22-latka nie żyje, a 52-latek jest ranny - to efekt wypadku, do którego doszło w poniedziałek około godziny 13.10 na śląskim odcinku autostrady A1, na wysokości Piekar Śląskich. Na jezdni w kierunku Gliwic zderzyły się trzy pojazdy: dwie ciężarówki i samochód osobowy, który został zmiażdżony przez tiry.
Policja ustala przyczyny
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń policjantów, kierujący samochodem ciężarowym uderzył w osobowego forda, wbijając go w ciężarówkę jadącą na przedzie.
Czytaj też: Trzy osoby nie żyją. Czołowe zderzenie na łuku drogi
22-latka, która jechała autem osobowym, zginęła na miejscu. 52-latek kierujący scanią, która jechała z tyłu, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
- Na miejscu policjanci wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora, obecny był również biegły. Przeprowadzone badania nie wykazały obecności alkoholu u kierujących samochodami ciężarowymi, pobrana została również krew do badań na obecność narkotyków - powiedział TVN24 sierżant sztabowy Łukasz Czepkowski, oficer prasowy policji w Piekarach Śląskich.
Droga została odblokowana dopiero przed północą.
DLACZEGO TO NA POLSKICH DROGACH CODZIENNIE GINIE 7 OSÓB? OGLĄDAJ W TVN24 GO >>>
Poszukiwani świadkowie
Policjanci apelują do świadków poniedziałkowego wypadku. Osoby, które widziały zdarzenie, proszone są o kontakt.
Świadkowie proszeni są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Piekarach Śląskich przy ul. Kalwaryjskiej 62, tel. 47 85 32 200, pod numerem 112 lub inną jednostką policjiKMP Piekary Śląskie
Autorka/Autor: bp/ tam
Źródło: PAP, TVN24, KMP w Piekarach Śląskich
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Piekarach Śląskich