Można wysnuć wniosek, że jest zamach na suwerenność i niepodległość naszego kraju, bo dochodzi do nielegalnych - według nas - prób ingerowania w proces prawodawczy w Polsce - ocenił w piątek szef komitetu wykonawczego PiS, poseł Krzysztof Sobolewski. Skomentował w ten sposób słowa prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego o "nowym zamachu na suwerenność i niepodległość" kraju. O tych słowach wypowiedzieli się również Sebastian Kaleta i Wojciech Skurkiewicz.
Sobolewski w Polskim Radiu 24 odniósł się do czwartkowych słów szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w Starachowicach (Świętokrzyskie) mówił, że Polakom należy się "własne państwo, państwo niepodległe, suwerenne, demokratyczne, które jest organizacją wspólnoty Polaków". Podkreślił przy tym, że dziś musimy o tym pamiętać, by ten nowy zamach na naszą suwerenność i niepodległość został odparty.
"Zamach na suwerenność i na niepodległość"
- Patrząc na sytuację, którą mamy w tej chwili - w kontekście zagranicy - to można wysnuć taki wniosek, że jest taki zamach na suwerenność i na niepodległość naszego kraju. Począwszy od prób ingerowania organów doradczych Rady Europy, jakim jest Komisja Wenecka (...) poprzez próby - według nas - nielegalnego ingerowania w proces prawodawczy w Polsce przez Komisję Europejską i Parlament Europejski. Mamy już trzy instytucje, które w tej chwili zajmują się praworządnością w Polsce w sytuacji, gdy z tą praworządnością jest (wszystko - red.) w jak najlepszym porządku - mówił Sobolewski.
Polityk był też pytany o decyzję Komisji Europejskiej, która ma wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o środki tymczasowe w sprawie przepisów dotyczących reżimu dyscyplinarnego wobec polskich sędziów, i o to, co zrobi PiS, jeśli TSUE przyjmie ten wniosek i Izba Dyscyplinarna SN zostanie zawieszona.
Według Sobolewskiego należy poczekać na rozstrzygnięcie wniosku przez TSUE, gdyż niedawno mieliśmy taką sytuację, kiedy "oczekiwano wyroku TSUE, który będzie ingerował w polski system prawodawczy". - Okazało się, że wyrok TSUE ograniczył się do tego, że my się nie wtrącamy w to, jak i co stanowi suwerenne państwo w zakresie wymiaru sprawiedliwości - przypomniał polityk.
Jak zaznaczył, jeśli okazałoby się jednak, że rozstrzygnięcie TSUE jest niekorzystne, to "jest duży katalog możliwości, aby odnieść się w odpowiedni sposób do takiego rozstrzygnięcia". - Będziemy wtedy reagować na bieżąco - zapowiedział.
"Takie same rozwiązania jakie funkcjonują w Niemczech lub Francji"
Zdaniem polityka ze strony Unii Europejskiej mamy przykład "hipokryzji i schizofrenii", gdyż w krajach tzw. starej Unii podobne rozwiązania funkcjonują i nie ma obaw o praworządność. - Natomiast w Polsce jest obawa o praworządność, pomimo że wprowadzamy takie same rozwiązania, jakie funkcjonują w Niemczech lub Francji - wskazał.
Sobolewski ocenił, że te naciski zewnętrzne są powodowane "działaniami niestety parlamentarzystów partii opozycyjnych, czy to w PE, czy w parlamencie polskim". - Najlepszym przykładem było głosowanie w Parlamencie Europejskim - wskazał.
W czwartek Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech. Stwierdzono w niej, że sytuacja w obu państwach się pogarsza, dlatego KE i Rada UE powinny wykorzystać dostępne narzędzia, by wyeliminować ryzyko naruszania wartości unijnych. Europosłowie wezwali państwa członkowskie do przyjęcia przepisów, by dostęp do środków unijnych był uzależniony od przestrzegania praworządności.
Sobolewski zwrócił uwagę, że poza dwoma wyjątkami parlamentarzyści opozycji głosowali "przeciwko Polsce". - Można powiedzieć, że duch Targowicy jest wiecznie żywy - podsumował Sobolewski.
"Oczywisty zamach na część tej suwerenności naszego państwa"
Słowa prezesa PiS skomentował też poseł tej partii Sebastian Kaleta. - Odpieramy cały czas w dyskusji różne bardzo niepokojące wypowiedzi polskich polityków, którzy zdają się w postępowaniu wobec ustaw dotyczących sądów, która to kompetencja nie została przekazana Unii Europejskiej, wyzbawiać polskiego państwa kompetencji w tym zakresie - powiedział. Jasno widać, że dokonuje się działań, które mają ograniczyć naszą suwerenność w tym zakresie - dodał.
- Działania, które podejmują parlamentarzyści opozycji w zakresie próby wymuszenia na polskim państwie oddania kompetencji w zakresie uchwalania ustaw dotyczących organizacji sądów Unii Europejskiej, która nie zyskała tych kompetencji w traktatach, są oczywistym zamachem na część tej suwerenności naszego państwa - ocenił Kaleta.
"Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca"
Senator PiS Wojciech Skurkiewicz stwierdził, że "to, co dzieje się w Parlamencie Europejskim, te działania chociażby tej grupy dwudziestu posłów z Polski, którzy poparli rezolucję, to jest coś niebywałego". Odniósł się w ten sposób do posłów, którzy poparli rezolucję w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech.
- Po raz kolejny pokazujemy, że jest grupa osób, która nie jest w stanie swoich animozji powstrzymać również na forum pozakrajowym - powiedział Skurkiewicz. - Możemy się spierać, kłócić, różnić w kraju, ale jesteśmy od tego, aby pewne sprawy załatwiać w kraju, a nie poza jego granicami. To jest przynajmniej, najdelikatniej mówiąc, niesmaczne i takie rzeczy nie powinny mieć miejsca - dodał.
Stwierdził też, że "te działania, które są podejmowane przez totalną opozycję poza granicami kraju, absolutnie nie służą wielu rzeczom", a "przede wszystkim postrzeganiu Polski na forum europejskim".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24