To spotkanie ostatniej szansy - powiedział lider .Nowoczesnej Ryszard Petru przed spotkaniem u prezydenta ws. Trybunału Konstytucyjnego. Zaapelował też, by PiS wstrzymało się z wyborem sędziów do wyroku TK w tej sprawie.
Prezydent zaprosił na wtorek na godz. 15 szefów klubów parlamentarnych na spotkanie ws. Trybunału. Zaproszenie otrzymali też prezes i wiceprezes TK oraz marszałek Sejmu Marek Kuchciński (PiS).
Do spotkania na zaproszenie prezydenta dojdzie dzień przed rozpoczęciem się posiedzenia, na którym Sejm ma zająć się wyborem pięciu nowych sędziów TK. Początkowo kandydatów można było zgłaszać do godz. 12 we wtorek, obecnie termin ten został przesunięty do godz. 18 we wtorek.
"Spotkanie ostatniej szansy"
Petru poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej, że podczas spotkania u prezydenta ma przedstawić propozycję zakładającą wstrzymanie się z wyborem nowych sędziów TK do 9 grudnia, czyli do czasu gdy Trybunał wyda wyrok ws. konstytucyjności przepisów, zgodnie z którymi mieliby oni być powołani.
- Nasza propozycja jest taka, aby prosić prezydenta, aby zaapelował o wydłużenie całego procesu do 9 grudnia, po to, aby była jasność, na jakim prawie możemy funkcjonować - wskazał.
Zdaniem lidera .Nowoczesnej Ryszarda Petru, "to jest tak naprawdę spotkanie ostatniej szansy". - Jeżeli dzisiaj nie będzie porozumienia lub próby znalezienia kompromisu, jutro - z tego co słyszymy - PiS powoła pięciu kandydatów - powiedział Petru. - W naszym przekonaniu będzie to niezgodnie z prawem i będziemy mieć długotrwały pat konstytucyjny - ocenił.
- Albo czekamy, albo idziemy na ostro. To jest ostatni moment, kiedy możemy doprowadzić do sytuacji uspokojenia - stwierdził.
Jak podkreślił, tylko prezydent jest władny podjąć właściwe decyzje w tej sprawie.
TK zbada konstytucyjność
W ub. tygodniu Sejm głosami PiS i Kukiz'15, a przy sprzeciwie pozostałych klubów opozycyjnych, uznał, że wybór pięciu sędziów dokonany 8 października przez Sejm poprzedniej kadencji nie miał mocy prawnej.
Wprowadzona została też zmiana do regulaminu Sejmu, zgodnie z którą marszałek może ustalić termin składania wniosków ws. kandydatur na sędziów TK w przypadkach nieopisanych dotąd w regulaminie. W czwartek, 3 grudnia, TK ma zbadać przyjętą w czerwcu ustawę o TK, która była podstawą wyboru pięciu sędziów z 8 października. Wniosek taki pierwotnie złożyli posłowie PiS, który później wycofali, bo zdecydowali się na nowelizację ustawy. Wniosek ponowili posłowie PO i PSL. Do ich wniosku przyłączył się RPO Adam Bodnar - w zakresie kwestionującym przepis, na którego mocy Sejm wybrał następców dwóch sędziów, których kadencja kończy się w grudniu. Z kolei 5 grudnia ma wejść w życie uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę) nowelizacja ustawy o TK, która umożliwia ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału i wprowadza zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP, co następuje w 30 dni od dnia wyboru. W nowelizacji przyjęto także, że trzy miesiące od wejścia zmian w życie wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - jako prezesa i wiceprezesa TK. Tę nowelę zaskarżyły do TK PO, Rzecznik Praw Obywatelskich i Krajowa Rada Sądownictwa. Trybunał rozpozna wnioski 9 grudnia. Ustawę o TK z czerwca i jej listopadową nowelizację zaskarżyła w poniedziałek do TK I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf. Prof. Gersdorf realizuje tak zeszłotygodniową uchwałę zgromadzenia ogólnego sędziów SN. Możliwe, że Trybunał dołączy ją do rozpoznania w rozprawach zaplanowanych na 3 i 9 grudnia.
Autor: js/ja / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24