniecenie największych pożarów w historii kraju. Wykonywał on rytuał przy grobie krewnych.

Najtragiczniejsze pożary w historii kraju. Przyczyną rytuał na cmentarzu 

Najtragiczniejsze pożary w historii kraju. Przyczyną rytuał na cmentarzu 

Źródło:
PAP, Reuters

Stany Zjednoczone kupią od Finlandii lodołamacze potrzebne do kontroli Arktyki. Informację potwierdził w sobotę prezydent Donald Trump po spotkaniu z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem. Lodołamacze - napisał Trump - mają "zapewniać pokój i bezpieczeństwo międzynarodowe naszym krajom i światu".

USA kupią nowy sprzęt do "zapewniania pokoju"

USA kupią nowy sprzęt do "zapewniania pokoju"

Źródło:
PAP

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przymierza się do ograniczenia polowań w otulinach niektórych parków narodowych. Obecnie myśliwi w wielu miejscach mogą bez przeszkód strzelać przy samych granicach chronionych obszarów. Odgłosy wystrzałów od lat słyszane są choćby w otulinie Parku Narodowego Ujście Warty - raju gęsi i kaczek. Kraina szczęśliwości zamienia się dla ptaków w piekło, gdy tylko wystawią one dziób poza granicę parku.

Granica parku narodowego, tuż za nią rządek myśliwych. Rząd rozważa ograniczenie polowań

Granica parku narodowego, tuż za nią rządek myśliwych. Rząd rozważa ograniczenie polowań

Źródło:
tvn24.pl

W Lubiczu Dolnym pod Toruniem kierowca samochodu osobowego, dojeżdżając do skrzyżowania i widząc czerwone światło oraz zatrzymujące się przed nim pojazdy, postanowił je ominąć i przejechał przez skrzyżowanie z niewłaściwego pasa. Policjanci ustalają tożsamość kierującego.

Za ten manewr grozi mu kara nawet 30 tysięcy złotych. Nagranie

Za ten manewr grozi mu kara nawet 30 tysięcy złotych. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Afera maseczkowa z udziałem bocheńskiego biznesmena Przemysława W. i zawiadomienie o oszustwie, jakie złożył do prokuratury resort zdrowia, nie przeszkodziło firmie, w której był współwłaścicielem, w kolejnym biznesie z państwowym podmiotem. Tym razem chodzi o urządzenia filtrujące powietrze. Jaką funkcję spełnia taki sprzęt? - Świeci sobie na niebiesko i tyle robi - to usłyszeli od pracownika jednej ze stacji Orlen dziennikarze "Superwizjera". O kulisach - w reportażu Michała Fui "Kto rozliczy aferę maseczkową?".

Urządzenia filtrujące na stacjach Orlen. Kolejna odsłona afery maseczkowej

Urządzenia filtrujące na stacjach Orlen. Kolejna odsłona afery maseczkowej

Źródło:
TVN24

Szef Pentagonu Pete Hegseth zabrał żonę Jennifer na co najmniej dwa spotkania, na których rozmawiano o kwestiach bezpieczeństwa - podał dziennik "Wall Street Journal", powołując się na osoby biorące udział w tych wydarzeniach. Żona Hegsetha to była dziennikarka stacji telewizyjnej Fox News.

Media: Hegseth zabrał żonę na spotkania, na których poruszano wrażliwe kwestie

Media: Hegseth zabrał żonę na spotkania, na których poruszano wrażliwe kwestie

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek w Bydgoszczy z udziałem motocyklisty. 34-latek nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki. Niestety nie przeżył.

"Nie dostosował prędkości do warunków", uderzył w barierki. Nie żyje 34-latek

"Nie dostosował prędkości do warunków", uderzył w barierki. Nie żyje 34-latek

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragedii w Prusicach, gdzie 51-latek zabił teściową, 5-letnią córkę i ciężko ranił 9-letniego syna. W nocy zmieniliśmy czas na letni. Narodowy Fundusz Zdrowia sfinansuje leczenie endometriozy. Protesty w Stambule i ogromny wiec poparcia dla aresztowanego Ekrema Imamoglu. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 30 marca.

Tragedia w Prusicach, zmiana czasu, protesty w Stambule

Tragedia w Prusicach, zmiana czasu, protesty w Stambule

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) zlokalizował niespodziewane promieniowanie wodoru, które pochodzi z odległej galaktyki. Odkrycie to ma znaczenie dla zrozumienia tworzenia się wczesnego Wszechświata.

