Ostra krytyka Kopacz. "Szkoda Polaków"

W kilkunastu krajach rozpoczęły się już szczepienia przeciwko A/H1N1. Wśród tych państw są: Chiny, Węgry, Australia, USA, Szwecja, Włochy, Japonia, Francja, Wielka Brytania, Finlandia, Portugalia, Niemcy, Kanada, Turcja, Izrael a nawet Oman.

W Polsce w dalszym ciągu nie ma szczepionki. - Pani minister Ewa Kopacz wprowadza w błąd, to duża nieodpowiedzialność – oświadczył w „Faktach po Faktach” Marek Balicki. Poseł nie krył niezadowolenia z faktu, iż minister zdrowia Ewa Kopacz nie chce na razie sprowadzić do Polski szczepionki przeciwko A/H1N1. Ewa Kopacz powiedziała wczoraj, że „nie ulegnie presji” i nie sprowadzi do Polski tych szczepionej. - Będzie pełna dokumentacja, będziemy je porcjami sprowadzać - podkreśliła minister.

Argumentacja ta nie trafiła do Marka Balickiego, który stwierdził, że przecież organ Komisji Europejskiej, którego zadaniem jest akceptowanie leków, dopuścił do obrotu trzy szczepionki.

Były minister dodał też, że takie szczepionki wprowadzone są już na rynek wielu krajów europejskiej. – Brytyjczycy liczą każdą złotówkę. Skoro zdecydowali się na uruchomienie programu szczepień, oznacza to, że ta decyzja jest oparta na racjonalnych przesłankach – mówił Balicki.

"Szkoda Polaków"

– Rząd, żeby rządzić, powinien podejmować decyzje – mówił z kolei Bolesław Piecha, poseł PiS. Decyzję Ewy Kopacz poseł nazwał „niefrasobliwością”. – Szkoda Polaków – dodał. Poseł zwracał też uwagę na gospodarcze i społeczne skutki ewentualnej epidemii. – Ktoś wyliczył, że epidemia, która obejmie 1,5-2 miliony osób, spowoduje straty 70 milionów (złotych-red.) dziennie – argumentował Piecha. Były wiceminister zwrócił się też do premiera Donalda Tuska, by „szczegółowo przyjrzał się decyzjom Ewy Kopacz”.

Piecha dodał też, że szczepionka to jedna z najskuteczniejszych możliwości ochrony przed wirusem. – Ostatni raz wirus występował 50 lat temu. Ci, który mają mniej niż 50 lat, nie mają więc krzty odporności – stwierdził poseł.

Źródło: tvn24