W czwartek w warszawskim kościele Sióstr Wizytek na Krakowskim Przedmieściu odbyło się nabożeństwo żałobne Marcina Wrony. W nocy z piątku na sobotę reżyser został znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym w Gdyni.
Po nabożeństwie żałobnym urna z prochami reżysera została przewieziona na Cmentarz Powązki Wojskowe, gdzie Marcin Wrona został pochowany.
42-letni Marcin Wrona należał do najzdolniejszych reżyserów teatralnych, telewizyjnych i filmowych swojego pokolenia. Był absolwentem filmoznawstwa na UJ w Krakowie, a także reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
W 2007 roku Wrona za scenariusz do swojego debiutu "Moja krew" zdobył Grand Prix polskiej edycji konkursu scenariuszowego Hartley-Merrill, a także zajął trzecie miejsce w międzynarodowym finale tego konkursu w Cannes. Drugim pełnometrażowym filmem Wrony był "Chrzest", za który na festiwalu w Gdyni odebrał Srebrne Lwy.
Reżyser pracował również przy realizacji popularnych seriali telewizyjnych, m.in. przy emitowanych na antenie TVN "Lekarzach".
W poniedziałek zajmująca się sprawą śmierci reżysera Prokuratura Rejonowa w Gdyni poinformowała, że według wstępnych wyników sekcji zwłok, najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci Marcina Wrony było samobójstwo przez powieszenie.
Autor: PM / Źródło: tvn24