Policjanci z Gniezna (Wielkopolska) zatrzymali mężczyznę, który okradał stacje benzynowe, nie płacąc za zatankowane paliwo. W ten sposób udało mu się "zaoszczędzić" 25 tys. złotych.
Mężczyzna podjeżdżał na stacje, tankował paliwo i nie płacąc rachunków szybko odjeżdżał. Podczas kolejnej próby kradzieży został zatrzymany przez policję - poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, Andrzej Borowiak. Aresztowany przyznał się do kradzieży. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
Złodziej został zatrzymany na gorącym uczynku, podczas kolejnej próby kradzieży, kiedy usiłował odjechać ze stacji. Tym razem personel szybko zorientował się i powiadomił policję. Jak się okazało, złodziej przyznał, że sprzedawał kradzione paliwo różnym kierowcom i utrzymywał się z takich kradzieży.
Okradał stacje w kilku województwach
Policjanci ustalili, że do czasu w którym podejrzany mężczyzna zaczął okradać stacje, mieszkał w Belgii. Wrócił do kraju volkswagenem polo, który służył mu jako mieszkanie. Do auta przykręcił tablice rejestracyjnego innego samochodu. Zatrzymany kradł paliwo w Wielkopolsce, woj. dolnośląskim i lubuskim – powiedział rzecznik Andrzej Borowiak.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24