PiS przywraca do łask. Partia umorzyła postępowanie dyscyplinarne wobec Pawła Zalewskiego, a on sam powrócił na stanowisko wiceprezesa PiS - poinformował rzecznik dyscyplinarny partii Karol Karski. Wkrótce ma zostać umorzone także postępowanie wobec posła Jacka Kurskiego
Paweł Zalewski - przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych - w lipcu został zawieszony w prawach członka partii przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Premier nakazał wówczas wszczęcie wobec Zalewskiego postępowania dyscyplinarnego. Powodem miało być "kwestionowanie polityki zagranicznej państwa". Powszechnie wiązano to z jego wypowiedzią radiową, w której krytykował zachowanie mister spraw zagranicznych Anny Fotygi podczas posiedzenia sejmowej komisji Spraw Zagranicznych.
- Wielokrotnie przymykałem oko na dziwne zachowania pana Pawła Zalewskiego, ale tym razem, w takiej sytuacji już tego uczynić w żadnym wypadku nie mogę, bo po prostu przekroczył wszelką miarę - tłumaczył wówczas swoją decyzję premier. Zalewski został odsunięty w cień i długo nie było wiadomo, czy w ogóle wystartuje z list PiS w wyborach. W mediach spekulowano wręcz, czy nie opuści on PiS i nie przejdzie do politycznej konkurencji.
Kiedy jednak dostał pierwszą pozycję na sieradzkiej liście PiS, jasne się stało, że sprawa Zalewskiego zostanie umorzona. Według "Dziennika" decydujące dla załatwienia sprawa było poparcie dla Zalewskiego, jakiego udzielił mu minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski.
Karol Karski zapowiedział, że wkrótce zostanie też umorzone postępowanie wobec Jacka Kurskiego. - Słowo "przepraszam" z ust Jacka Kurskiego padło, a nie jest to często wymawiane przez niego słowo - podkreslił Karski. Postępowanie dotyczyło zachowania Kurskiego wobec wiceszefowej klubu PiS Jolanty Szczypińskiej. Chodziło m.in. o kpiny polityka na temat torebki posłanki. O wszczęcie postępowania wnioskował prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef klubu Marek Kuchciński.
W połowie lipca podczas posiedzenia klubu PiS Kurski przeprosił Szczypińską i wręczył posłance kwiaty. Szczypińska mówiła wtedy, że przeprosiny przyjmuje, lecz chciałaby, aby Kurski przeprosił ją nie tylko na forum klubu, ale też publicznie - w mediach. Więcej spraw dyscyplinarnych w PiS nie ma. - Jestem prokuratorem o miękkim sercu - żartuje Karski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24