"PO może przegrać wszystko"

Z kolei "Gazeta Wyborcza" sprawdziła, jak w I turze wyborów prezydenckich poradziliby sobie dwaj politycy PO, najczęściej wymieniani jako kandydaci. Bronisław Komorowski remisuje z Lechem Kaczyńskim 21 proc. do 21 proc., natomiast Radosław Sikorski wygrywa 26 proc. do 22 proc. W II turze obydwaj wygrywają z Kaczyńskim.

Kalisz: Błąd Tuska

Zdaniem Ryszarda Kalisza z SLD sondaże dowodzą, że Tusk popełnił błąd rezygnując ze startu. - Gdy Tusk był kandydatem, to było naturalne. Teraz nie jest - są poszukiwania, spór w partii, a wyborcy nie lubią sporów, przyzwyczaili się do kandydatury Tuska. Pojawia się szansa dla tego trzeciego - podkreślił.

Z kolei Roman Giertych zwrócił uwagę, że w obecnej sytuacji nie należy także przekreślać szans Lecha Kaczyńskiego na reelekcję. - Urzędujący prezydent ma zawsze gigantyczną przewagę. Pokonać go to nie jest taka łatwa sprawa - zaznaczył.

Żona przeszkodą czy atutem?

Giertych skomplementował też potencjalnych kandydatów PO na prezydenta - Bronisława Komorowskiego i Radosława Sikorskiego. - Obydwu dobrze życzę. Zasłużyli swoimi życiorysami na zaufanie społeczeństwa. Natomiast Komorowski ma większe szanse na bycie pokonanym - ocenił były wicepremier.

Dodał też, że w jego opinii kandydatury Sikorskiego nie przekreśla fakt, że jego żoną jest znana amerykańska publicystka Ann Applebaum pisująca m.in. dla "Washington Post". - Applebaum pokazała zachodowi w książce "Gułag", jak wyglądała rzeczywistość Związku Radzieckiego. To dobre dla polskiej racji stanu. Jest lepszą polską patriotką, niż niejeden błaznujący poseł przynoszący rekwizyty do telewizji - podkreślił Giertych, czyniąc aluzję do Janusza Palikota.

Palikot wcześniej krytykował fakt, że żona Sikorskiego np. często krytycznie pisuje o Unii Europejskiej.

Także dla Kalisza żona nie jest przeszkodą na drodze Radka Sikorskiego do prezydentury. - Gdyby Sikorski został prezydentem, a jego żona dalej by pisała swoje komentarze, to byłoby niezrozumiałe dla zagranicy - powiedział poseł SLD.

(Radosław Sikorski ujawnił, że jego żona zadeklarowała, że gdyby została pierwszą damą zaprzestałaby pisania felietonów do "Washington Post" - red.)

Rozmowa "po trzech winach"

Giertych skomentował też domniemaną rozmowę Tusk-Kaczyński, podczas której obecny premier miał zaoferować prezydentowi wspólną rezygnację ze startu w wyborach. - Nie wierzę, że taka rozmowa miała miejsce. Taką propozycję Tusk mógł złożyć po trzech winach. To nie jest poważna propozycja - powiedział.

O RZEKOMEJ ROZMOWIE PREMIERA I PREZYDENTA - CZYTAJ tutaj.

Źródło: tvn24