Kluczowe fakty:
- Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji odpowiada między innymi za prowadzenie bazy danych DNA i bazy daktyloskopijnej. Przez lata eksperci tam pracujący opracowywali też nowatorskie metody ścigania przestępców. To w Warszawie po raz pierwszy na świecie opracowano metodę tworzenia wizerunku osoby poszukiwanej na podstawie śladu biologicznego, takiego jak kropla krwi.
- 1 kwietnia 2022 roku ministerstwo spraw wewnętrznych przekształciło CLKP z instytutu badawczego w jednostkę policji podległą komendantowi głównemu. Eksperci pracujący między innymi przy rozbudowywaniu bazy DNA zostali przesunięci do archiwizowania dokumentów w związku ze zbliżającym się przekształceniem. W CLKP zaczęła się fala odejść.
- W budynkach laboratorium zaczęły się piętrzyć worki pełne materiałów biologicznych pobranych od osób podejrzanych o najcięższe przestępstwa. Nie trafiały jednak do bazy, tylko miesiącami zalegały w policyjnych pomieszczeniach. Powstały też zaległości we wprowadzaniu odcisków palców do bazy daktyloskopijnej.
- Po wyborach w 2023 roku zmienił się komendant główny, a po nim odeszło wcześniejsze kierownictwo CLKP. Od lutego 2024 roku funkcję dyrektora pełni inspektor Iwona Marciniak-Krawczyk. Po zmianie dyrekcji bazy DNA i odcisków palców - po długiej przerwie - znowu się rozwijają. Echa nagłaśnianego przez nas zamieszania jeszcze długo będą jednak wpływać na pracę CLKP.
- Wie pan, wolałabym nie skupiać się na tym, co było. Mamy sporo bieżącej pracy. Nie jestem tu od rozliczania, tylko od tego, żeby laboratorium działało jak najlepiej - mówi inspektor Iwona Marciniak-Krawczyk, kiedy pytamy ją o tarapaty, w które laboratorium wpadło jeszcze w 2022 roku.