Piotr Wacowski - absolwent łódzkiej filmówki. Współautor zdjęć do filmów i głośnych seriali dokumentalnych. Nie pierwszy raz pracował przy reportażu wcieleniowym. Czuje wtedy lęk przed zdemaskowaniem, ale czuje także, że tak trzeba. Bo zna swój fach, zna zasady pracy i powinność dziennikarza.
Piotr Wacowski pokazał całej Polsce ludzi, którzy świętują urodziny Adolfa Hitlera. - To są akurat rzeczy ważne, które należy pokazywać - mówi.
Jest doświadczonym operatorem, reżyserem, dziennikarzem i współtwórcą głośnych i ważnych reportaży.
- Nie uważam, żebym zrobił cokolwiek złego. Wręcz uważam, że tym materiałem zrobiliśmy sporo dobrego. Nie wiadomo gdzie i jak sprawy, w kontekście tych ruchów (neonazistowskich - red.), wyglądałyby, gdyby nie ten materiał - tłumaczy.
Piotr Wacowski wiedział, że bez zdobycia zaufania neonazistów, nie nagra potrzebnego materiału. Nie po raz pierwszy pracował pod przykrywką.
"Nie był tylko facetem stojącym za kamerą"
- My mamy za sobą całkiem sporo reportaży, mamy za sobą seriale dokumentalne. Choćby ostatni reportaż, jaki robiłam dla "Superwizjera" - o kupowaniu billingów telefonicznych. To też było takie mocne wsparcie, że on myślał z nami, jak te zdjęcia realizować, myślał o tym, jak bezpiecznie realizować moją "wcieleniówkę" - mówi o Wacowskim Beata Biel, dziennikarka i koordynatorka projektu Konkret24 w TVN24.
Biel tłumaczy, że Wacowski "nie był tylko facetem stojącym za kamerą". - Był uczestnikiem tego, co my, jako reporterzy, realizowaliśmy - dodała.
Piotr Wacowski 19 lat temu ukończył Państwową Wyższą Szkołę Filmową w Łodzi. Jest współautorem zdjęć do filmów i seriali dokumentalnych takich jak "Alfabet mafii", "Kroniki zapowiedzianej śmierci" i "Jak zginął Popiełuszko". Razem z Ewą Ewart zrealizował film "W milczeniu", który pokazuje katastrofę smoleńską oczami rodzin ofiar.
- Bardzo łatwo nawiązuje kontakt z bohaterami. Wielokrotnie nam pomógł pokonać trudne sytuacje, przygotować na przykład reportaż o pani major Magdalenie E., gdy on właśnie przekonywał naszą bohaterkę do tego, żeby bardziej się otworzyła i była bardziej cierpliwa w trakcie zdjęć - mówi Maciej Duda, dziennikarz "Superwizjera" TVN i współautor reportażu "Wody skażone trotylem".
Nagradzane reportaże
Ten właśnie reportaż - współrealizowany przez Piotra Wacowskiego - w sobotę zdobył Grand Prix na festiwalu Sztuka Faktu w Toruniu.
- Materiał o polskich neonazistach chyba rzeczywiście był najtrudniejszy, z jakim miałem do czynienia do tej pory. Mimo oskarżeń, nie zawahałbym się drugi raz, żeby wszystko zrobić dokładnie tak samo, jak zrobiliśmy to za pierwszym razem - ocenia Wacowski.
Reportaż "Polscy neonaziści" zdobył tegoroczną nagrodę Radia Zet imienia Andrzeja Woyciechowskiego.
Autor: asty/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24