Szef pomorskich struktur PO i ustępujący wiceminister zdrowia Sławomir Neumann został szefem klubu parlamentarnego tej partii. Wygrał rywalizację z odchodzącą premier Ewą Kopacz.
Głosowanie na szefa klubu odbyło się w przerwie posiedzenia Sejmu. Następnie Ewa Kopacz z rządem pojechała do Pałacu Prezydenckiego, gdzie prezydent przyjął jej dymisję.
Kandydaturę Sławomira Neumanna na szefa klubu PO zgłosił na posiedzeniu klubu poseł Stanisław Gawkowski, zaś Ewy Kopacz - minister Tomasz Siemoniak.
Jak powiedziała na korytarzu sejmowym Ewa Kopacz, wygrał jej kontrkandydat Sławomir Neumann stosunkiem głosów 94 do 72. - Tak zdecydował klub demokratycznej partii, jaką jest Platforma Obywatelska - powiedziała odchodząca premier i dodała, że pogratulowała nowemu szefowi klubu. - Szanuję wybór, że wygrała koncepcja mojego kolegi - powiedziała. Kopacz przyznała, że każda porażka trochę boli, ale też wzmacnia. - To mój 15. rok w polityce i nie zawsze wszystko mi się udawało. Ale jedno jest pewne, warto startować nawet wtedy, kiedy wie się, że szanse mogą być różne, bo się ma odwagę, żeby wystartować - powiedziała Kopacz.
Neumann: to nie był start przeciwko komuś
Jak powiedział Sławomir Neumann, to normalna decyzja klubu w demokratycznych partiach. Dodał, że to nie był start przeciwko komuś, ale za ideą, w jaki sposób ma być zarządzany klub. - Bardziej chcemy szukać kolegialnego przywództwa - powiedział.
Pełny skład prezydium klubu Platformy, w tym jego wiceprzewodniczący, ma zostać wybrany w kolejnych dniach.
Kandydatami na wicemarszałków Sejmu i Senatu zostali Małgorzata Kidawa-Błońska i Bogdan Borusewicz.
"Liczę na powrót do zespołowości"
Wcześniej, przed posiedzeniem klubu Andrzej Halicki mówił, że byłoby "pewną niezręcznością", gdyby Ewa Kopacz jako pełniąca obowiązki przewodniczącej dzięki swoim przywilejom wyznaczyła siebie jako kandydata na szefa klubu.
- Bardzo liczę na powrót do tej zespołowości, drużynowości przy podejmowaniu decyzji, tego co było zawsze silną stroną PO - stwierdził Halicki zapytany o to, czemu Ewa Kopacz nie powinna być szefową klubu. - W sytuacji, kiedy jesteśmy w trudnym momencie, bo PiS ma wszystko, ma władzę w jednym ręku, jako opozycja będziemy mieli bardzo ciężki orzech do zgryzienia, żeby być skutecznym i bardzo dobrze zorganizowanym - dodał Halicki. Podkreślił, że "przeciwnika nie należy szukać wewnątrz, bo on jest na zewnątrz".
"To nie jest kwestia personalnego sporu"
Zdaniem Halickiego coraz więcej spraw stanie się w parlamencie przedmiotem sporu - między innymi model funkcjonowania państwa, samorząd oraz konstytucja.
Dodał, że PO powinna się przeorganizować się w imię wartości. - Jest to niezbędne i im szybciej to zrobimy, tym lepiej - powiedział. Podkreślił, że nie wiadomo, czy nazwiska Kopacz i Neumanna znajdą się na liście kandydatów na szefa klubu bądź czy będą to tylko te nazwiska. - To nie jest kwestia personalnego sporu, to nie jest kwestia wyboru między panią Kopacz a panem Neumannem - mówił.
Cezary Grabarczyk mówił z kolei, że najlepszym kandydatem na szefa klubu jest premier Ewa Kopacz. - Dlatego, że zna doskonale państwo, będzie potrafiła recenzować działania PiS, czyli chronić obywateli Rzeczpospolitej - mówił.
Poprzednim szefem klubu Grupiński
Klub parlamentarny PO tworzą jego posłowie i senatorowie, przy czym ci drudzy w Senacie tworzą równolegle własny klub, a jego szef jest jednocześnie jednym z zastępców przewodniczącego klubu parlamentarnego.
W minionej kadencji 253-osobowym klubem parlamentarnym Platformy (196 posłów i 57 senatorów - dane na koniec kadencji) kierował Rafał Grupiński, a klubowi senackiemu przewodził Marek Rocki. W obecnej kadencji w klubie PO będzie wielu nowych posłów, w tym m.in. dotychczasowy wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak, minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski, ministrowie: zdrowia Marian Zembala oraz sportu Adam Korol, jedna z najbardziej znanych działaczek opozycji demokratycznej w czasów PRL Henryka Krzywonos-Strycharska. W klubie PO znajdą się też bliscy doradcy premier Kopacz: były poseł i europoseł Platformy Sławomir Nitras oraz b. spindoctor PiS Michał Kamiński.
Autor: mart,js/ja,gak / Źródło: PAP/TVN 24