Zabił, bo zhańbiła honor jego i jego rodziny zabierając dzieci i odchodząc? Prokuratura oskarża Pakistańczyka o morderstwo 31-letniej Polki. "Superwizjer" opowiada historię pani Agnieszki i stawia pytanie: czy to pierwsze tzw. zabójstwo honorowe w Polsce?
Agnieszka mieszkała w Łodzi. Kiedy miała 18 lat w dyskotece poznała Naeema, mieszkającego w Polsce Pakistańczyka. Związali się, wkrótce urodził się im syn. Potem na świat przyszły jeszcze trzy córki. Razem wyjechali do Pakistanu, gdzie wzięli ślub.
Traktował ją jak niewolnicę
Rodzina mężczyzny traktowała Polkę bardzo surowo. Także Naeem miał się zmienić. Według prokuratury traktował polską żonę jak niewolnicę: musiała wykonywać wszystkie polecenia, karmiono ją resztkami jedzenia. Kobieta nie mogła tego dłużej znosić - postanowiła wrócić do kraju. W ślad za nią ruszył jej mąż. To właśnie on - nie mają wątpliwości śledczy - zabił kobietę, dokonując tzw. zabójstwa honorowego.
Zabójstwo za Facebooka
W ciągu roku na całym świecie, w tym w Europie, dochodzi do pięciu tysięcy morderstw honorowych. Mordercami są najczęściej ojcowie, bracia i mężowie, a ofiarami młode kobiety.
Zabójstwo honorowe ma najczęściej zmyć "hańbę" , jaką przynosi niewłaściwe zachowywanie się kobiet. Niekiedy jest to po prostu europejski styl bycia kobiety - na przykład aktywność na Facebooku. O tym, czy zachowanie jest hańbiące decydują męscy członkowie rodziny i to oni wydają wyrok.
HISTORIA AGNIESZKI DZIŚ W "SUPERWIZJERZE" O 23.30 W TVN
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn