Szefem kampanii wyborczej Mirosława Milewskiego z PiS, ubiegającego się ponownie o reelekcję w wyborach na prezydenta Płocka, został wiceprezydent miasta Dariusz Zawidzki z PSL. Jak podkreśla kandydat na prezydenta, polityk PSL to "wypróbowany samorządowiec i sprawny menedżer".
Jak powiedział Milewski, przy wyborze szefa kampanii wyborczej rozpatrywał wiele kandydatur, ale ostateczne zdecydował się na swojego współpracownika. Sam Zawidzki przyznał, że propozycja pokierowania kampanią Milewskiego była dla niego zaskoczeniem, jednak jej przyjęcie nie było dla niego trudne. - Wywodzimy się z dwóch różnych nurtów, ale łączy nas na pewno Płock - oświadczył. Milewski jako prezydent Płocka i Zawidzki jako wiceprezydent miasta sprawują stanowiska drugą kadencję.
Wbrew stereotypom
W kontekście samorządu, w kontekście Płocka mało mnie interesują jakiekolwiek odczucia partyjne, każdej zresztą organizacji. Propozycja, którą złożył prezydent Milewski wychodzi poza stereotyp sprawowania władzy, prezydent z PiS prosi swojego zastępcę z PSL o to, żeby razem tworzyć samorząd następnej kadencji. To jest coś, co na pewno nie jest stereotypowe i mi to odpowiada Dariusz Zawidzki, wiceprezydent Płocka
W rozmowie z dziennikarzami Zawidzki przyznał, że w nadchodzących wyborach samorządowych nie będzie startował na radnego z żadnej listy. Zaznaczył też, że decyzji o przyjęciu funkcji szefa kampanii wyborczej Milewskiego nie konsultował z PSL, który jako kandydata na prezydenta miasta wybrał w sierpniu marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika.
- W kontekście samorządu, w kontekście Płocka mało mnie interesują jakiekolwiek odczucia partyjne, każdej zresztą organizacji. Propozycja, którą złożył prezydent Milewski wychodzi poza stereotyp sprawowania władzy, prezydent z PiS prosi swojego zastępcę z PSL o to, żeby razem tworzyć samorząd następnej kadencji. To jest coś, co na pewno nie jest stereotypowe i mi to odpowiada - powiedział dziennikarzom Zawidzki.
"Obywatelski wybór"
Dodał, że na decyzję o szefowaniu kampanii wyborczej Milewskiego wpłynął jego "wybór obywatelski, wybór jako płocczanina". - Podkreślam z całą mocą, że prezydent Milewski jest tym kandydatem, na którego chciałbym zagłosować, bo jest najlepszą ofertą dla Płocka. Miejsce pana marszałka Struzika widzę w Warszawie - oświadczył Zawidzki. Uściślił, że w wyborach na prezydenta Płocka zagłosuje na Milewskiego, a w wyborach do sejmiku województwa mazowieckiego na Struzika.
Zawidzki zaznaczył, by jego decyzji o pokierowaniu kampanią wyborczą Milewskiego nie interpretować jako rewanż za brak szansy na start w wyborach na prezydenta Płocka. W sierpniu, gdy płocki PSL decydował o personaliach i strategii samorządowej kampanii wyborczej, Zawidzki był oficjalnie wymieniany jako jeden z kandydatów tej partii na prezydenta miasta. Ostatecznie został nim Struzik, który zapowiedział wtedy, że wystartuje jednocześnie w wyborach do sejmiku województwa mazowieckiego.
"Nie jestem zakładnikiem PSL"
Zawidzki przypomniał, że został członkiem PSL, gdy był już wiceprezydentem Płocka, w trakcie pierwszej swej kadencji. - W żaden sposób nie jestem tu umocowany żadnym zobowiązaniem, nie jestem też zakładnikiem. Myślę, że pan marszałek Struzik rozumie kwestię mojego wyboru - powiedział Zawidzki.
Podczas inauguracyjnego spotkania wyborczego Milewski zapowiedział, że jego kampania będzie "prospołeczna, jak najmniej polityczna i pozytywna". O pozytywną kampanię zaapelował do swoich wyborczych rywali, kandydujących na prezydenta Płocka. Przedstawiając program rozwoju miasta, Milewski wymienił 100 inwestycji do realizacji w latach 2010-14, w tym budowę obwodnic, aquaparku, linii tramwajowej, lotniska dla małych samolotów oraz drogi ekspresowej dającej połączenie z Warszawą i Bydgoszczą i kolei dużych prędkości na tej samej trasie. Milewski zapowiedział, że zadaniem, jakie sobie stawia, jest odpolitycznienie samorządu i zwiększenie udziału mieszkańców w zarządzaniu miastem.
Kandydaturę Milewskiego, który będzie ubiegał się o prezydenturę Płocka już po raz trzeci poparli m.in.: szef Regionu Płockiego NSZZ "Solidarność" Wojciech Kępczyński, kompozytor, właściciel warszawskiej "Fabryki Trzciny" Wojciech Trzciński oraz kompozytor, gitarzysta, przez wiele lat związany z zespołem "Harlem" Ryszard Wolbach.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: www.ump.pl