W piątek przed południem na stronie internetowej Sejmu pojawił się projekt ustawy o statusie sędziów TK. - PiS chce nałożyć sędziom kaganiec, to cenzura - komentuje Borys Budka (PO). - To element zastraszania sędziów - mówiła z kolei Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna).
- To sytuacja kuriozalna, bo PiS próbuje po raz kolejny grzebać w TK - ocenił Borys Budka (PO) na konferencji prasowej. Jak mówił, PiS ma przygotowany projekt kolejnej ustawy o Trybunale - tym razem regulującą postępowanie przed TK.
Budka tłumaczył, że w projekcie ustawy o statusie sędziów Trybunału pojawiają się niekonstytucyjne zapisy - m.in. wprowadzenie granicy wieku 70 lat dla sędziów.
Poza tym projekt przewiduje, niekonstytucyjny zdaniem posła PO, zapis o możliwości ukarania sędziego w stanie w spoczynku "za jego wypowiedzi publiczne, które mogłyby budzić wątpliwości co do tego, czy jest on bezstronny, obiektywny". Budka powiedział, że jest to próba "założenia kagańca" i narzucenia cenzury nie tylko obecnym sędziom, ale także tym w stanie spoczynku, włącznie z byłymi prezesami TK. - To jasny sygnał, że obecna władza nie znosi żadnej krytyki - podkreślił.
- PiS próbuje po raz kolejny rozpętać wojnę wokół Trybunału Konstytucyjnego - ocenił Budka.
- Jestem przekonany, że nie można grać TK. PO apeluje do PiS, by wycofało złe, nieprzemyślane projekty ustaw i wreszcie zajęło się tym, do czego podobno zostali wyznaczeni przez suwerena, czyli do rządzenia w państwie, a nie psucia państwa, nie demolowaniu zasady trójpodziału władzy, a przede wszystkim nie demolowaniu Trybunału Konstytucyjnego - podkreślił.
Budka zwrócił uwagę, że projekt ustawy "zniknął" już ze strony sejmowej. - Nie trudno domyśleć się, dlaczego ten projekt zniknął. Otóż w przepisach końcowych PiS ujawniło inną rzecz, że szykowana jest druga ustawa, ustawa regulująca postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym - podkreślił.
"Element zastraszania sędziów"
Do sprawy odniosła się również posłanka Nowoczesnej, Kamila Gasiuk-Pihowicz. Jak powiedziała, projekt ustawy "nie pojawia się jako wynik konsultacji ze środowiskiem sędziowskim". Według niej "ustawa pojawia się w dosyć zaskakujących okolicznościach". - Tuż po tym, jak poseł Stanisław Piotrowicz (PiS) mówi wyraźnie, że sędziego prezesa TK powinna spotkać odpowiedzialność dyscyplinarna - zaznaczyła Gasiuk-Pihowicz.
Jak powiedziała, projekt ustawy zawiera zapisy narzucające cenzurę na sędziów, a także mające wywrzeć na nich presję. - To co jest w niej najbardziej niepokojące to element takiego zastraszania sędziów - oceniła. - Jednym z pierwszych zapisów tej ustawy jest przepis, który jest powtórzony jeszcze z ustawy lipcowej, który ma na celu zmuszenie TK, prezesa TK do włączenia do składu orzekających trzech nielegalnie wybranych przez PiS sędziów - powiedziała. - Cała dalsza część ustawy to tak naprawdę opis represji jakie mogą spotkać sędziów, prezesa (TK) jeśli nie zastosuje się, nie ulegnie tej presji i nie włączy trzech nielegalnie wybranych sędziów do składu - powiedziała. Dodała, że projekt "daje klucze i narzędzia", żeby owe represje stosować.
- To wszystko ma budować taką złą opinię na temat sędziów - teraz Trybunału Konstytucyjnego, ale myślę, że podobne rozwiązania mogą się znaleźć także w przepisach dotyczących sądów powszechnych. To budowanie takiego wrażenia, że sędziowie nie wypełniają swoich obowiązków, dostają bardzo dużo pieniędzy przy niewielkim wysiłku, co nie jest prawdą - podkreśliła. - Nie mam wątpliwości, że jest to odpowiedź na 11 miesięcy niezłomnego działania TK, który stał na straży praworządności, trójpodziału władzy, naszych praw i wolności obywatelskich zapisanych w konstytucji - dodała.
Gasiuk-Pihowicz podkreśliła, że Nowoczesna "stoi twardo na stanowisku, że sędziowie, ich doświadczenie, dorobek, to jest bardzo ważny element tworzenia dobrego prawa". - PiS-owi (…) zależy na konflikcie i narzuceniu rozwiązań, które są dobre dla interesu partyjnego. Te zapisy idą w tym kierunku - oceniła.
Projekt PiS
Projekt ustawy o statusie sędziów TK przygotowany przez posłów PiS pojawił się na stronach Sejmu w piątek. Zdążył jednak już stamtąd zniknąć. W projekcie zawarto przepisy określające m.in. prawa i obowiązki sędziów TK, sprawy immunitetu, nietykalności osobistej, odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów.
"(...) Pozycja sędziego Trybunału Konstytucyjnego - czytamy w uzasadnieniu do projektu - różni się od pozycji sędziów sądów powszechnych, administracyjnych czy sędziów Sądu Najwyższego. Mimo pewnych podobieństw, funkcja sędziego TK ma takie właściwości, że jego status powinien być uregulowany odrębnie i w możliwie najmniejszym zakresie nawiązywać do odpowiedniego stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym" - podkreślono.
Zaznaczono też, że "projekt wypełnia dotychczasową lukę w przepisach dotyczącą postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów TK przez bardziej szczegółowy opis procedury".
Autor: mw/kk / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24