Stołeczni policjanci zatrzymali Piotra P., byłego oficera Wojskowych Służb Informacyjnych, głównego oskarżonego w aferze SKOK Wołomin – dowiedział się portal tvn24.pl. Funkcjonariusze ujęli go, gdy szykował się do ucieczki z Polski, gdyż groziło mu odsiedzenie wyroku.
W rozmowie z tvn24.pl Robert Szumiata, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście, potwierdził, że policjanci zatrzymali Piotra P. w środę około godziny 17 w jednym z apartamentów w Warszawie.
- Mężczyzna siedział na walizkach, bo tego samego dnia miał wylatywać za granicę. Ukrywał się poza Warszawą i na dzień wylotu wynajął na jeden dzień apartament. Nie udało mu się wcześniej wylecieć, bo skończyła mu się ważność dowodu osobistego i czekał na wydanie nowego. Przyjechał do stolicy, gdzie został namierzony przez policjantów – powiedział nam Szumiata.
Dodał, że Piotr P. był poszukiwany do odbycia kary 4 lat pozbawienia wolności za oszustwa.
Główny oskarżony w aferze SKOK Wołomin
Piotr P. to jedna z najbardziej tajemniczych postaci polskich służb specjalnych, biznesu i polityki. Był członkiem rady nadzorczej SKOK Wołomin, gdy wyprowadzono z niego ponad trzy miliardy złotych. Na początku lat 90. był oficerem WSI, który zbliżył się do prawicowych polityków.
Założył fundację "ProCivili", której aferalna działalność była przedmiotem jednego z rozdziałów raportu z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych.
Piotr P. wyszedł z aresztu w 2021 roku, przebywał tam od niemal siedmiu lat. P. zasiadał we władzach SKOK, jest jednym z głównych podejrzanych w tzw. aferze finansowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie. W procesie, który rozpoczął się na początku lipca, prokuratura zarzuca mu popełnienie 927 przestępstw. Według śledczych kierował on grupą przestępczą, która zajmowała się uzyskiwaniem wielomilionowych pożyczek pieniężnych ze SKOK w Wołominie i prowadził działalność zmierzającą do ukrycia przestępczego pochodzenia pieniędzy z wyłudzonych pożyczek o wartości ponad 358 mln zł, za co grozi do 15 lat więzienia.
Upadłość SKOK Wołomin została ogłoszona w lutym 2015 roku. Według szacunków prokuratury, szkoda z tytułu niespłaconych pożyczek i kredytów wynosi ponad 2,5 mld zł. W innym procesie toczącym się z przerwami od 2015 roku P. jest oskarżony o zlecenie brutalnego pobicia wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka, który nadzorował działalność SKOK Wołomin.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Warszawa