Wokół zatopionego holownika powstała plama cieczy. Jest to ropa lub substancja ropopochodna. Na miejscu pracuje Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa Świnoujście.
Rozstawiono specjalną zaporę, która blokuje odpływ cieczy i zbiera substancję, która jest niebezpieczna dla środowiska. Ratownicy podkreślają, że nie można dopuścić, by paliwo rozprzestrzeniło się w kanale portowym.
Jak informuje portal iswinoujscie, akcja usuwania cieczy potrwa prawdopodobnie do czwartku.
Jednostka spoczywa niedaleko nabrzeża przy torze wodnym Świnoujście-Szczecin. Wrak zostanie usunięty prawdopodobnie w ciągu kilku dni.
Zarzut dla kapitana
W poniedziałek po godz. 22 holownik Kuguar uderzył w niewielki statek towarowy płynący do Szczecina. Chwilę później holownik zatonął.
Z informacji zachodniopomorskiej policji wynika, że czteroosobowa załoga holownika była pod wpływem alkoholu. Szyper, mechanik i dwóch marynarzy miało od 0,3 do 0,6 promila alkoholu w organizmie. Na jednostce przebywała jeszcze jedna, nienależąca do załogi osoba, która była trzeźwa.
Kapitan usłyszał zarzut prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu wodnym pod wpływem alkoholu. Reszta została przesłuchana w charakterze świadków.
Autor: db//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: iswinoujscie.pl