Przedstawiciele wszystkich komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy w całym kraju oraz Obywateli do Senatu są za wykreśleniem z Kodeksu karnego art. 212, mówiącego o odpowiedzialności karnej za zniesławienie. Debata na ten temat odbyła się we wtorek w siedzibie Stowarzyszenia Wolnego Słowa w Warszawie.
W debacie wzięli udział: Jarosław Sellin (PiS), Elżbieta Jakubiak (PJN), Marek Balicki (SLD), Janusz Palikot (Ruch Poparcia Palikota), Franciszek Stefaniuk (PSL), Andrzej Anusz (Polska Partia Pracy - Sierpień '80), Łukasz Abgarowicz (PO) i Krzysztof Rybiński (Obywatele do Senatu). Obecni byli też przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Jak powiedział Sellin, PiS opowiada się za wykreśleniem art. 212 kk. Dodał jednak, że nie należy oddzielać wolności słowa od wolności ekspresji, a w mediach powinien obowiązywać pewien kanon odpowiedzialności.
Z kolei Jakubiak przypomniała, że w maju br. PJN złożył w Sejmie projekt ustawy likwidującej nie tylko art. 212, ale też art. 135 Kodeksu karnego, który mówi o karaniu za publiczne znieważenie prezydenta. Oceniła, że w Polsce bardziej potrzebna jest dyskusja na temat tego, co jest "kanonem wstydu", bo w życiu publicznym "ostentacja stała się drogą na zaistnienie".
Wysokie kary finansowe rozwiązaniem problemu?
Balicki ocenił natomiast, że państwo nie powinno przepisami karnymi wymuszać odpowiedzialności w zakresie wypowiedzi. Dodał, że przy okazji dyskusji na ten temat należałoby zastanowić się także nad tym, czy nie za daleko idzie zawarta w polskim prawie ochrona wartości religijnych.
Stefaniuk podkreślił, że "karanie nie nauczy moralności", a zamiast karać, ludzi należy "dyscyplinować". Jak dodał, jest przeciwny ostrej retoryce w życiu publicznym i politycznym, bo "słowo powinno pomagać jedności społeczeństwa", gdyż jest ona miarą siły państwa.
Abgarowicz opowiedział się za wykreśleniem art. 212 Kk, jednak ocenił, że w pewnych aspektach państwo powinno mieć wpływ na publiczne wypowiedzi, np. godzące w polską flagę. Jego zdaniem prawo należy zmienić tak, by przepisy dotyczące zniesławienia znalazły się w kodeksie cywilnym, ale powinny za nie grozić wysokie kary finansowe, rzędu 0,5-1 mln zł.
Według danych przedstawionych podczas debaty przez prezes SDP Krystynę Mokrosińską, w latach 2002-2009 prokuratury prowadziły 126 spraw dotyczących art. 212 kk; przed sądami toczyło się takich spraw 1095 i wydano 47 wyroków skazujących.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu