Adam Bielecki i Marcin Kaczkan z Polskiego Związku Alpinizmu są coraz bliżej zdobycia drugiego najwyższego szczytu na Ziemi. Od poniedziałku, gdy rozpoczęli wspinaczkę udało im się dotrzeć na wysokość 6530 m. Polacy jako pierwsi w tym sezonie alpiniści osiągnęli taką wysokość na K2.
Celem polskich alpinistów jest zdobycie drugiego, najwyższego szczytu Ziemii - leżącego w Karakorum K2 (8611 m), który jest jednocześnie jednym z najbardziej niebezpiecznych. Oprócz tego członkowie Polskiego Związku Alpinizmu chcą zapoznać się z górą, przygotowując się do największego wyzwania współczesnego himalaizmu, jakim jest pierwsze zimowe wejście na ten szczyt.
Ku szczytowi marzeń
Polacy założyli obóz drugi na wysokosci 6530 m.
- W poniedziałek wyruszyliśmy z bazy z zamiarem założenia obozu pierwszego. Podczas wspinaczki spotkaliśmy zespół rosyjsko-pakistańsko-nepalski, który od blisko dwóch tygodni mozolnie poręczował drogę. Niestety, zabrakło im lin i zeszli do swojego pośredniego obozu. Natomiast my już bez pomocy lin poręczowych wspięliśmy się na 6000 m, a następnego dnia założyliśmy 'dwójkę' na ok. 6530 m" - przekazał pochodzący z Tychów 28-letni Bielecki, absolwent psychologii na UJ.
Polacy nie są jedyną grupą, która w obecnym czasie chce zdobyć K2. Jednak z powodu przykrych dla przeciwników okoliczności są obecnie liderami w drodze na szczyt.
- W bazie wysuniętej okazało się, że Oksana - liderka rosyjskiej wyprawy - poleciała ileś metrów z urwaną starą poręczówką i pechowo złamała nogę. Podzieliliśmy się z ich zespołem lekami i obiecaliśmy pomoc w organizacji akcji ratunkowej. Teraz, oprócz nas, nikt nie podejmuje poważnej akcji na górze - dodał Kaczkan, 37-letni pracownik naukowy Politechniki Warszawskiej.
Drogą pierwszych zdobywców
Polscy alpiniści będą atakować K2 drogą pierwszych zdobywców (31 lipca 1954 roku Włosi Achille Compagnoni i Lino Lacedelli), z lodowca Godwin Austin - Żebrem Abruzzi. Nie zamierzają korzystać z aparatury tlenowej. Planują założyć kolejno cztery obozy i rozpiąć ok. 4000 m lin poręczowych.
Autor: adl//kdj/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PZA