Czy pieszy będzie miał pierwszeństwo przed przejściem dla pieszych? Projekt ustawy z takim rozwiązaniem trafił już do Sejmu, a zmiany przepisów chce Koalicja Obywatelska. Pomysł budzi kontrowersje, ale w innych krajach przyniósł pozytywne skutki. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Politycy Koalicji Obywatelskiej przedstawili w Sejmie projekt ustawy dotyczący zmiany przepisów o ruchu drogowym. Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej wyjaśnił, że nowe rozwiązanie dałoby pieszym pierwszeństwo nie tylko w przypadku wejścia na jezdnię, ale również w momencie oczekiwania przy przejściu dla pieszych.
Jest jeden wyjątek - pierwszeństwa piesi nie mieliby przed tramwajem. Pomysłodawcy zmian chcą, żeby nowe przepisy weszły w życie 1 stycznia 2021 roku.
Tomasz Tosza zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie uważa, że to zły pomysł.
- Zachowanie pieszego, który stoi przy przejściu dla pieszych może być niejednoznacznie rozumiane przez kierowców i wtedy nie uzyskamy tego efektu, który działa wszędzie w Europie, gdzie pieszy przed wejściem na przejście dla pieszych ma już pierwszeństwo – powiedział Tomasz Tosza.
Pomysł budzi kontrowersje i nawet politycy z jednej opcji, nie są zawsze zgodni, którą opcję wybrać. Czy pierwszeństwo dla zbliżających się do pasów, czy dla oczekujących przed wejściem na zebrę. Rozmowa na ten temat trwa od lat. Kolejne pomysły trafiały do kosza.
Na Litwie zmiana przyniosła pozytywne skutki
Rok temu pierwszeństwo przed pasami, dała mieszkańcom Litwa. Przepis nie działa w stu procentach, choć statystyki potwierdzają, że jest dużo bezpieczniej. Po wprowadzeniu nowych zasad, spadła liczba potrąceń na pasach. Zginęło też mniej ludzi.
- Litwini są do nas, moim zdaniem, dość podobni, więc upada argument, że to (...) nie sprawdzi się u nas, bo będziemy włazić na te przejścia. Litwini nie wchodzą i to jest pewne – powiedział Łukasz Zboralski redaktor naczelny portalu brd24.
Zmiany w przepisach o ruchu drogowym zapowiadał też w expose Mateusz Morawiecki. - Wprowadzimy pierwszeństwo pieszych, jeszcze przed wejściem na przejście – zapowiadał premier 19 listopada.
Projektu rządowego na razie nie ma. Pytanie, czy PiS poprze pomysł politycznych konkurentów? Jerzy Polaczek wiceszef komisji infrastruktury nie odpowiada wprost. - Ja jestem również, jako odpowiedzialny polityk, za prostym stwierdzeniem, że nie ma w rozwiązaniach prawnych nadawania tylko praw bez jakichkolwiek obowiązków – powiedział Jerzy Polaczek.
Autor: asty/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24