Zagadkowa galaktyka. Emituje światło o szczególnej długość fali

Zagadkowa galaktyka. Emituje światło o szczególnej długość fali

Źródło:
PAP, ESA

Po rosyjskim ataku dronów na Dniepr, uszkodzony został dom ukraińskich tenisistek, bliźniaczek Ludmyły i Nadiji Kiczenok. W ataku zginęły cztery osoby, a 21 zostało rannych.

Rosjanie ostrzelali Dniepr. Zniszczyli dom utytułowanych tenisistek

Rosjanie ostrzelali Dniepr. Zniszczyli dom utytułowanych tenisistek

Źródło:
PAP

Bardzo dużym zainteresowaniem cieszy się oferta władz miejscowości Penne w prowincji Pescara we włoskiej Abruzji dotycząca wystawienia na sprzedaż domów za jedno euro. To element akcji związanej z przeciwdziałaniem pustoszenia historycznego centrum. W ciągu kilku dni napłynęło ponad 1700 zgłoszeń z całego świata.

Włoskie miasteczko sprzedaje domy za jedno euro

Włoskie miasteczko sprzedaje domy za jedno euro

Źródło:
PAP

1130 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski przyznał w sobotę, że Moskwie zbyt długo zajmuje odpowiedź na propozycje pokojową Stanów Zjednoczonych. Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak dronami na Charków i rakietami na Krzywy Róg. Oto najważniejsze wydarzenia minionej doby dotyczące wojny w Ukrainie.

Zełenski: Moskwa zbyt długo zwleka z odpowiedzią

Zełenski: Moskwa zbyt długo zwleka z odpowiedzią

Źródło:
PAP

W Syrii powstał rząd tymczasowy. Kluczowe stanowiska zajmują w nim związani z islamistycznymi bojówkami stronnicy Szary. Ministrem spraw socjalnych i pracy została chrześcijanka Hind Kabawat. Powstanie rządu ogłosił w sobotę tymczasowy prezydent Ahmed al-Szara.

W Syrii powstał tymczasowy rząd. Jeden z resortów objęła chrześcijanka

W Syrii powstał tymczasowy rząd. Jeden z resortów objęła chrześcijanka

Źródło:
PAP

Jak poinformowała agencja Bloomberga, Ukraina domaga się od Stanów Zjednoczonych więcej inwestycji w ramach negocjowania umowy surowcowej. Agencja powołuje się na treść umowy o surowcach naturalnych i własne źródła wśród negocjatorów pracujących nad jej kształtem.

Trwają negocjacje nad kształtem umowy surowcowej. Ukraińcy chcą więcej inwestycji

Trwają negocjacje nad kształtem umowy surowcowej. Ukraińcy chcą więcej inwestycji

Źródło:
PAP

W Danii odbyły się w sobotę demonstracje przeciwko postawie prezydenta USA Donalda Trumpa, który mówi o konieczności przejęcia Grenlandii. W Kopenhadze protestowało ponad trzy tysiące osób, a w Aarhus - kilkaset.

"USA, odczepcie się". Demonstracje przeciwko przejęciu Grenlandii

"USA, odczepcie się". Demonstracje przeciwko przejęciu Grenlandii

Źródło:
PAP

Sposób zakończenia tej wojny będzie stanowił o korelacji sił na naszym kontynencie i o poczuciu bezpieczeństwa - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji. Mówił, że "rosyjskie rezerwy się bardzo szybko zużywają" i "jest scenariusz, w którym Rosji zaczyna po prostu brakować ludzi i sprzętu".

"Rozwibrowanie sytuacji" i "kredyt zaufania" dla Trumpa

"Rozwibrowanie sytuacji" i "kredyt zaufania" dla Trumpa

Źródło:
TVN24

Mette Frederiksen, szefowa duńskiego rządu, złoży wizytę na początku kwietnia na Grenlandii. "Mam ogromny szacunek dla sposobu, w jaki społeczność grenlandzka i jej politycy radzą sobie z ogromną presją wywieraną na Grenlandię" - podkreśliła Frederiksen w oświadczeniu.

Premierka Danii odwiedzi Grenlandię

Premierka Danii odwiedzi Grenlandię

Źródło:
tvn24.pl

Nie wyprzedzaj, strzelaj tylko w określonych sytuacjach i rób wszystko, żeby nikomu się nic nie stało. Jeżeli nie da się inaczej, czekaj, aż koledzy przyjadą z odsieczą. I raportuj, nawet jeżeli masz pędzić motocyklem, kierując jedną ręką - m.in. takie obowiązki spadają na policjanta, który rozpoczyna pościg za przestępcą. Ostatnio nagranie ze spektakularnego pościgu przez zatłoczone miasto pokazała krakowska policja. Czy tak to powinno wyglądać?

