Tylko na południu kraju prawie dwa tysiące pracowników PKP walczy ze skutkami opadów śniegu, które sparaliżowały kolej. W wielu miejscach oblodzona trakcja elektryczna nadal uniemożliwia przejazd pociągów. Ale widać słabe światełko w tunelu. Jak zapewnia kolej względnie normalnie będzie można dojechać z Warszawy do Krakowa.
W dniach 12-15 stycznia z powodu złych prognoz odwołano pociągi:
EIC 5306/7 Kaszub Gdynia Gł. - Kraków Gł. na odcinku Warszawa Zach. - Kraków Gł. Przejazd podróżnych w relacji Gdynia - Kraków pociągiem EIC 5302/3 Norwid w wagonach klasy 1 nr 3 i klasy 2 nr 7.
EIC 3506/7 Kaszub Kraków Gł. - Gdynia Gł. na odcinku Kraków Gł. - Warszawa Zach. Przejazd podróżnych w relacji Kraków - Gdynia pociągiem EIC 3502/3 Norwid w wagonach klasy 1 nr 3 i klasy 2 nr 7.
EIC 1300/1 Kościuszko Warszawa Wsch. - Kraków Gł. na całej drodze przebiegu. Przejazd podróżnych pociągiem EIC 13412/3 Tatry - odjazd ze stacji Warszawa Centralna o godz. 8.15.
EIC 3100/1 Kościuszko Kraków Gł.- Warszawa Wsch. na całej drodze przebiegu. Przejazd podróżnych pociągiem EIC 3106/7 Helena Modrzejewska - odjazd ze stacji Kraków Gł. o godz. 18.14.
Warszawa-Kraków i Częstochowa-Zawiercie od wieczora
Po południu rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Krzysztof Łańcucki poinformował, że na trasie Warszawa-Kraków od stacji Tunel do stolicy, tory są już przejezdne, jednak ruch pociągów elektrycznych do samego Krakowa zostanie wznowiony o godz. 18.
- Zakład energetyczny, który dostarcza pociągom prąd, ma swoje własne kłopoty i zadeklarował, że wznowi zasilanie najwcześniej o godz. 18 - podkreślił rzecznik. Wyjaśnił, że do tego czasu na odcinku Kraków-Tunel pozbawione zasilania pociągi elektryczne będą nadal przeciągane przez lokomotywy spalinowe, co wiąże się z prawie dwugodzinnymi opóźnieniami.
Wznowiono już ruch pociągów trakcją elektryczną między stacjami Tunel-Sędziszów, w kierunku Kielc. Spółka PKP Energetyka zadeklarowała, że o godzinie 21 odblokuje tory z Częstochowy do Zawiercia. Wcześniej odblokowana została trasa Kozłów-Sędziszów na linii Kielce-Kraków.
13 stycznia do godzin wieczornych planowane jest udrożnienie odcinków: Częstochowa – Katowice, Częstochowa – Kielce, Częstochowa - Opole.
Najtrudniej
Najgorsza sytuacja na torach panuje właśnie w okolicach Częstochowy, Kielc i Krakowa. Spóźniają się też składy jadące przez Częstochowę z i do Katowic. Przyczyna jest taka jak wszędzie - oblodzenie sieci trakcyjnej. Ono największe problemy spowodowało na trasach:
Kraków - Kozłów
Kozłów - Sędziszów - Kielce
Lubliniec - Częstochowa - Koniecpol (linia Kędzierzyn Koźle - Częstochowa - Kielce)
Częstochowa - Zawiercie (linia Częstochowa - Katowice - Kraków)
Herby Nowe - Wieluń - Kępno (linia Tarnowskie Góry - Poznań)
Częstochowa - Siemkowice
Pracownicy na torach
Jak podaje PKP Intercity, intensywne opady śniegu i oblodzenia mogą zakłócić także podróż w rejonie Opola, Poznania i Wrocławia.
Przedstawiciele kolei szacują, że oblodzone przewody i drzewa przewalone na tory albo przewody, poważnie utrudniają ruch na 200 km linii kolejowych. Kolejarze zastrzegają, że to, jak szybko zostanie przywrócony normalny ruch pociągów, zależy głównie od pogody.
Obecnie na 120 kilometrach torów w województwach małopolskim, świętokrzyskim i śląskim pracuje ponad 1,7 tys. pracowników PKP, w tym 120 maszynistów, 54 lokomotywy spalinowe i elektryczne, oraz 20 specjalistycznych pociągów energetycznych. Ich zadaniem jest udrożnienie torów dla pociągów. Ponadto 45 lokomotyw spalinowych jest w rezerwie na wypadek kłopotów z zamarzającą siecią energetyczną w innych miejscach.
Rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe podał, że w poniedziałek przewoźnicy odwołali w woj. małopolskim i śląskim (oprócz wspomnianych pociągów relacji Warszawa-Kraków) 114 połączeń lokalnych. Dziś, według jego informacji, miała zostać odwołana podobna liczba pociągów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24