Ostatniego dnia starego roku oraz przez pierwsze sześć godzin Nowego Roku doszło do 1246 pożarów, w których zginęły dwie osoby, a 12 zostało rannych - przekazał rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. - To była bardzo niespokojna i pracowita noc - stwierdził. Dodał, że łączna liczba pożarów na pewno "zasmuca i poraża". Komisarz Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji przekazał, że w ostatni dzień 2019 roku na polskich drogach doszło do 39 wypadków, w których zginęło sześć osób.
Jak poinformował rzecznik komendanta głównego PSP, w Sylwestra i pierwsze sześć godzin Nowego Roku strażacy wyjeżdżali do różnego rodzaju zdarzeń 2092 razy, w tym do 1246 pożarów, w których zginęły dwie osoby, a 12 innych zostało rannych oraz do 686 miejscowych zagrożeń i 160 alarmów fałszywych.
Tylko we wtorek - w ciągu całej doby - doszło do prawie 595 pożarów, zaś w ciągu pierwszych sześciu godzin Nowego Roku do 651 pożarów.
- To była bardzo niespokojna i pracowita noc. Łączna liczba 1246 pożarów na pewno zasmuca i poraża - przyznał Frątczak.
Z danych statystycznych wynika, że w czasie tegorocznego Sylwestra i pierwszych godzin Nowego roku doszło do większej liczby pożarów niż w tym samym okresie rok temu. Wówczas doszło do do 1666 zdarzeń, z czego 825 stanowiły pożary.
Zginęły dwie osoby
Do najtragiczniejszych pożarów doszło we wtorek w Łańcucie i Ostrowi Mazowieckiej. W Łańcucie po godzinie 21 jedna osoba zginęła w budynku jednorodzinnym. Kolejna osoba zginęła po godzinie 23 w Ostrowi Mazowieckiej w pożarze, do którego doszło w nieużytkowanym budynku handlowym. Jak zaznaczył Frątczak, przyczyny tych pożarów nie są jeszcze znane.
Z danych przekazanych przez KG PSP wynika również, że 83 razy strażacy interweniowali w związku z silnym wiatrem - głównie na Pomorzu, Mazowszu i na Warmii i Mazurach.
17 interwencji dotyczyło tlenku węgla. W wyniku podtrucia tlenkiem węgla jedna osoba zmarła, a sześć innych osób trafiło do szpitali. Ofiara śmiertelna zatrucia czadem to mieszkaniec Mysłowic. Wraz z nim tlenkiem węgla podtruły się jeszcze dwie osoby, które przebywały w tym samym mieszkaniu.
W Warszawie, w sylwestra i pierwsze sześć godzin Nowego Roku strażacy interweniowali łącznie 119 razy; doszło do 50 pożarów, z czego 39 powstało od środków pirotechnicznych.
"Z naszego punktu widzenia noc sylwestrowa przebiegła dość spokojnie i łagodnie"
O pracy policji w czasie nocy sylwestrowej mówił w rozmowie z TVN24 komisarz Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji. - Z naszego punktu widzenia noc sylwestrowa przebiegła dość spokojnie i łagodnie - powiedział. - Ta noc nie odbiega specjalnie od innych nocy w ciągu roku. Średnio dobowo podejmujemy kilkanaście interwencji w skali kraju. Miniona noc wyglądała bardzo podobnie - dodał.
Marciniak mówił także o tym, jak ostatni dzień roku 2019 wyglądał na polskich drogach. Poinformował, że w skali kraju doszło do 39 wypadków, w których zginęło sześć osób, a 41 osób zostało rannych. Zatrzymano 96 nietrzeźwych kierujących.
Policja poinformowała, że do północy w Sylwestra doszło do 14 tysięcy 554 interwencji, w których zatrzymano na gorącym uczynku 334 osoby, oraz 189 poszukiwanych.
Autor: mjz\mtom / Źródło: PAP