- Marcin Dulian został wyłoniony w otwartej procedurze konkursowej. Nie widzę powodu, aby ten wybór kwestionować - powiedział w "Kropce nad i" Bogdan Klich komentując w ten sposób informacje Onet.pl o tym, że konkursy w MON wygrywają jego koledzy. Klich dodał, że zaprasza Julię Piterę, jeśli ta miałaby ochotę sprawdzić prawidłowość konkursów. Minister w "Magazynie 24 godziny" zapewniła, że konkurs weźmie pod lupę.
- Czy to, że ktoś jest członkiem Platformy Obywatelskiej to go ma dyskwalifikować, nawet jeśli jest dobry? W moim przekonaniu przejrzyste otwarte konkursy powinny być otwarte dla wszystkich którzy mają kompetencję - przekonywał minister. Szef MON, znany z wytaczania licznych procesów wobec dziennikarzy, zapewnił jednak, że tym razem ciągania po sądach nie będzie.
Pitera odpowiada na zaproszenie
- Będę mogła opowiedzieć więcej o sytuacji w MON po sprawdzeniu tej sprawy. Nie zlekceważę tych sygnałów - zapowiedziała w "Magazynie 24 godziny" odpowiedzialna za walkę z korupcją minister Julia Pitera. Nie wiadomo na razie, czy Pitera przeprowadzi kontrolę w MON. Na razie minister zapowiedziała, że przejrzy dokumenty konkursu. - Trudno zdeklarować kiedy to się zakończy. Ale nie jest to kwestia miesięcy, raczej najbliższego czasu - dodała.
Onet.pl ujawnił, że od 31 grudnia ub. roku prezesem zarządu Grupy Hoteli WAM – spółki powstałej po wydzieleniu 21 hoteli z majątku Wojskowej Agencji Mieszkaniowej – jest Marcin Dulian. Z szefem MON Bogdanem Klichem – wówczas studentem Akademii Medycznej w Krakowie – poznał się jeszcze w 1980 r. Razem działali w NZS i opozycji demokratycznej. W 2004 r., gdy Klich dostał się do Parlamentu Europejskiego, Dulian został dyrektorem jego biura.
Źródło: onet.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn