Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało umowę na leasing bezzałogowego systemu rozpoznawczego MQ-9A Reaper dla polskiej armii - poinformował w czwartek szef resortu, wicepremier Mariusz Błaszczak. "Będziemy z niego korzystać do czasu pozyskania własnego bezzałogowego systemu rozpoznawczego" - dodał.
"Kolejna inwestycja w bezpieczeństwo Polski. Podpisaliśmy umowę na leasing dla Wojska Polskiego bezzałogowego systemu rozpoznawczego MQ-9A REAPER"- napisał Mariusz Błaszczak na Twitterze.
Jak dodał, jest "to rozwiązanie pomostowe". "Będziemy z niego korzystać do czasu pozyskania własnego bezzałogowego systemu rozpoznawczego" – poinformował szef resortu obrony.
"Powyższa umowa ma na celu zwiększenie zdolności Sił Zbrojnych RP w zakresie pozyskiwania danych rozpoznawczych w oparciu o leasing bezzałogowego systemu rozpoznawczego, w skład którego wchodzi kilka bezzałogowych platform powietrznych MQ-9A REAPER" – napisano w komunikacie Wojska Polskiego.
Jak wynika z informacji przekazanych przez armię, wartość umowy to 70,6 miliona dolarów netto. "Usługa będzie świadczona do czasu planowanego pozyskania i wprowadzenia do użytkowania przez Siły Zbrojne RP bezzałogowego systemu rozpoznawczo-uderzeniowego MQ-9B REAPER" - dodano.
MQ-9A Reaper - czym jest?
MQ-9 należą do największych dronów (20 metrów rozpiętości skrzydeł) i służą głównie do długiej obserwacji terenów (kilkanaście godzin lotu) oraz do precyzyjnych uderzeń przy pomocy rakiet Hellfire.
"Bezzałogowe systemy powietrzne MQ-9A umożliwią pozyskiwanie danych rozpoznawczych w zakresie rozpoznania obrazowego (IMINT) poprzez wykorzystanie głowic optoelektronicznych oraz w zakresie rozpoznania radioelektronicznego (SIGINT) z wykorzystaniem radaru" - napisano w komunikacie Sił Zbrojnych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter.com/mblaszczak