Policyjny wideorejestrator w tym samym momencie złapał w Orzeszu (woj. śląskie) na wykroczeniu kierowców motocykla i audi. Obaj wyprzedzali na przejściu dla pieszych. Gdy za przejściem motocykl wrócił na swój pas, audi jechało dalej lewym pasem, przekraczając dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym aż dwukrotnie.
Policjanci z drogówki w Mikołowie na Śląsku prowadzą działania pod nazwą "Prędkość". To właśnie w trakcie tej akcji na ulicy Żorskiej w Orzeszu funkcjonariusze namierzyli 28-latka za kierownicą audi. Jak relacjonują, jechał zdecydowanie za szybko. W obszarze zabudowanym, z ograniczeniem prędkości do 50 kilometrów na godzinę, miał na liczniku dwa razy więcej. W dodatku wyprzedzał w rejonie przejścia dla pieszych. Policjanci nałożyli na niego dwa mandaty - łącznie na 2,5 tysiąca złotych - oraz 18 punktów karnych.
W tym samym momencie wyprzedzał też motocyklista
Mandat w wysokości 1500 zł za wyprzedanie na przejściu dostał także kierujący motocyklem 47-latek. Zakazany, niebezpieczny manewr wykonywał w tym samym miejscu i momencie, co kierowca audi.
"Wyprzedzanie lub omijanie innego pojazdu na lub tuż przed przejściem dla pieszych, to jedno z najpoważniejszych naruszeń przepisów ruchu drogowego. Te niebezpieczne manewry często prowadzą do tragicznych w skutkach wypadków, w których ofiarami są przede wszystkim piesi. Apelujemy o bezwzględne respektowanie podstawowych norm bezpieczeństwa na drodze" - przypomina mikołowska policja.
Czytaj też: Kierowca ciężarówki niebezpiecznie wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Tłumaczył się pośpiechem. Nagranie
Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja