Chwilę po tym jak media poinformowały, że jutro Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) przedstawi w Moskwie raport końcowy w sprawie katastrofy smoleńskiej, poseł PiS Antoni Macierewicz zażądał od premiera, by przedstawił sprawozdanie z działań rządu w związku z wyjaśnieniem katastrofy. PiS będzie wnioskowało o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia połączonych komisji sejmowych.
- Będziemy wnioskowali na początku przyszłego tygodnia, na posiedzeniu Sejmu o złożenie przez premiera sprawozdania z jego działań w związku z tą katastrofą. Będzie już wypoczęty, pojechał na urlop - powiedział dziś w Sejmie Antoni Macierewicz (PiS), szef parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy,
I dodał: - Prawo i Sprawiedliwość zwróci się (też) o nadzwyczajne posiedzenie połączonych komisji: sprawiedliwości, infrastruktury i obrony narodowej, dla przedstawienia informacji na temat polskiego stanowiska i informacji na temat dotychczasowych działań administracji rządowej w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem.
"Ta sprawa wymaga zdecydowanej reakcji"
Wcześniej podczas konferencji prasowej w Sejmie, Antoni Macierewicz relacjonował przebieg poniedziałkowego spotkania prezydium zespołu z częścią rodzin ofiar katastrofy. - Największe zbulwersowanie wywołała sprawa niesamowitych przesłuchań przez polską prokuraturę, na żądanie Rosji, rodzin ofiar w sprawie ewentualnego zabierania z miejsca katastrofy szczątków samolotu, fragmentów rzeczy, które tam pozostały. Ta sprawa wymaga zdecydowanej reakcji ze strony prokuratury - powiedział poseł PiS.
Rodziny "takie stanowisko zadeklarowały"
Antoni Macierewicz pytany, czy członkowie rodzin obecni na spotkaniu z prezydium zespołu deklarowali, że mimo wezwań nie będą się stawiać na ewentualne przesłuchania, powiedział: "tak, rzeczywiście, takie stanowisko zadeklarowały rodziny".
Prokuratura "działa na szkodę postępowania"
Zdaniem Macierewicza część rodzin podkreślała, że działania prokuratury, "która odmawia ekshumacji ofiar katastrofy" ma charakter "działania na szkodę postępowania". - Mieliśmy od dłuższego czasu informacje o daleko idących nieprawidłowościach. Premier Jarosław Kaczyński mówił o tym wielokrotnie. Było to przez część mediów traktowane w sposób skandaliczny - podkreślił szef parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M.
- Rodziny podkreślały, że będą domagały się gremialnie ekshumacji - dodał Macierewicz
"Mamy do czynienia z bezprawiem"
Macierewicz powiedział także, że "uznaje, że mamy do czynienia z bezprawiem". - Nie ma żadnych podstaw, żeby przesłuchiwać te osoby - zaznaczył. Wytykając błędy polskiej prokuraturze powiedział, że "w tym szczególnym wypadku ma obowiązek odmówić realizacji żądania rosyjskiego". Macierewicz poinformował także, że zwrócił się na piśmie do Prokuratora Generalnego, żeby interweniował w tej sprawie.
Prokuratura "nic nie zrobiła"
Macierewicz zaznaczył, że to rodziny ofiar jako pierwsze, już w czerwcu zwracały się o zabezpieczenia miejsca katastrofy. - Czy do momentu, gdy zwróciły się o to rodziny polska prokuratura zabezpieczyła dowody? Nic nie zrobiła. (...) Nie zrobiwszy tego, teraz dopuszcza do przesłuchiwania w trybie bezprawnym polskich rodzin - dodał.
- Czy Rosja zapewnia wzajemność, jeśli chodzi o żądania ze strony polskiej? Czy przesłuchano głównych świadków, wydano protokoły sekcji zwłok? Tego wszystkiego nie zrobiono. Jak w takiej sytuacji prokuratura śmie narażać rodziny? - pytał Macierewicz.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. PAP