Przewracał lichtarze, uszkadzał przedmioty liturgiczne i próbował podpalić obrus na ołtarzu - policja zatrzymała pijanego 24-latka, który dokonał kradzieży i zniszczył wyposażenie kościoła o. Franciszkanów we Wschowie w Lubuskiem. Chuligańskie zachowanie mężczyzny zarejestrowały kamery monitoringu. Zatrzymany usłyszał zarzuty, grozi mu do 7,5 roku więzienia.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który wszedł do otwartego kościoła na terenie klasztoru o. Franciszkanów we wtorek wieczorem. Zachowanie 24-latka zarejestrowały kamery umieszczone w prezbiterium.
- Na filmie widać, jak młody mężczyzna bez żadnego powodu niszczy wyposażenie świątyni. Przewracał lichtarze, zrywał wota, a nawet usiłował podpalić obrus na ołtarzu. Mężczyzna próbował w różny sposób uszkadzać kolejne przedmioty liturgiczne – przewrócił mszał, urywał mikrofony, a nawet oderwał rękę jednej z figur - informuje podkom. Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Pijany 24-latek usłyszał zarzuty
Na podstawie zapisu z kamer monitoringu policjanci ze Wschowie ustalili tożsamość wandala i krótko po zdarzeniu zatrzymali mężczyznę. Jak się okazało, 24-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu.
W środę, po wytrzeźwieniu, sprawca zniszczeń został przesłuchany. Przyznając się do winy usłyszał zarzuty dokonania uszkodzenia mienia, kradzieży (mikrofonu i urządzenia nagłaśniającego) oraz obrazy uczuć religijnych.
Opisane zachowania zostały zakwalifikowane jako czyny o charakterze chuligańskim, a 24-latek, karany już za przestępstwa przeciw mieniu, odpowiadał będzie w warunkach recydywy. W czwartek, decyzją sądu, wandal oddany został pod dozór policji. Grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Autor: js/mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gorzów Wielkopolski