Duch i litera prawa zostały naruszone i premier polskiego rządu "ma obowiązek" zareagować - pisze w liście do Donalda Tuska wicepremier Waldemar Pawlak, dowiedziała się TVN24. Szef ludowców domaga się uchylenia decyzji resortu sprawiedliwości o zmianie statusu 79 małych sądów rejonowych.
Przekształcenie 79 najmniejszych sądów w wydziały zamiejscowe większych jednostek minister Gowin zapowiadał od początku 2012 r. Zmiany, które miałyby wejść w życie od 2013 r., mają służyć, w zamyśle szefa resortu, lepszemu wykorzystaniu kadry sędziowskiej.
Gowin się myli. Tusk na ratunek?
To jednak zdaniem koalicjanta PO pomysł nieudany, który przyniesie szkody. PSL w ostatnich miesiącach zebrało 150 tys. podpisów pod wnioskiem obywatelskim w tej kwestii i chce, by głosowano nad nim w Sejmie. Niewykluczone jednak, że szef partii - Waldemar Pawlak - znalazł sposób na szybsze rozwiązanie tej kwestii. Swoim "pomysłem" podzielił się w liście do premiera Tuska.
Wicepremier pisze w piśmie, do którego dotarła TVN24, że pomysł ministra sprawiedliwości to przypadek "naruszenia ducha i litery prawa" i szef rządu ma "obowiązek" na niego zareagować.
Pawlak stwierdza, że premier powinien złożyć w radzie ministrów wniosek w sprawie uchylenia rozporządzenia ministra Gowina, bo taka decyzja jest możliwa i zagwarantuje cofnięcie planowanych zmian.
Jarosław Gowin poproszony o komentarz w tej sprawie zachował spokój. - Skoro istnieje taka podstawa prawna to nie widzę w tym nic złego, że koledzy z PSL-u chcą z tego skorzystać. Podporządkuję się decyzji rady ministrów - powiedział.
W Sejmie porażka?
PSL powtarza od kilku miesięcy, że minister sprawiedliwości nie ma prawa w drodze rozporządzenia likwidować sądów rejonowych.
W poniedziałek w tej kwestii partia złożyła wniosek obywatelski, który ma to uniemożliwić. Projekt znajdzie się w Sejmie na początku listopada i ma szansę na przegłosowanie, bo przeciwna mu jest na razie tylko Platforma Obywatelska.
W tej sytuacji premier Donald Tusk być może skorzysta z "okazji", jaką przedstawił mu wicepremier Pawlak i złoży wniosek w radzie ministrów, która cofnie rozporządzenie.
Dzięki temu PO uniknie w Sejmie prawdopodobnej porażki.
Zaproponowany przez ministerstwo sprawiedliwości projekt zmiany sądów rejonowych na oddziały tych z większych miast ma zwolnić kilka tysięcy stanowisk, na których sędziowie mają rzekomo zbyt wiele wolnego czasu.
Według ministra Gowina obecnie na ok. 7 tys. sędziów zatrudnionych w sądach rejonowych połowa to sędziowie funkcyjni: prezesi, wiceprezesi czy szefowie wydziałów, czasem jednoosobowych.
Autor: adso/fac / Źródło: TVN 24