Na krawędzi. Co policjant ma robić w czasie pościgów i dlaczego ma być ich mniej

Na krawędzi. Co policjant ma robić w czasie pościgów i dlaczego ma być ich mniej

Źródło:
tvn24.pl

Intensywne opady deszczu wywołały powodzie w Bośni i Hercegowinie. Szczególnie trudna sytuacja panuje w mieście Prijedor i jego okolicach, gdzie pod wodą znalazły się całe osiedla. W mieście ogłoszono stan wyjątkowy, a mieszkańcy i władze z niepokojem obserwują rosnący stan wody na przepływającej przez nie rzece.

Całe osiedla pod wodą. "Nie mogę dotrzeć do domu, może uda się to za trzy dni"

Całe osiedla pod wodą. "Nie mogę dotrzeć do domu, może uda się to za trzy dni"

Źródło:
Reuters, N1, Grad Prijedor

Wypadek w Gdańsku. 13-latka spadła z dachu pustostanu. Na miejscu policjanci zastali cztery inne nastolatki. Poszkodowaną przetransportowano do szpitala.

13-latka spadła z dachu pustostanu w Gdańsku

13-latka spadła z dachu pustostanu w Gdańsku

Źródło:
TVN24

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance i czołowi doradcy namawiali Donalda Trumpa, by zwolnił swojego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Michaela Waltza po aferze z przypadkowym dodaniem dziennikarza do dyskusji na Signalu o planowanym ataku w Jemenie - podał portal Politico za swoimi źródłami. - Na razie go zostawią, ale pozbędą się go za kilka tygodni - mówiła osoba zaznajomiona ze sprawą.

Co dalej z Waltzem po aferze z Signalem? "Na razie go zostawią"

Co dalej z Waltzem po aferze z Signalem? "Na razie go zostawią"

Źródło:
PAP

Od 1 lipca będziemy mogli leczyć endometriozę na NFZ - zapowiedziała podczas debaty o endometriozie "Taka twoja uroda" w TVN24 GO ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Mówiła też, że powstanie centrum leczenia endometriozy. Debatę można obejrzeć w TVN24 GO.

Ministra zdrowia: leczenie endometriozy będzie finansowane z NFZ

Ministra zdrowia: leczenie endometriozy będzie finansowane z NFZ

Źródło:
TVN24

Po doniesieniach o brakach jajek w sklepach spożywczych w Stanach Zjednoczonych, we Francji również zaczyna ich brakować - przekazał w sobotę dziennik "Le Monde". Przyczyną jest w dużej mierze efekt paniki, który nastąpił, gdy sieć obiegły zdjęcia pustych regałów sklepowych w USA, ale też epidemia ptasiej grypy.

Najpierw USA, teraz brak jajek dotknął też Francję. "Napięcie wzrosło"

Najpierw USA, teraz brak jajek dotknął też Francję. "Napięcie wzrosło"

Źródło:
PAP

W kraju ołomunieckim na wschodzie Czech został wprowadzony stan zagrożenia. Powodem jest katastrofa kolejowa sprzed miesiąca, na skutek której doszło do wycieku trującej substancji. Rząd Czech mówi o największym tego typu skażeniu na świecie.

Obawy o skażenie miesiąc po katastrofie. Wprowadzają stan zagrożenia

Obawy o skażenie miesiąc po katastrofie. Wprowadzają stan zagrożenia

Źródło:
PAP

Polska jest drugim największym rynkiem zbytu Thermomiksa, wielofunkcyjnego i kosztownego robota kuchennego. Ale to niejedyny sprzęt, który zdobywa polskie kuchnie. W kolejce są między innymi airfryery, czyli beztłuszczowe frytkownice. - Kupując robota kuchennego czy inne sprzęty, tak naprawdę kupujemy obietnicę: będziemy mieli więcej czasu, zjemy w domu dania jak w restauracji, bardziej sprawiedliwie podzielimy obowiązki domowe. Czy tak rzeczywiście jest? Nie zawsze - stwierdza Agata Bachórz z Uniwersytetu Gdańskiego.

Robot miesza w polskiej kuchni. "Jeszcze trochę i wyląduje w naszym godle"

Robot miesza w polskiej kuchni. "Jeszcze trochę i wyląduje w naszym godle"

Źródło:
tvn24.pl
Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Źródło:
tvn24.pl
Premium