Platforma Obywatelska wzywa główne ugrupowania w Polsce do porozumienia na rzecz budowy "koalicji wielkiej szansy".
- 22 października, kiedy poznamy wyniki wyborów zwrócę się do PiS, LiD, a w szczególności do PSL, trzech głównych obok PO ugrupowań, by spotkać się i porozmawiać o warunkach budowy wielkiej koalicji - zapowiedział Tusk. Na konferencji dotyczącej planów modernizacji kraju w najbliższych latach stwierdził, że porozumienie głównych sił politycznych jest potrzebne, by zrealizować zadania stojące przed Polską w najbliższych latach.
Jak podkreślił, "marzeń Polaków o prawdziwym cudzie gospodarczym nie spełnimy bez porozumienia sił politycznych". Jego zdaniem, w najbliższej kadencji potrzebna jest "wielka zgoda". - To jest kluczowy w historii Polski moment, doczekamy tego naszego cudu gospodarczego, jeśli przez te cztery lata zamiast nieustannej wojny, upokarzania się nawzajem, znajdziemy sposób porozumiewania się na rzecz tego celu - stwierdził szef PO. Tusk: czekam na zwycięzcę debaty Szef PO - jak powiedział - "czeka z otwartą przyłbicą" na zwycięzcę wieczornej debaty między premierem Jarosławem Kaczyńskim a byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. - Jeżeli debata wyłoni zwycięzcę w obozie polskiego socjalizmu (...) to jestem gotowy z takim potencjalnym zwycięzcą spotkać się - zadeklarował Tusk. - Jestem gotów zmierzyć się z nim w każdej chwili, miejscu i czasie - dodał.
Zdaniem Tuska, debata będzie spotkaniem polityków "o dość podobnych poglądach", "którzy coraz częściej mówią +nie+, zamiast +tak+".
Jak dodał, ze spokojem czeka na przebieg i rezultat spotkania Kaczyński-Kwaśniewski.
Tusk zaznaczył, że wiele tygodni temu proponował premierowi debatę. - Jesteśmy liderami dwóch największych partii przodujących w sondażach, jesteśmy liderami list wyborczych w Warszawie - argumentował. - Do dzisiaj nie wiem, dlaczego premier uciekł przed debatą. Widocznie uznał, że Kwaśniewski jest łatwiejszym konkurentem, ale może się zdziwić, bo ta debata nie ma wyraźnego faworyta - ocenił.
Dodał, że nie czuje z tego powodu urazu, "gdyż w Polsce każdy może rozmawiać z kim chce".
mon
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24