– Nie występowałem o zgodę mojej partii na występ w TVN24 i sam złożę wniosek o ukaranie. Ale to dla mnie jedyna szansa, by zwrócić uwagę na bezpardonowy atak PO na naukowców – stwierdził Zbigniew Girzyński, poseł PiS w "Magazynie 24 godziny" TVN24. – Nie ma żadnych nacisków na IPN – dementował Sebastian Karpiniuk (PO).
"Bezpardonowy atak na naukowców ze strony PO"
Polityk podkreślił, że powodem jego wizyty w TVN24 jest „bezpardonowy atak na naukowców ze strony PO”, a konkretnie odejście Sławomira Cenckiewicza z IPN. Co prawda Instytut zaprzeczył w oświadczeniu, by były naciski na odejście historyka, ale w „Kropce nad i" przewodniczący kolegium IPN prof. Andrzej Chojnowski zapowiedział, że komunikat ten zostanie zmodyfikowany.
- Jeśli marszałek Senatu próbuje telefonami wywierać presję na IPN, by ci dokonywali posunięć według jego oczekiwań, to jaką mamy pewność – a łamię bojkot by zadać to pytanie – że marszałkowie województw, wójtowie, burmistrzowie też tego nie zrobią? Być może idąc za przykładem marszałka prezydent miasta zadzwoni do rektora politechniki i powie: albo przestaniecie kwestionować moje urbanistyczne plany, albo przestanę wspierać kampus – grzmiał poseł.
PO: Nie było nacisków
Istnieniu takich nacisków zdecydowanie zaprzeczył Karpiniuk. - Nie było nacisków związanych z Cenckiewiczem. Potwierdził to IPN. Jaki jest sens takiego dramatyzowania? – pytał. Według niego Girzyński dostał od PiSu dyspensę, by zrobić pierwszą "wyrwę w murze" i kolejni posłowie mogli "dobijać się do drzwi" TVN. Poseł PO zapewnił także, że pogłoski, jakoby Janusz Kurtyka poświęcił Cenckiewicza by zachować własne stanowisko, są nieprawdziwe.
- PO stoi na stanowisku kadencyjności organów konstytucyjnych. Nikt nie dybie ani nie czyha na pozycję Kurtyki i nikt nie prowadził rozmów by wyeliminować z IPN Cenckiewicza. Inna sprawa to jak oceniamy jego dorobek – zaznaczył.
Girzyński o bojkocie
Bojkotowanie TVN i TVN24 przez PiS rozpoczęło się 17 lipca. Jak wyjaśnił wtedy szef klubu PiS Przemysław Gosiewski, posłowie PiS „nie będą brali udziału w programach informacyjnych TVN i TVN24, bo widzimy brak obiektywizmu dziennikarskiego i w tej sprawie nie możemy godzić się na tego typu praktyki”. Poseł Girzyński stwierdził w TVN24, że bojkot łamie świadomie, a o zgodę partii nawet nie występował, bo „uchwały powinny go obowiązywać”. – Pojawianie się w TVN24 to jedyna szansa na zwrócenie uwagi na problem. Złamanie bojkotu spowoduje, że opinia publiczna zainteresuje się, dlaczego się na to zdecydowałem – wyjaśnił.
Suski: Kara będzie złagodzona
Występ posła Girzyńskiego w TVN24 skomentował dla portalu tvn24.pl poseł Marek Suski, rzecznik dyscypliny klubowej PiS. - Zbigniew Girzyński zostanie ukarany - mówił, ale dodał od razu: - Kara będzie złagodzona, ze względu na okoliczności. Zbyszek mówił w TVN24 o naciskach polityków PO na IPN, a zwolniony Cenckiewicz jest jego kolegą ze studiów. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24